Najlepiej wykasować testerem.Ale za to trzeba płacić...
Żeby samemu wykasować są dwa sposoby - nie zawsze jeden z nich działa.
Pierwszy sposób - gasimy auto i przekręcamy kluczyk w pozycję zapłonu, czyli tak, by wszystkie
kontrolki się świeciły. Wciskamy przycisk od kasowania przebiegu dziennego i trzymamy ok. 15 sekund,do momentu, gdy kontrolka zaczyna migać i usłyszymy sygnał potwierdzający.W tym momencie puszczamy przycisk od kasowania przebiegu i lampka powinna zgasnąć.
Drugi sposób - postępujemy podobnie jak przy metodzie pierwszej z tą tylko różnicą, że PRZED przekręceniem kluczyka w pozycję zapłonu wciskamy przycisk kasowania licznika przebiegu. Dalej postępujemy jak przy metodzie pierwszej.
Jest jeszcze trzecia metoda - żeby pozbyć się świecenia tej wtrętnej lampki,poprostu wyciągamy z kontrolki żaróweczkę
Po zgaszeniu lampki komputer zaczyna odmierzać kilometry do następnego przeglądu i musimy liczyć się z tym, że zapali się nam znowu w zależności od zaprogramowanych przeglądów okresowych.Oczywiście,jeżeli nie zastosujesz metody trzeciej.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...