Volkswagen Golf VII zakup na lata, zmiana z auta francuskiego ;)

16 Mar 2017, 16:15

galakty napisał(a):Cały czas mnie zastanawia, czemu w USA produkują autka z V6/V8? Tam jest inny klimat i ekologia nie zobowiązuje?

Tam po prostu jest inaczej. :D A kluczem do sukcesu są niskie ceny paliw ,
które sprzyjają tworzeniu samochodów z dużym litrażem :)
velcapone
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 323
Zdjęcia: 104
Auto: Subaru Legacy
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna

16 Mar 2017, 16:20

velcapone napisał(a):Tam po prostu jest inaczej. A kluczem do sukcesu są niskie ceny paliw,
które sprzyjają tworzeniu samochodów z dużym litrażem


A co ma cena paliwa do emisji spalin? :P
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

16 Mar 2017, 16:59

łysy30 napisał(a):Znakomicie spasowany (nic tu nie brzęczy, nie skrzypi, nie rezonuje - nowy Leon, którego też testowałem na tym polu kompletnie mnie rozczarował), starannie wykończony, wyciszony niemalże jak samochody wyższego segmentu, zawieszenie cichutkie, komfortowe, a przy tym pozwalające w zakrętach na dużo więcej niż mój twardy jak taczka Civic, wyposażenie nieosiągalne dla japońskich czy francuskich samochodów. Jedynie silnik (testowałem 1.4 TSI 150KM) wymaga przyzwyczajenia, bo ma słabiutką górę (a po jeździe wysokoobrotowcem kręciłem go do odcinki jak głupi ) - jeździ się nim w zasadzie jak dieslem (tak też trochę brzmi - byłem tym trochę rozczarowany), jest dynamiczny, ale chyba spodziewałem się jeszcze lepszych osiągów. Gwarancja może być nawet 5-letnia, więc niespecjalnie martwiłbym się awaryjnością (ponoć silniki z rodziny EA211 są już dopracowane, ale kto ich tam wie). Ceny wersji Highline po rabatach są dużo niższe niż np. Civic w średnim wyposażeniu, gdzie najwyżej z dodatków można dostać jakieś dywaniki.


Auta grupy VAG są tak zrobione, aby zrobić wrażenie jako nowe, nic dziwnego, że wygrywają wszystkie zestawienia. Mają bardzo dobrze wykończone wnętrze, oszczędne silniki, duże bagażniki, bogate wyposażenie. po prostu cud, miód, malina. Gdzie jest zatem haczyk?

Otóż są pewne oszczędności, które wychodzą po czasie. POLECAM ZAPOZNAĆ SIĘ Z TESTEM GOLF VII VS. A-KLASA (niestety nie pamiętam w którym dwutygodniku motoryzacyjnym jest publikowany - Auto-Świat?).

Auta w porównaniu to:
VW Golf VII 1.4 TSI (ze skrzynią DSG)
Mercedes A180 (z tradycyjnym automatem).

Założenie testu - jeździć aż auto się rozpadnie (test odbywa się w DE). Ostatni update po przejechaniu 150 tys. km.

Mercedes ma gorzej wykończone wnętrze, więcej pali, ma gorsze przyspieszenie, mniej miejsca w środku, mniejszy bagażnik, skrzynia nie zmienia aż tak szybko biegów jak w DSG, jest droższy o ponad 10 000 zł, przeglądy są częstsze niż w VW i droższe.

VW ma same zalety, ale... skrzynia DSG zaczęła poszarpywać już przy małym przebiegu. Skończyło się wymianą sprzęgieł w skrzyni (koszt 7000zł, bo po gwarancji, ASO wspaniałomyślnie pokryło połowę kosztów, ciekawe czy dlatego, że auto jest w teście czasopisma motoryzacyjnego). Po wymianie pojawił się wyciek pomiędzy skrzynią ,a silnikiem, okazało się, że ASO w Niemczech źle złożyło (!) skrzynię i musieli to poprawiać. Ponadto pojawiły się wycieki z wszystkich czterech (!!!) amortyzatorów. ASO twierdziło, że to nie problem i dopiero po upieraniu się właścicieli auta wymieniło wszystkie amortyzatory.

A Mercedes? Cóż, bez żadnej awarii jak do tej pory. Oprócz standardowych przeglądów wymienione zostały tylko klocki hamulcowe.

Wnioski? Nie twierdzę, że inne marki (Citroen, Renault. Peugeot, Opel, Fiat itd.) robią auta lepsze (trwalsze) od VW. Nie twierdzę, że Mercedes to ideał. Jest drogi i dużo nie oferuje w tej cenie, chociaż bezawaryjnością zachęca do kupna. Trzeba pamiętać, że nie ma aut idealnych i zawsze jest to jakiś kompromis. VW jest dobry na 3-5 lat, bo dużo nie straci na wartości i łatwo go odsprzedać. Które auto wytrzyma 10 lat? Nie wiadomo.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

16 Mar 2017, 20:11

Ossy, też już się nie dziwię, że VW wygrywają wszystkie zestawienia :ok:
Wiem doskonale co denerwuje mnie w moim obecnym aucie i głównie pod tym względem analizuję nowe samochody. Moje konkluzje po oględzinach i jeździe Golfem są następujące:
- bardzo wygodne fotele Ergoactive z regulacją podparcia odcinka lędźwiowego i opcją masażu (w Hondzie mam niewygodne, źle wyprofilowane stołki bez jakiegokolwiek podparcia odcinka lędźwiowego),
- zawieszenie świetnie tłumi nierówności i nie wydaje na dziurach żadnych dźwięków (Honda dudni w niebogłosy jakby miała się rozlecieć),
- nic w środku nie skrzypi, spasowanie jest rewelacyjne jak na kompakta (Honda jest pod tym względem na drugim biegunie),
- wyciszenie najlepsze z jakim miałem do czynienia w kompakcie (w Hondzie jest głośno nawet przy miejskich prędkościach),
- Golf zawraca niemalże w miejscu (manewrowanie Civiciem to koszmar).
Nie licząc funkcjonalności (tu trudno pobić Civica) i wyglądu Golf wygrywa z Hondą w każdej kategorii, także pod względem ceny (porównując ofertę z wyprzedaży 2016 r.).
Co do "haczyka" - jeśli myślisz, że tylko Golf sypie się po gwarancji to muszę Cię rozczarować - to cecha wspólna wszystkich współczesnych jednorazówek. Są jednak wyjątki - jak będziesz miał kiedyś okazję zerknij na forum Hondy i zapoznaj się ze wpisem jednego z forumowiczów, który przesiadł się z Civica (wielki fan Hondy) na Golfa VII, będziesz zaskoczony jego szczerością, także w kwestii niezawodności obu aut :wink:
Dla odmiany - sąsiad z osiedla w swoim ix35 na gwarancji miał wymienianą skrzynię i sprzęgło, oba przy śladowym przebiegu. Skrzynie to zresztą pięta achillesowa większości producentów, podobnie jak sprzęgła - mógłbym tu sypać wieeeeloma przykładami z życia moich znajomych.
Kupowanie Golfa VII za gotówkę i liczenie na 10-15 lat bezawaryjnej jazdy byłoby szaleństwem, ale tak na 3 lata przy dobrych warunkach leasingowych to kusząca opcja :wink:
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

16 Mar 2017, 20:27

Jeśli miałbym kupować nowe auto to albo coś taniego (bo i tak trwałość mechaniczna będzie na poziomie VW) np. Fiat Bravo albo Nissan Pulsar:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Albo coś drogiego (jeśli ma być na lata), np. A-klasa, Volvo V40 lub Lexus CT.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

16 Mar 2017, 20:49

Ossy napisał(a):Lexus CT

Ten samochód to dla mnie zagadka jeśli chodzi o politykę cenową Toyoty. Kupujemy Toyotę Prius z zdecydowanie lepszym wykończeniem oraz wyposażeniem i płacimy za to... tyle samo. Wygląd do dyskusji. Wg mnie fajny typ jak ktoś jeździ tylko w mieście szczególnie, że używki z symbolicznymi przebiegami są o wiele tańsze.
Ale i tak kupiłbym z hybryd tańszego IONIQa z dwusprzęgłową skrzynią :)
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dlaczego warto rozważyć kupno samochodu elektrycznego?
    Zainteresowanie samochodami elektrycznymi stale rośnie i nie wygląda na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Powody tego stanu rzeczy są różne, ale z pewnością najważniejsze są dwa – znaczące zmiany ...
    Flotowy segment B - jakie auta wybierają firmy?
    Segment B niezmiennie od dziesięcioleci bije rekordy w Europie. Czemu małe hatchbacki są chętnie wybierane? Przede wszystkim z uwagi na rozsądną cenę, łatwość poruszania się po mieście, coraz wyższy poziom technologicznej ...

17 Mar 2017, 08:59

Ossy, o ile w takim Pulsarze trwałość mechaniczna będzie podobna jak w Golfie (czyli żadna), o tyle reszta leży i kwiczy - tu taka niska cena nie bierze się znikąd. Szczerze - wolałbym pozostać przy swojej 10-letniej Hondzie niż jeździć czymś takim. Zresztą Ty przesiadając się ze swojego Volvo byłbyś w jeszcze większym szoku :ok:
A czy takie V40 czy A-klasa napakowane elektroniką będą "na lata" - polemizowałbym :sly:
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna