Volvo S80 I

17 Lut 2014, 18:12

Volvo S80 I
S80 zapoczątkowało wielkie zmiany w gamie modelowej Volvo, a także polityce całej firmy. Niestety, ten model nie zalicza się już do słynnych, niezniszczalnych "kanciaków" z lat 90', bynajmniej też nie można mu zarzucić nadmiernej usterkowości. Problemem jest za to ogromny spadek wartości; dlaczego auto, które kilkanaście lat temu kupiono za cenę co najmniej 120 000 zł (wersja T6 kosztowała około 240 000) możemy dzisiaj kupić za dużo mniej, niż 10 % tej kwoty ? Przede wszystkim odpowiada za to kiepska pozycja w rankingach niezawodności typu TUV i Decra: między innymi z powodu niedawnego skandalu w towarzystwie "ADAC" odradzałbym sugerowanie się tymi źródłami.

Volvo S80 I


S80 to jedno z niewielu aut, w którym można wybrać dowolny silnik: absolutnie wszystkie są bardzo dobre, nie mają żadnych wad fabrycznych, niektóre tylko charakteryzują się niespodziewanie wysokim zużyciem paliwa. Chyba najbardziej godną polecenia jednostką jest 2.5 TDI R5. Ta pięciocylindrowa jednostka pochodzi od Volkswagena (była montowana zarówno w T4, jak i Touaregu). Nie należy jej mylić z zawodną V6 TDI, bo ta konstrukcja wytrzymuje z powodzeniem ogromne przebiegi, rzędu 800k km, a przy tym jest wystarczająco oszczędna. Oczywiście ma też minusy: kulturą pracy nie może konkurować z dzisiejszymi dieslami, a dynamika jest co najmniej niezadowalająca. Po za tym auta z tymi silnikami mają zwykle ogromne przebiegi: to nie problem dla silnika, ale w miarę delikatne zawieszenie może ich nie wytrzymać. Pod tym względem dużo lepiej wypada nowocześniejsza konstrukcja D5 od Volvo: pali jeszcze mniej i charakteryzuje się wystarczającymi osiągami. Ponadto łatwo znaleźć bogato wyposażony egzemplarz (nawet w "Executive"). Zalety te są okupione wyższymi kosztami serwisowania. Topowe V6 w miejskim ruchu zużyje powyżej 16 litrów benzyny/100 km, na trasie przy ostrożnej jeździe można zejść nawet do 9- ale prawda jest taka, że dwustukonnym (w przypadku T6 nawet trzystu) autem nikt nie jeździ jak emeryt. Najmocniejsza wersja została wyposażona aż w dwie turbiny, co znacznie podnosi koszty eksploatacji: ale rekompensuje to świetnymi osiągami: w gamie Volvo wówczas szybsze było jedynie S60 R. Generalnie: z czystym sercem mogę polecić każdy motor, mimo wszystko wybierając odpowiednie serce dla S80 radzę mierzyć siły na zamiary..

Wnętrze/ wyposażenie: Jak w wielu autach tej klasy, poziom wyposażenia, a także wykończenia wnętrza zależy od głownie od odmiany silnikowej. Seryjny pakiet "S" obejmował m.in. klimatyzację, sześciogłośnikowy system audio i welurową tapicerkę. Na drugim biegunie znajdowała się Executive, którą można było doposażyć m.in. w klimatyzowane siedzenia, faks, przedłużony tunel środkowy i dodatkowy telefon. Niestety, tak luksusowe egzemplarze są w zasadzie niespotykane.

Volvo S80 I


Awaryjność: Wiemy już, że silniki na pewno nie są słabym punktem S80. Co więc zalicza się do tej niechlubnej kategorii ? Na rynku panuje zła, i co gorsza całkowicie uzasadniona opinia o szwedzkich skrzyniach automatycznych. Są powolne i nie pracują tak równo, jak można by się spodziewać. Na forum Volvo dowiadujemy się, że ASB eksploatowane prawidłowo nie będzie bardziej problematyczne od skrzyni ręcznej, a przy tym zapewni większy komfort jazdy. I właśnie tu leży problem: wiele egzemplarzy jest już mocno zajeżdżonych, a nie ukrywajmy: w Polsce nie brakuje ludzi, którzy z "automatami" mają niewielkie doświadczenie. A skrzynia w Volvo jest bardzo wrażliwa na nieprawidłowe użytkowanie, a przy tym kosztowna w naprawie. Osobiście: odradzam. Pozostałe usterki mają charakter wręcz symboliczny: na przykład często spotykany problem z mechanizmem podnoszenia szyb po stronie kierowcy. Spowodowane jest to zbyt delikatną budową łap podnośnika szyby, który podczas opuszczania jej wygina się. Nieco poważniejsze jest uszkodzenie chłodnicy intercoolera, które objawia się bardzo intensywnym dymieniem z wydechu. Jak we wszystkich nowoczesnych autach zdarzają się problemy z elektroniką.

Koszty: Jak wspominałem, S80 jest wręcz książkowym przykładem utraty wartości: za mały ułamek ceny wyjściowej można nabyć dużą, luksusową i bezpieczną limuzynę (a propos: sprzedawano również wersję opancerzoną), która nie jest wcale bardziej usterkowa od niemieckiej konkurencji. A czy droższa w utrzymaniu ?

Volvo S80 I


Jak widać części do S80 nie są wcale droższe, niż do niemieckich konkurentów. Ponawiam więc pytanie: dlaczego topowe Volvo jest takie tanie ? Prawdę mówiąc nie mam zielonego pojęcia. Może chodzi o brak tzw. prestiżu, może o to, że Volvo wydaje się trochę emeryckie i nudne. Ale nadal jest to bardzo komfortowe i bezpieczne auto, które z powodzeniem może konkurować z Mercedesem i BMW. Tym bardziej, że SUV XC90 z rocznika 2003 jest co najmniej dwa razy droższy od porównywalnego S80.

Volvo S80 I

Volvo S80 I
Geniodekt
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1022
Zdjęcia: 299
Przebieg/rok: 23tys. km
Auto: Impreza/Volvo S80
Silnik: 2.0 160/2.9 202
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2006

  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    MINI E (od 2008) - samochód elektryczny
    BMW Group po raz pierwszy zaprezentowała MINI E w 2008 roku, wprowadzając flotę ponad 600 zasilanych wyłącznie elektrycznie pojazdów do codziennego, prywatnego użytku. Zapoczątkowano szeroko zakrojony projekt pilotażowy, ...
    Salon Volvo 100 km od koła podbiegunowego
    Samochody Volvo od ponad 85 lat powstają w Szwecji, kojarzącej się z surowym, polarnym mrozem i śniegiem. Najdalszy salon tej marki znajduje się w miasteczku Gällivare . Miejscowi twierdzą, że to tylko 4 godziny drogi ...