Auto jak auto. Koszty na pewno większe niż seicento czy astra. Wielowahaczowe zawieszenie z tyłu - droższe w użytkowaniu niż jakieś golfy na belce, ale za to pewniejsze w zakrętach. W 99/00 był lift, zmieniono min. zderzaki, hamulce, trochę w zawieszeniu i niektóre elementy wnętrza. Miałem 1.8/115km i w sumie było ok. Na trasę z kompletem pasażerów troszkę słabo (chociaż do swojej prędkości maksymalnej się rozpędzał, przelotowa w granicach 150 km/h bez problemów. Oczywiście na autostradzie w Niemczech
![Mr. Green :mrgreen:]()
)
Generalnie 1.6 bym całkowicie odrzucił, auto waży na sucho prawie 1300kg. Praktycznie każdy silnik benzynowy jest godny polecenia. Nooo może z wyjątkiem 1.8 GDI - silnik produkcji mitsubishi (a tak na marginesie to bliźniaczym autem do s40 jest carisma), bezpośredni wtrysk (chyba pierwszy seryjnie montowany silnik z takim rozwiązaniem) ze wszystkimi jego wadami i zaletami (czyli nagar i nieopłacalność instalacji podtlenku).
Wad większych przez 3 lata użytkowania nie zauważyłem. Musisz uważać na korozję jak w każdym kilkunastoletnim aucie. Przy mocowaniu górnego, poprzecznego wahacza jest takie miejsce gdzie zbiera się syf i często od tego się zaczyna. Oprócz tego progi, tylne nadkola. Jeśli będziesz pod autem to zwróć uwagę na blachę w okolicach mocowania wahacza wleczonego.