Witam, otóż zgłaszałem się wcześniej tutaj z poradą jakie auto może być propozycją na pierwsze... Sam miałem skłonność i wybrałem ,że chce mieć Volvo.. zgrabne, nie za duże, nieprzesadnie drogie w utrzymaniu i ogólnie nie drogie, z namiastką frajdy wynikającą z odgłosu 5-cylindrowego silnika i m.in tych 170-180KM... Było przez 4 miesiące ładne Volvo s40, z silnikiem 2.4 170KM Benzyna/LPG i było ok ,ale do kilku dni, później to auto zaczęło mnie mocno nudzić pod względem wyposażenia z tyłu, przodu, miejsca i bagażnika... Po prostu przestał mnie kręcić. I przeglądałem ogłoszenia i zauważyłem Volvo s60 II z silnikiem 2.4 D5 o mocy 215HP i po odgłosie na yt i w ogóle środka auta, zakochałem się, nie widać z perspektywy ,że jakoś mało miejsca nie jest i bagażnik mimo swoich niewielkich rozmiarów kolega mówił ,że zmieścił wszystkie średniej wielkości 4 walizki do środka bez jakiegoś większego problemu... Zdaje sobie sprawę ,że im większa liczba po S,V,XC tym większe koszty utrzymania ,ale tamto Volvo mnie wcurviało m.in pod względem szarości nawet mając wersje z białą sk. tapicerką... Bezawaryjność nie istniała raczej również. Więc słucham was, szczególnie ekspertów od Volvo, czy nie zawiodę się na tym pięknym samochodzie? Szukam niedużego, nawet ta s60 chyba wykracza poza moje granice -(ok nie boję się
) ,ale z tyłu nawet pasażerowie nudzić się nie będą, a tam tak na prawdę nie było nic i ciasno jak w multipli. Szukam auta do 40-50tys. złotych i dobrze wyposażonego w takie rzeczy jak m.in (przykład z Łosiów) R-Desing (niestety nie biała/beżowa skóra) i Harman-Kardon sound system który podobno gra bardzo dobrze, i inne takie drobiazgi, urozmaicające samochód.... wpadł mi w oko taki z stawianymi przeze mnie wymaganiami.
Pozdrawiam,
odpowiedzi mile widziane
PS... Na oku miałem jeszcze podobne ,ale no niestety Większe i niekoniecznie ładniejsze V60 z tego samego rocznika ,ale to juz wtedy jezeli mialbym brać samochód 4,850m to wolałbym myśleć nad Superbem III