REKLAMA
lasagne napisał(a):JAK, ale Jak oni to robią gdy euro w zakupie 4,70 xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Świeżynki nic tylko kupować.
Pogadaj z Kao ktry jest we Francji
Do tego na 100% kupił go wczoraj rano jak kurs Euro podskoczył żeby wieczorem dać ogłoszenie
Powiem Ci pokrótce
Jest to zwykly francuski kibel (psujak) w którym mogło się dziać wszystko z techniki. We Francji tak jak w wielu krajach Eu nikt taki rzeczy nie naprawia bo nie umie tego zrobić i jest za drogo więc auto się wystawia do handlu.
Co do wypadkowości to też bym się nie bał oprócz sporego stopnia ulepuenia cołatwo sprawdzić. Ewentualnie złożenia auta na tzw.pałe.
Podsumowując meganka to nie prius żeby po 400k.km.wymieniać w niej żarówki tylko psujak który oferuje pełny wachlarz powodów które powodują wymioty u poprzedniego właściciela