04 Sty 2008, 11:43
no to jedziemy dalej...podczas jazdy, zazwyczaj przy wiekszych predkosciach, szumi mi cos w podwoziu z przodu. Jest to dzwiek na tyle nieznosny, ze nie bardzo da sie rozmawiac. Podobny dzwiek wydaja opony kiedy najada na wyrownany asfalt po koleinach (takie zdarte cos z podluznymi zaglebieniami, w Polsce jest tego mnostwo, kazdy wie o co chodzi chyba). Wiec buczy i szumi i czasem przestaje po sekundzie czy dwoch, a czasem utrzymuje sie dluzej. Bylem w wulkanizacji, opony sa cacy. Bylem u mechanika, pojechalismy na jazde probna, przejechalismy 20km i ani razu nie zabuczal (tu wstawic bluzgi). Osluchali półosie stetoskopem, rozpedzili go w powietrzu i nic...jakies delikatne szumy, nie majace chyba nic wspolnego z moim problemem.
Mój typ od razu padł na łożysko, ale przekonują mnie, ze jak lozysko padnie to buczy caly czas, glosniej i ciszej w czasie skretow kiedy obciazenie sie zmienia...a tu jest przerywane...Mowia, ze to moze byc zupelnie inna przyczyna, niekoniecznie w strefie koła...bicia na kierownicy nie mam żadnego. Czy ktos ma pomysł? (Tarcze i klocki mają jakieś 2 miesiące)
Czy zastałem Jolkę?