Vw passat b5 kopcenie oraz niedogrzanie

23 Lut 2009, 20:17

te ustetki mi nie przeszkadzały do czasu jak mi znajomi zwróci uwage tz dziwili sie ze u mnie tak jest
vw passat b5 1,8 125km

1. auto grzeje, tz jest cieplutko zimą i leci ciepłe powietrze ale nigdy wskazówka nie jest idealnie na pośrodku tylko jest w okolicach 70C
a ile ma byc stopni w silniku benzynowym? 90C? 100C? i to powinno byc tak samo czy to zima czy lato?

2. druga sprawa ze auto nie ma lpg, a kopci caly czas bardzo mocno na kolor bialy, czym to jest spowodowane? tym ze mam w idealnym stanie katalizator? zauważylem ze innne auta nie kopcą a moje kopci caly czas jak jest na ssaniu i jak przejedzie te 50km, caly czas na biało, albo to jest para wodna wiec caly czas ten dym, para wodna wylatuje z tłumnika
co jest?

pozdro
piotrauto
Stały forumowicz
 
Posty: 1931
  • 23 Lut 2009, 20:58

    Wyjdz z samochodu i poprostu powąchaj ten dymek,jesli cuchnie paliwem lub olejem to masz cos nie tak ,jesli nie to para wodna!
    PhantomASA1
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 8572
    Zdjęcia: 3
    Miejscowość: Z prawdy :)

    23 Lut 2009, 20:59

    Jesli chodzi o temp. jaką masz to jest dobra.
    Ale zalezy ona też od tego czy jedziesz na trasie czy wolno poruszasz się w korku. Jesli na trasie wskazówka będzie w okolicach 70* a w korku podejdzie do 90* i załączy ci się wentylator. Bez względu czy to lato czy zima temp. silnika będzie utrzymywała swoje parametry takie jak określił producent z tą różnicą,że zimą będzie się wolniej nagrzewał silnik a latem szybciej.
    A z kopceniem też mam tak przy moim Oplu i nie wiem od czego-jeździ normalnie kompresje ma układ wydechowy sprawny wszystko z nim OK nawet przegląd przechodzi łącznie z pomiarem spalin.
    piotrpz87
    Stały forumowicz
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 1427
    Miejscowość: Szczecin
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: Mazda 6
    Silnik: 2,3
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Sedan/Limuzyna
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2002

    23 Lut 2009, 21:06

    Z kazdego litra spalonego paliwa wydziela sie kilka litrow wody w postaci pary wodnej!
    PhantomASA1
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 8572
    Zdjęcia: 3
    Miejscowość: Z prawdy :)

    24 Lut 2009, 13:48

    1.
    jesli chodzi o temp. jaką masz to jest dobra.
    Ale zalezy ona też od tego czy jedziesz na trasie czy wolno poruszasz się w korku. Jesli na trasie wskazówka będzie w okolicach 70* a w korku podejdzie do 90* i załączy ci się wentylator. Bez względu czy to lato czy zima temp. silnika będzie utrzymywała swoje parametry takie jak określił producent z tą różnicą,że zimą będzie się wolniej nagrzewał silnik a latem szybciej.
    A z kopceniem też mam tak przy moim Oplu i nie wiem od czego-jeździ normalnie kompresje ma układ wydechowy sprawny wszystko z nim OK nawet przegląd przechodzi łącznie z pomiarem spalin.

    niektórzy uważają inaczej ze jak tak sie dzieje to jest niesprawny termostat! własnie u mnie tak jest jak auto stoi w miejscu to temp idzie do ok 85C a jak rusze i jade to spada do ok 65-70C i wskazówka nie stoi idealnie pionowo na 90C
    to jak wkońcu ma byc z tą temp?

    2.
    PhantomASA1 napisał(a):Z kazdego litra spalonego paliwa wydziela sie kilka litrow wody w postaci pary wodnej!

    pierwsze słysze, woda? z paliwa? to dlaczego mało które auto kompci na biało parą wodną i to jeszcze jak sie nagrzeje to tez kopci, kontrukcje jak duzy fiat, mały fiat, polonez wcale nie kopcą
    piotrauto
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1931

    24 Lut 2009, 14:02

    Poczytaj Piotr to się dowiesz ile litrów wody w postaci pary wodnej jest wydzielanych podczas spalenia jednego litra benzyny,zdziwisz się! :shock:
    PhantomASA1
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 8572
    Zdjęcia: 3
    Miejscowość: Z prawdy :)
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Mitsubishi Mirage debiutuje w Japonii
      Nowy Mitsubishi Mirage to globalny, nieduży samochód, który z założenia jest paliwooszczędny, niedrogi i kompaktowy (łatwy w prowadzeniu), czym spełniać ma wszelkie wymagania stawiane kompaktom zarówno ...

    24 Lut 2009, 14:30

    ale skąd ta woda powstaje?
    no i co wkońcu z wskaźnikiem?
    piotrauto
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1931

    24 Lut 2009, 17:11

    Opisze ci jak działa u mnie wskazówka od temp.
    Najpierw temp. podchodzi do 90* i otwiera się termostat spada do 60* i ponownie się nagrzewa do około 80* i spada do 60*- tak,że ta wskazówka ma pracować nie może być tylko w jednej pozycji. Jak staniesz na światłach lub w korku to temp. podejdzie do 90* i załączy się wentylator a jak wyjedziesz na prostą droge powiedzmy poza miastem to temp. spadniedo 60*,70* i będzie pomału podchodziła do 80* lub 90* i z powrotem opadnie taki ma prawidłowy zakres pracy.
    piotrpz87
    Stały forumowicz
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 1427
    Miejscowość: Szczecin
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: Mazda 6
    Silnik: 2,3
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Sedan/Limuzyna
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2002

    24 Lut 2009, 20:48

    no to u mnie ona sie nei rusza i nie załacza mi sie nigdy wentylator chłodnicy
    piotrauto
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1931

    24 Lut 2009, 21:59

    Sprawdź termostat, bo może caly czas jest otwarty i nie ma szans żeby się silnik zagrzał.

    Co do skakania wskazówki: pierwsze słyszę, żeby po nagrzaniu i otwarciu termostatu, temperatura silnika spadała do 60 stopni :shock: z tego by wynikało, że jeżeli ktoś cały czas jeździ w trasie, to zawsze będzie niedogrzany silnik. Jak dla mnie jest to oznaka źle funkcjonującego termostatu. Z resztą już w innym temacie o tym pisałem
    Ostrożność nie jest tchórzostwem.
    Lekkomyślność nie jest bohaterstwem.
    Martoro
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 831
    Miejscowość: Świętochłowice

    25 Lut 2009, 08:32

    Jeśli temp. nagrzeje się do 90* (mały obieg) to otwiera się termostat-zgadza się- i mamy duży obieg czyli zimny płyn z chłodnicy dostaje się do całego układu i stąd spadek temp. do około 60* (dlaczego do 60* -bo taką temp. pracy ma mój termostat) i przy tej temp. termostat jest zamknięty.
    A ty kolego Martoro twierdzisz,że temp. powinna być stała-czyli jaka?
    Nawet jak mamy mały obieg i temp. podchodzi do 90* i otwiera się termostat to cały czas mamy mieć 90*?(bo z tego co piszesz to na to wychodzi)
    Moze opiszesz jak to powinno wyglądać?
    piotrpz87
    Stały forumowicz
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 1427
    Miejscowość: Szczecin
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: Mazda 6
    Silnik: 2,3
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Sedan/Limuzyna
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2002

    25 Lut 2009, 09:50

    Twierdzę, że temperatura powinna utrzymywać się w środkowych granicach skali z niewielkimi odchyleniami. Termostat nie otwiera się od razu cały, tylko stopniowo podczas wzrostu temperatury płynu chłodniczego (od około 87 do około 98 stopni), dlatego trochę dziwny byłby ten nagły skok temperatury.

    Chyba, że się mylę to może wreszcie mnie ktoś oświeci :D
    Ostrożność nie jest tchórzostwem.
    Lekkomyślność nie jest bohaterstwem.
    Martoro
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 831
    Miejscowość: Świętochłowice

    25 Lut 2009, 10:16

    Pełne otwarcie termostatu następuje przy temp. 94*.
    I racja,ze on się otwiera powoli ale zwróć uwage gdzie jest zamontowany czujnik temp.
    Jak masz zimny płyn w chłodnicy a temp. silnika osiągnie 90* i otwiera się termostat to ten zimny płyn najpierw dochodzi do czujnika temp. (wskazówka opada) i dalej do termostatu,który się zamyka. To jest objaw przy pierwszym dogrzaniu całego płynu w obiegu.Po zamknięciu się termostatu temp. już dochodzi do około 90* i opada wskzówka do 70* bo płyn w chłodnicy już jest ciepły a nie zimny i wtedy wskazówka z niewielkimi odchyleniami utrzymuje się w tym zakresie(bo tak jak pisałem najpierw czujnik a później termostat)-tu się zgodze (tylko wcześniej nie pisałeś ,że z nieiwielkimi odchyleniami tylko stała-a to jest różnica-ja za to pisałem i pracuje w tym zakresie-czyli chodziło mi właśnie o te odchylenia)
    piotrpz87
    Stały forumowicz
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 1427
    Miejscowość: Szczecin
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: Mazda 6
    Silnik: 2,3
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Sedan/Limuzyna
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2002

    25 Lut 2009, 17:43

    piotrpz87 napisał(a):Pełne otwarcie termostatu następuje przy temp. 94*


    Zależy w jakim samochodzie. W niektórych jest to 97+-2 stopnie.

    Pisząc z niewielkimi odchyleniami miałem na myśli 2-3 stopnie. Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby po otwarciu termostatu tak drastycznie spadała temperatura. Dla mnie nie jest to normalne, bo przecież nie może być tak, że stany niedogrzania i zagrzania występują naprzemiennie podczas normalnej pracy silnika
    Ostrożność nie jest tchórzostwem.
    Lekkomyślność nie jest bohaterstwem.
    Martoro
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 831
    Miejscowość: Świętochłowice

    25 Lut 2009, 19:48

    Sprawdź termostat, bo może caly czas jest otwarty i nie ma szans żeby się silnik zagrzał.

    a jak to sprawdzic

    i w końcu jak ma ta skazówka pokazywać? na jałowych obrotach powinno byc 90C?
    powinno byc tak ze na jałowych jest 90C a jak jedziemy to temp spada
    czy na jałowych 70C a jak jedziemy to sie podnosi do góry?
    piotrauto
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1931