Witam Motofanów! Moim problemem jest "smar" na korku. Słyszałam już wiele wersji jak uszczelka pod głowicą bądź zapchana odma. Pewien mechanik powiedział mi, że mogę z tym jeździć lecz nie wiem co o tym sądzić (może mnie tylko spławił, bo jestem kobietą). Poza tym w samochodzie nic niepokojącego się nie dzieje, płynu chłodniczego w ogóle nie ubywa, jedynie w minimalnych ilościach oleju silnikowego po przejechaniu kilku setek km. Najlepsze jest to, że ten "smar" co jakiś czas znika, jak więcej jeżdżę. Dodam też, że olej był całkowicie zmieniany. Poradźcie. Z góry dziękuję
![Uśmiechnięty :)]()
Ps. zdjęcie dodaję na swoim profilu.