VW Lupo 1.0 MPI - problem z odpalaniem na mrozie

01 Lut 2014, 11:17

Nie no,to odpada,kupiłem ten samochodzik miesiąc temu na krótkie dojazdy do pracy i sprzedać nie moge,auto miało orginalny przebieg 83 tysie bo to od rodzinki było kupione,co myślisz,naprawiać czy wymienić silnik?
czarnykris
Nowicjusz
 
Posty: 4
Prawo jazdy: 02 02 2002
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: seat arosa
Silnik: 1.0mpi
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 1999
  • 01 Lut 2014, 22:41

    musisz popytać mechaników za ile Ci zrobią remont i za ile przekładke. Mi za remont średnio mówili ok 4 tys zł .. za przekładke życzyli sobie 500-700 zł + koszt silnika. Kupując używany silnik nie wiadomo w jakim będzie stanie, możesz mieć farta i dobrze trafić, a możesz znaleźć padline z 400tys przebiegu .. najlepiej szukać z auta rozbitego ( np rozbity tył ), wtedy możesz odpalic i posłuchac czy wszystko z nim ok. Tylko że wymiana silnika bez przekładania skrzyni itp wiąze sie z tym że wkładasz znowu silnik 1.0, który jak przyjda większe mrozy powyżej -10 może znowu zamarznac niestety ... dlatego ja zdecydowałem sie zmienic samochód, mam teraz astre f 1.4 8v i tez robie krótkie trasy i brak jakiegokolwiek masełka pod korkiem, silnik chodzi jak marzenie, a ma przejechane ~ 400 tys ( licznik wskazuje 1760000, ale był napewno cofany ). Więc decyzja należy do Ciebie, ja bym chętnie mojego seata reanimował, ale jak znowu mam włożyć ten sam silnik 1.0 i ma znowu zamarznac, to dziękuje bardzo :) Jeśli robisz krótkie trasy, to w tym silniku albo coś pokombinujesz z podgrzewaczem odmy, albo musisz go chociaż raz w tygodniu przegonić na dłuższą trase .. Chociaż ostatnio przed zatarciem zrobiłem trase ok 120 km i masełko nastepniego dnia znowu sie pojawiło, wiec zwątpiłem w tą teorie. A szkoda bo autko bardzo przyjemne z tym silniczekiem. Niestety dobre auto ale tylko na lato, na zime - autobus :D
    hape
    Nowicjusz
     
    Posty: 37
    Przebieg/rok: 20tys. km
    Auto: Toyota Yaris
    Silnik: 1.0
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Hatchback
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2000

    01 Lut 2014, 23:50

    Dzięki za odpowiedź,ale chyba będzie remont,nie wiem zobacze,coś szwagier wspominał że pokombinujemy w garażu więc może ne będzie tak źle z tym kosztem :D

    jak coś więcej będe wiedział to dam znać,póki co trzeba ogarnąć sprawe bo autko potrzebne :D
    czarnykris
    Nowicjusz
     
    Posty: 4
    Prawo jazdy: 02 02 2002
    Przebieg/rok: 10tys. km
    Auto: seat arosa
    Silnik: 1.0mpi
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Hatchback
    Rok produkcji: 1999

    12 Lut 2014, 14:58

    Witam wszystkich jeszcze raz. Chciałem napisać na koniec kilka słów. Jak już wiadomo silnik w moim lupo zatarł się z powodu zamarznięcia "smoka" co było spowodowane zamarzaniem odmy i jazdy na krótkich dystansach. Silnik zatarł się na panewkach, mechanik wyremontował za 800 zł. Auto również wcześniej nie paliło, zarówno przed jak i po remoncie. Nie chodziło o żadne filtry, tylko, jak się okazało, chodziło o czujnik temperatury / ssania (to chyba ten sam). Po wymianie czujnika (cena 25 zł) auto pali jak trzeba a i silnik po remoncie chodzi równo i bez zastrzeżeń (jak przed kilkoma laty).

    Pozdrawiam
    igi83
    Nowicjusz
     
    Posty: 7
    Prawo jazdy: 07 04 2003
    Przebieg/rok: 20tys. km
    Auto: vw lupo
    Silnik: 1.0 MPI
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Inny
    Rok produkcji: 1999

    18 Lut 2014, 20:05

    Witam,ostatnio wspominałem że odezwie sie gdy już moje autko będzie zrobione :D
    otóż jest już na chodzie,wymieniłem silnik na inny,udało misie dostać motor z przebiegiem około 80 tysi,nie mam książki by mieć na to nie zbity dowód ale szwagier co mi przekładke robił mówi że skoro silnik ma jeszcze pasek orginalny VW to przebieg też ma taki jak mówił mi sprzedawca,podobno w serwisach nie dają juz pasków orginalnych tylko boscha lub innego dostawcy części,podobno ten pierwszy pasek może latać nawet do 120 tysięcy,jeśli ktos ma o tym pojęcie to prosze o opinie,bo jeśli jest inaczej to musze zaraz pasek wymienić.

    Póki co,samochodzik lata jak trzeba i chodzi lepiej nawet niż na początku,ale to może też sprawa nowego oleju

    wydatki jakie poniosłem to:

    1100zł-silnik
    100zł -olej i filtr
    1 flacha 3\4 dla szwagra :ok:
    czarnykris
    Nowicjusz
     
    Posty: 4
    Prawo jazdy: 02 02 2002
    Przebieg/rok: 10tys. km
    Auto: seat arosa
    Silnik: 1.0mpi
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Hatchback
    Rok produkcji: 1999
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Najpopularniejsze auta terenowe z USA - co warto importować?
      Samochody terenowe z USA cieszą się niesłabnącą popularnością na całym świecie, a ich import do Europy, w tym Polski, stale rośnie. Miłośnicy motoryzacji doceniają ich niezawodność, wytrzymałość oraz niepowtarzalny styl. ...
      Jakie są korzyści z jazdy hybrydą?
      Coraz większa liczba kierowców przekonuje się o zaletach napędu hybrydowego. Korzyści finansowe wynikające z niewielkiego spalania to dopiero początek. Coraz większe zainteresowanie społeczeństwa jakością powietrza ...