Volkswagen Golf V z 2004 czy nowy Peugot 206

08 Paź 2007, 17:27

Jestem zielona w tym temacie. Mam już dość poszukiwań. Do wyboru zostały mi dwa autka. Kupię Golfa 1.9 tdi z przejechanymi 94 tys. km lub nowego Peugota 206. Powiedzcie mi, który samochód będize tańszy w utrzymaniu w dużym mieście? Chodzi mi zarówno o spalanie jak i przeglądy, części....
Proszę o wyrozumiałość.
limonka
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Warszawa

08 Paź 2007, 17:44

:D Osobiście wybrałbym "206"...pokochasz Go, bo będzie pachniał nowością; inne elementy użytkowania sama uznasz za właściwe dla tego autka. :wink:
fordon
 

08 Paź 2007, 19:00

Zaskoczyłeś mnie. Myślałam, że jednak ktoś będzie za Golfem.
Ceny są porównywalne... Za nową 206 chcą 39 tys. co prawda z ubezpieczeniem w cenie, za Gofa mam zapłacić 45 tys. oczywiście bez ubezpieczenia. Nie chodzi mi o cenę samochodu tylko o późniejsze utrzymanie go. Nie mam zielonego pojęcia ile kosztuje serwis jedego czy drugiego autka. To moje pierwsze.... Ciężko mi idzie ten wybór a postanowiłam, że tym tygodniu już będę miała swoje własne 4.... koła ;)
limonka
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Warszawa

08 Paź 2007, 21:34

:D limonka: podany przez Ciebie golfiak ma trochę nakulane...Nowego - hołubiąc - będziesz miała ze świadomością, że przebieg jest tylko Twój. Skąd pewność, że golfowi nie cofnięto licznika? Koszty są podobne; no, może nowego Pegueota na początku troszkę zapłacisz za pierwszy, obowiązkowy przegląd. Ale nowistość...ten zapach...Poza tym autko zgrabne; dla Twojej urody - jak znalazł! Ładne autko i w nim takaż sama dziewoja hoża...!?
fordon
 

09 Paź 2007, 12:25

A nie myślałaś o Oplu Astra? Jest ładniejsza od 206 z zewnątrz jak i w środku . A za około 40000zł kupisz astre z 2006 roku z silnikiem 1,9 CDTI (150KM) i wysoką wersją wyposarzenia
cichys
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 44

11 Paź 2007, 06:47

zdecydowałam się na nowy samochód. Nie mam już siły ani nerw aby szukać używanego. Przede mną pozostał następujacy wybór: Astra II 1,4 benzyna lub VW Golf 1,4 TDI. Muszę się wam przyznaćjeszcze do pewnej słabości... ja lubię DUŻE samochody ale chyba będęsię musiała pogodzićz tym, że za 50 tys. marne są szanse bym znalazła nowy samochód za tą cenę...
Astrą już troszkę jeździłam i byłam zadowolona lecz minusem jest to, że nie ma zbyt wiele w wyposażeniu.
W Golfie z klimą, felgami aluminiowymi, komputerem, kierownicą, gałkąi ręcznym w skórze zapłącę jakieś 6 tys. więcej niż za Astrę.

Co więc radzicie: Astra czy Golf. Obydwie nówki sztuki :)
limonka
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Warszawa
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Bez kichania, kaszlu i łzawienia oczu w samochodzie
    Przez kilka chłodniejszych miesięcy w przewodach i zakamarkach układu klimatyzacji zdążyły zebrać się szkodliwe dla naszego organizmu zanieczyszczenia, grzyby i pleśnie. U wielu ludzi wywołują one takie nieprzyjemne reakcje ...
    Toyota GT86 i Shelby Toyota 2000 GT
    W niedzielę zakończył się Goodwood Festival of Speed, święto motoryzacji w Wielkiej Brytanii. Wśród atrakcji przygotowanych przez Toyotę znalazło się 6 specjalnie opracowanych egzemplarzy Toyoty GT86, które ...

11 Paź 2007, 06:59

:D :shock: limonka: Zadziwiasz mnie...w pierwszym poście:..."jestem zielona w tym temacie"...Chwała za szczerość; a tu proszę...wątek dzięki Tobie nabrał rumieńców!?
Co do wyboru auta: pofolguj Swojej dziewczyńskiej próżności (to urocze jest!? ) i zdecydowane wskazanie na Golfa - jeśli faktycznie nówka! A z rzeczy DUŻYCH...może jakiś znany koszykarz? :wink:
fordon
 

11 Paź 2007, 07:00

Pomyliłam się!!!!!!! NIe Golf nowy a Polo....
Przepraszam ale nie od tych poszukiwań rozchorowałam się na dobre :(
limonka
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Warszawa

11 Paź 2007, 07:02

:D limonka: Ależ obecne Polo gabarytami Golfowi nie ustępuje...no, może tu i tam...? :wink:
fordon
 

11 Paź 2007, 08:36

A więc.... jednak Polo?
limonka
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Warszawa

11 Paź 2007, 08:43

Jak zmieścić DUŻEGO koszykarza do malutkiego Polo? Musiałabym chyba poprzycinaćgo tu i tam.... ;) Auuu, a to mogłoby zaboleć ;)

Jaki silnik mi doradzisz? 1,4 80KM benzyna czy 1,4 TDI 70 KM?
Zaznaczam, że głównie jeżdżę, a raczej stoję w zakorkowanej Warszawie.
Czy ten silnik TDI 70 KM nie bęzie zbyt.... jakby to ładnie napisać.... zamulony?
limonka
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Warszawa

11 Paź 2007, 10:55

:shock: Tematem inugurującym był Golf V, czyli nie taki całkiem mały, lub Pegueot 206...nie taki całkiem duży... :wink: Zatem: Jeśli lubisz - jak sama piszesz - DUUUUŻE auta, to rozważania nad Polo nie mają sensu. Ten Golf V...może jeszcze?
A co powiesz o np Omedze z końca produkcji...Vectrze - całkiem niezła!? No i do tych ostatnich DUŻY Koszykarz już się jakoś wciśnie. :wink:
fordon
 

11 Paź 2007, 11:14

Nowy Gof kosztuje pow.60tys i to w silniku 1,4 benzyna. Spalanie w samym mieście ma 9l/100. Tego chyba nie przeżyję. Dlatego teżukierunkowałam się na Polo 1,4 TDI. Wiem, że malutkie ale dla takiej kruszynki jak ja będzie jak znalazł.
Fakt faktem lubię dużę samochody. Czuję się w nich znacznie bezpieczniej, nie wspomnę o komforcie.... Ekonomia jednak wzięła górę.
Wynegocjowałam wersję full z alu felgami, komuterem i kier. w skórze za 53 tys. nówka sztuka. Nie kupięza tą cenę Omegi czy Vectry ani nawet mojego wymarzonego Golfa V :( :( :(
Jakoś może uda mi się znieść to maleństwo. Wynagrodzi mi zapewne malutkim spalaniem.
limonka
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Warszawa

11 Paź 2007, 13:00

:D limonka: Jestem wzruszony... :cry: Podjęłaś jedynie słuszną decyzję! Ale pamiętaj: niekochane autko...ojjj - lubi pokazać pazurki...!? Niech Ci się wiedzie z nim jak najlepiej. Bywaj!!! :wink:
fordon
 

11 Paź 2007, 13:28

Z autkiem tak jak z facetami.... musisz się do niego przekonać by go pokochać :D

Jak już sobie nim troszkę pojeżdżę sądzę, że zakocham się po same uszy ;)
limonka
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Warszawa