VW Scirocco R

18 Maj 2018, 08:06

Cześć.
Planuje zakup samochodu do 65 tys zł.
Ostatnio byłem obejrzeć jednego VW Scirocco R 265km, dsg (2010r) i przyznam że zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie zarówno wizualnie jak i pod względem dynamiki i prowadzenia.
Od tamtego czasu szukam właśnie Scirocco R do kupienia.
Co myślicie o tym egzemplarzu?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Pozdrawiam

18 Maj 2018, 09:19

Najlepiej, gdyby wypowiedział się nasz forumowy kolega Pionek, on zna się najlepiej na VAG-ach.

Jeśli chodzi o mnie to mogę powiedzieć, że ten silnik 2.0 TSI z serii EA 113 trafiał do różnych wersji sportowych Audi/VW/Seata. Zastanawia mnie tylko dlaczego ktoś sprzedaje to auto, bo koszt podniesienia tej mocy w profesjonalny sposób to nie kilka tysięcy złotych, a co najmniej kilkanaście tysięcy.

Wg mnie to zdanie "Po uciążliwym stukaniu wymieniony na nowy cały rozrząd, głowica zawory więc silnik jak nowy" świadczy o tym, że zajechał silnik i pytanie brzmi czy po tej naprawie będzie wszystko ok...

18 Maj 2018, 17:46

Hmm, no właśnie trochę obawiam się tak dużej mocy, ale z drugiej strony wszystko jest podobno robione w profesjonalnych firmach.
A jak ogółem z silnikami po takich modyfikacjach, wytrzymują one jeszcze długo, czy skraca to mocno ich żywotność?

18 Maj 2018, 17:56

1. Zależy czy jest zrobione z głową.
2. Zależy czy ktoś wykorzystywał 100% mocy i ile razy.

Nie oszukujmy się, przyrosty rzędu kilku % na przykład ze 110 na 130 koni nie zmniejszą żywotności, ale akcje typu 400 koni w 2.0 TSI... No nie ma bata żeby to się nie sypnęło z czasem. To nie 2JZ które wystarczyło zakuć i dorzucić turbo i masz pancerny i mocny silnik, to 2.0 TSI z czasów gdzie cześci robione są z marchewki a księgowi obliczyli wytrzymałość, a na dodatek ktoś dorzucił drugie tyle mocy.

Poza tym wzmianka o wymianie zaworów, remoncie głowicy itp moim zdaniem wyjaśnia wszystko... Autor zrobił piękną otoczkę, wydechy i inne strojenia i bajery a silnik klęknął. IMO zabawka do wyjechania kilka razy do roku i pobawienia się, a nie auto do normalnej jazdy. Za taki hajs osobiście wolałbym poszukać jakieś V8...

18 Maj 2018, 18:14

Czyli co, lepiej sobie odpuścić ten ko konkretny egzemplarz i szukać seryjnego Scirocco R (265koni)?

18 Maj 2018, 18:15

kamil8865 napisał(a):A jak ogółem z silnikami po takich modyfikacjach, wytrzymują one jeszcze długo, czy skraca to mocno ich żywotność?

One już bez modyfikacji nie są udane ani trwałe

Do tego dsg.

Ogólnie jak chcesz to kup, nikt nie będzie odradzał ale nie nastawiaj się na bezawaryjną i tanią eksploatację. Włożenie rocznie pięciocyfrowej kwoty w to auto nie powinno dziwić.

18 Maj 2018, 18:24

kamil8865 napisał(a):Czyli co, lepiej sobie odpuścić ten ko konkretny egzemplarz i szukać seryjnego Scirocco R (265koni)?

Dla mnie zdecydowanie i robić coś po swojemu najpierw zwykły soft na 320 koni

Natomiast jak dla mnie tragedii z przyrostem nie ma, ze 265 pojawia się 400 a może w rzeczywistości 380 np..

Tutaj Golf VI R 500 konny stage 4
http://gregor10.pl/vw-golf-6r-2-0tfsi-c ... o-efr7163/

Tylko pytanie gdzie to ktoś robił, jak robił, a jak coś klęknie? To co kto to ogarnie?
Takie troszkę ryzyko.
Pytanie takie jak zadał Ossy, po co ktoś to robił żeby za chwilę sprzedawać?
Auto ma raptem 7 lat a nie 15..
Do tego wykupione z leasingu..taka moc.

Ja bym się najbardziej obawiał DSG przy 500 Nm

Za taką kasę znajdziesz fajnego Golfa R albo zwykłe Scirocco, dla mnie takie mody nie przemawiają bo ktoś to zrobił i jeździ ale jak się pokicha to ciężko będzie to poogarniać.

Ogólnie silnik spoko, jeszcze stara odmiana ta sama co Golf V GTI, S3 8P, Golf VI R (bo GTI to nowszy) ale takie mody podejrzane i ogólny powód sprzedaży.

18 Maj 2018, 18:31

Pionek napisał(a):Tutaj Golf VI R 500 konny stage 4

Tak, tylko połowa silnika zakuta. A ten od Scirocco wątpię że coś takiego robił, wolał się w wydechy i nalepki bawić.

18 Maj 2018, 19:05

Invi napisał(a):Włożenie rocznie pięciocyfrowej kwoty w to auto nie powinno dziwić.

Faktycznie jest aż tak źle?

Pionek napisał(a):Za taką kasę znajdziesz fajnego Golfa R albo zwykłe Scirocco

Golf R wizualnie do mnie nie przemawia niestety.
No to mogę zostać przy szukaniu seryjnego Scirocco R (zwykły nie R raczej odpada wizualnie i ze względu na moc), ale niestety póki co nic ciekawego na aukcjach nie ma

18 Maj 2018, 19:12

Megane RS, Focus ST, Astra OPC.

18 Maj 2018, 19:23

kamil8865 napisał(a):Faktycznie jest aż tak źle?

Żle może nie jest ale to nie jest Octavia 1,6 mpi.
Komplet tarcz + klocków np Zimmerman itp to z dobre 1500 zł
wydech też swoje kosztuje jak się coś posypie.
Układ zapłonowy
Płyn hamulcowy itd..

Tak samo opony..

DSG jak poleci - naprawa mechatroniki chyba coś ok 2,5k zł

Po prostu utrzymanie kosztuje ale nie po to się takim czymś jeździ.
On ma zasuwać - 4 sek do setki i pewnie z 13 sek 0-200

18 Maj 2018, 19:29

galakty napisał(a):Megane RS, Focus ST, Astra OPC.

Megane RS i Astra wizualnie mi się nie podobają.
Focus ST już tak, ale dopiero Mk3 polift, bo przedliftowy z tym przodem to jakaś porażka.. A na polifta raczej te 60 tys nie wystarczy? No i jednak prawie wszystkie są z USA...

Pionek napisał(a):DSG jak poleci - naprawa mechatroniki chyba coś ok 2,5k zł

Po prostu utrzymanie kosztuje ale nie po to się takim czymś jeździ.
On ma zasuwać - 4 sek do setki i pewnie z 13 sek 0-200

Scirocco R ma jakoś 6sek do 100

A co do DSG to często zdarzają się awarie?
Mam u siebie w A3 8p tą skrzynie i póki co od dwóch lat bezproblemowo działa (co prawda diesel 150km..)

18 Maj 2018, 19:49

kamil8865 napisał(a):A co do DSG to często zdarzają się awarie?

W autach cywilnych bez podnoszenia mocy potrafiły po 60 kkm się wysypać... Tutaj mamy 100 kkm i potężnego niuta, jeśli do tej pory skrzynia nie padła to ryzyko jest spore...

Ale tak jak Pionek pisze, tego się nie kupuje żeby jeździć codziennie i liczyć koszta. To ma robić sprint i na tym koniec zadań. Olej się wymienia 2-3 razy do roku w silniku jeśli się używa tej mocy (a po to się ją robi) i nie liczy złotówek. Moim zdaniem całkowicie idziesz w złą stronę, bo szukasz mocy i wrażeń, ale pakujesz się w używane auto po mocnym tuningu przez niewiadomo kogo. Wpadniesz na minę prędzej czy później.

Na Twoim miejscu poszedłbym w nieco inny typ aut, może segment wyżej, ale z dużym V6/V8, które nie będą wyżyłowane i wyjdą taniej w serwisie.

18 Maj 2018, 19:53

galakty napisał(a):pakujesz się w używane auto po mocnym tuningu przez niewiadomo kogo. Wpadniesz na minę prędzej czy później

Nie no. Tak jak napisałem, podałem ten samochód jako przykład, bo wydawał się ciekawy, ale rozumiem że faktycznie może być z tym dużo problemów i sobie go odpuszczę.

Jednak ogólnie Scirocco R strasznie mi się podoba i mogę śmiało szukać nieprzerabianej wersji z tymi 265 końmi i też spełni moje oczekiwania

18 Maj 2018, 19:56

Ale nie licz że zwykła wersja również z DSG będzie mega tańsza w utrzymaniu. Nadal masz tego TSI i nadal masz skrzynię. One już jako oryginał są średnie, co pisał Invi. Wszystko zależy od tego na jakie koszta się godzisz, przyjmijmy że w najgorszym wypadku rok po zakupie wsadzisz 10k. Przyjmujesz to? 10k na rok? Jeśli tak to kupuj.

I nie, to nie są wielkie koszta. Kupując np. takiego Focusa za 5-6k też w ciągu roku możesz włożyć 5 tysięcy, wystarczą amortyzatory, łożyska w 4 kołach, rozrząd, wszystkie płyny, oleje, filtry, jakieś tulejki w zawieszeniu, tarcze, klocki i masz budżet zapełniony.

VW Scirocco R

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria VOLKSWAGEN

Dane techniczne VOLKSWAGEN

Najnowsze dyskusje na forum