REKLAMA
VW Polo, 1,4 benzyna.
Już drugi rok w okresie jesienno-zimowym rano jest problem z odpaleniem. Jak już uda się odpalić to trzeba przygazowywać żeby nie zgasł. Jak się rozgrzeje to odpala za pierwszym razem.
Latem odpala za pierwszym razem, po południu tak samo. Słychać, że kręci, ale nie odpala.
Były wymieniane przewody zapłonowe, świece, aparat rozruchowy, filtr paliwa. Czyszczona przepustnica. Był sprawdzany na komputerze w 3 warsztatach i nic nie pokazuje. Mechanicy w trzech wspomnianych warsztatach nic nie widzą uszkodzonego.
P.S.
Zdarzało mi się jak wjechałem w wielką kałużę to gasł. Jak by coś się zalewało? Odstawiałem go na pobocze, bo nie mogłem odpalić i po jakimś czasie jak wracałem odpalał za pierwszym razem. Może to też jakaś wskazówka do ustalenia problemu z porannym odpalaniem?
