Vw passat b5 spadek napiecia

01 Maj 2009, 19:19

Witam!

Mam problem z passatem, mianowicie: po przekreceniu kluczyka zaczna piszczec cos i kontrolka od ladowania mrugala. Bylem u mechaika, wyszlo ze napiecie jest zbyt male i komputer wylacza niektore mechanizmy zeby nie ulegly uszkodzeniu. Rozebral alternator, ale okazalo sie ze jest w pozadku. CO moze byc przyczyna tego ze nie moge zapalic auta i piszczy cos??

01 Maj 2009, 19:44

A regulator napięcia sprawdzałeś?

01 Maj 2009, 20:05

Ppodobno jest sprawny.

01 Maj 2009, 20:51

Podobno to nie wszystko, sprawdź czy faktycznie jest sprawny.
A jak tak to sprawdź czy komputer nie ma błędów.

02 Maj 2009, 08:54

A patrzyłeś,czy to pasek czasami nie piszczy?Możebyć za luźny lub ślizga się po kole pasowym silnika lub alternatora.Może też być,że łożysko na alternatorze stawia opór i pasek się ślizga.
Zmierz napięcie na akumulatorze po całonocnym postoju,a następnie uruchom silnik i zmierz ponownie.Napisz jakie jest.Podczas pomiaru nie włączaj żadnych odpiorników typu światła,radio itp.JAk już zmierzysz napięcie na uruchomionym silniku,to włącz światła mijania i zmierz ponownie.Napisz jakie jest.

02 Maj 2009, 16:24

Nie, to piszczal jakis system, przed startem rozrusznika. Wszystko sie juz wyjasnilo. Problemem byla kostka za stacyjka, ktora miala przypalone nie wiadomo z jakiego powodu styki. Zostala wymieniona i napiecie w całym ukladzie jest jak powinno. Po przekreceiu kluczykla nic nie piszczy i nie odcina zaplonu dzieki czemu po starcie rozrusznika auto zapala od razu a nie po ktoryms razie.

[ Dodano: Sob Maj 02, 2009 17:27 ]
Z tego co wiem to napoecie powinno byc 14,5V a bylo 13,7. A po wlaczeniu swiatel spadalo jeszcze bardziej i dlatego komputer wylaczal niektore systemy jak np od zaplonu zeby nie ulegl uszkodzeniu.

Vw passat b5 spadek napiecia

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum