Vw Touareg vs. Mercedes-Benz Ml vs Volvo Xc90

01 Sie 2016, 21:28

959 napisał(a):E: Gdzie tam trzysta, 180zl sztuka w kapitalnym stanie

a za montaż dopłacają, bo to taka przyjemność

01 Sie 2016, 21:30

959 napisał(a):Gdzie tam trzysta, 180zl sztuka w kapitalnym stanie

miałem na myśli komplet

959 napisał(a):Wow, moje 3.2cdi ma tez kilkunastoletnia, fabryczna turbine! Czy to oznacza, ze turbiny w dieslach sie nie psuja? Tez Ci moge wrzucic artykul jakies przebiegi maja cdi na taksowkach

w EU nie odnotowano wymiany zespołu hybrydowego, w USiA jak to mawiał Borat były to jednostkowe przypadki, max 2. W 320 CDI turbo wymieniają teraz, teraz, teraz, teraz, a kolejny Zenek właśnie rusza d.pe z krzesła i będzie to robić

No i był gdzieś artykuł o ziomeczku właśnie w USiA, który strollował koncern i w domowym zaciszu nakładem bodaj 5$ naprawił sobie auto, a Toyota chciała już wymieniać. Chwała mu, bo byłby trzeci przypadek

01 Sie 2016, 21:40

Skad masz takie dane?

Bo ja np. nie mam wgladu ile bylo akcji wymian turbin w aso mb

01 Sie 2016, 21:42

Bo jedno to normalka, a drugie to wielkie halo jak się zepsuje

01 Sie 2016, 21:49

959 napisał(a):Skad masz takie dane? Bo ja np. nie mam wgladu ile bylo akcji wymian turbin w aso mb

turbina to taka część, której wymiana/regeneracja jest prędzej czy później nieunikniona

01 Sie 2016, 21:54

http://www.lexus-forum.pl/viewtopic.php ... 8&start=20
To pewnie ten jeden z 2 przypadkow

A ile kosztuje wymiana baterii? Bo regneracja turbiny w rzedowym cdi kosztuje 800-900zl, do v6 1600zl, uwazam ze to nie jest drogo

01 Sie 2016, 22:07

959 napisał(a): jakie sa koszty napraw 10letniej hybrydy, w dodatku lexusa?

Pewnie strasznie duże...

Moi znajomi mają hybrydę i diesla bit bmw... auta serwisowane w aso to diesel jak tak dalej pójdzie w naprawach będzie kosztował więcej niż używana rx 400hybryda więc taki zakup można powiedzieć że będzie za darmo

Ba przy 47tyś.km. było już 16k... no ale bogatemu wolno i małe spalanie

Ogólnie porównanie nowoczesnego diesla do hybrydy tojkowej jest

A co do jazdy dieslem vs hybrydą to zależy jaki diesel i jaka hybryda ale uwierz mi że te już duże nowe konstrukcje np; gs450h po 2012 jedzie konkretnie i jak ja już mówię ze konkretnie to możesz mi wierzyć że konkretnie

959 napisał(a):Taniutki lexus, 10tysiecy za wymiane czego?
http://magazynauto.interia.pl/uzywane/o ... Id,1057228

Ale czy czytasz ze zrozumieniem czy tylko udajesz...

ktoś pojechał do ASO i wydał 10k na serwis w topowym suvie klasy premium więc weź sobie MLa 400cdi pojedź do ASO Merca i zrób serwis po 180tyś.km.

Więc ja rozumuje że Kowalski poza ASO zrobiłby to za 5k a ja zrobił bym to za 4k...
A dalej może poczytaj o spalaniu o osiągach i reszcie czynności bo na podstawie Merców ML i GL w sumie 4szt u kolegi w firmię żeby przy 180tyś.km. był taki zestaw napraw to musiałbym je ciągać na lawecie

Zresztą wracałem z nim raz na lawecie prawie nowym c55 i zaliczyłem temat w GL jak zepsułem autko no ale wiesz to taka dygresja ... a zapomniałbym naprawa alternatora w c55 amg 3,5k w ASO Brawo TY

959 napisał(a):Dla mnie przekaz jest jednoznaczny, potem bolek to przeczyta pomysli ze tak musi byc, kupi lexusa i dostanie fakturke na tysiaka za wymiane tarcz i klockow - moze czuc sie oszukany
Ciekawe czy tak jest z kazdym innym modelem lexusa, bo lexiarze zachwycaja sie jakie to wszystko bezawaryjne i tanie, i w ogole zapomnijcie o niemieckich padaczkach, a pozniej sie okazuje, ze jak przychodzi do serwisu to jest placz..

959 nieraz gadasz jak rozumny facet a drugim razem mam wrażenie że coś Ci dosypali do szklanki z wódką

No bo lex jest bezawaryjny ( w większości przypadków

) jeżeli brak Ci wiary przecież masz forum Merca i poczytaj co tam się dzieje i poczytaj to samo na forum lexa...

Dla mnie przekaz materiału z linka był prosty - jak na ceny w ASO serwis już bliski 200tyś.km. RXa 400H był tani a drogi jak na zakres prac czyli mały zakres prac=mała awaryjność.
Zresztą jak bym Ci pokazał książki serwisowe aut mojego brata od LSa i Tojki LC 4,0 V6 to i tak jest dla mnie nie wyobrażalne że ML mógłby takie coś osiągnąć...
Zresztą śmisna sprawa była z poprzednim Landkiem brat kupił go od mojego kolegi który pozbył się go na rzecz prawie nowego ML 3,2cdi z polskiego salonu który od nowości jeździł u naszego wspólnika... po pierwszej wizycie w ASO i kolejnym zepsuciu odkupił od mojego brata swojego starego Landka którym zrobił 250tyś.km. a zrobiło to ponieważ nie wykonał nigdy tylu czynności serwisowych w Tojce co w MLku przy około 100tyś.km. gdzie auto nigdy nie widziało terenu i było serwisowane w ASO.

Co do hebli to potwierdzę Ci mogły by być lepsze ale dzwonisz do takich Panów firma Pizza Brakes zamawiasz tarcze 100zł za sztukę droższe dobierają Ci klocki w/g potrzeb w normalnej cenie i temat z bani... ba nawet możesz sobie zażyczyć bajeranckie nacinanie z czarnym kolorem tarczy.
I żeby nie było mówimy tu o zwykłych kosztach więc w czym ból...

959 napisał(a):http://www.lexus-forum.pl/viewtopic.php ... 8&start=20
To pewnie ten jeden z 2 przypadkow
A ile kosztuje wymiana baterii? Bo regneracja turbiny w rzedowym cdi kosztuje 800-900zl, do v6 1600zl, uwazam ze to nie jest drogo

Wódko pozwól żyć

Czy musisz na urlopie robić takie rzeczy

A jak Ci zostanie

Do małego dziecka powiedziałbym Ty kłamczuszku

Pogrążasz się niczym emejcz z wklejeniem linku od a4 club...

Opisany jest zakup auta na handel, uszkodzonego prawdopodobnie ze zdjęcia była weryfikacja... uszkodzenie polegało na rozwalonych bateriach, przebieg 320tyś.km. autko nie oglądane przed zakupem... co ciekawe później wystąpiła chęć samodzielnej naprawy... zestaw dosyć ognisty jak na pochodzenie autka, weryfikacje przed zakupem no i sposób naprawy już nie wspomnę o przebiegu. No ale 959 tego nie rozumie bo to jest normalna forma zakupu więc ruszajmy po uszkodzone ML ze zdjęć z przebiegami po 300tyś.km. będą idealne

p.s.

W autku z ostatniego postu wynika że były rozładowane aku... a to jest zdanie kończące temat przed sprzedażą auta :

AKU padniety całkowicie,tak samo pewnie jest z hybrydową...dziś ma ktoś przyjechać go oglądac i mam już drugiego chętnego wiec pewnie sie nie uda tego posprawdzać... jak mi sie wczesniej to auto podobało umiarkowanie tak teraz uważam ze jest kozak na maksa

02 Sie 2016, 07:13

959 napisał(a):Wczoraj, 22:54 http://www.lexus-forum.pl/viewtopic.php ... 8&start=20
To pewnie ten jeden z 2 przypadkow
A ile kosztuje wymiana baterii? Bo regneracja turbiny w rzedowym cdi kosztuje 800-900zl, do v6 1600zl, uwazam ze to nie jest drogo

Pojedź do ASO MB i zrób "regeneracje i wymiane turbiny" za 800-900.

Po drugie przypadek z forum lexa to objawy nie zapalania się kontrolek w hybrydzie to problem z akumulatorem 12V (takim zwykłym samochodowym) uruchamianym do rozruchu układu hybrydowego.

Po trzecie: http://www.toyodiy.com/ i zobacz jaka bateria hybrydowa znajduje się we wszystkich modelach hybrydowych Toyoty/Lexa do 2016r (tylko nowy prius) z wyłączeniem modelów Plug-In które mają dodatkowe baterie trakcyjne stworzone do indywidualnego modelu.

Po czwarte: Przy odrobinie umiejętności technicznych, przy pomocy miernika elektronicznego baterię trakcyjną można naprawić samemu "na parkingu pod chmurką" wymieniając wadliwe cele. Zazwyczaj jedna/dwie. Układ hybrydowy Toyoty/Lexa jest na tyle wrażliwy, że bardzo szybko reaguje na niewłaściwą pracę baterii trakcyjnej i nie pozwala jej wykończyć do "zera". A polityka ASO wymiany całości... No cóż. Ameryki nie odkryliśmy.

priuschat.com <- odrobić lekcje o hybrydach Toyoty i potem się odnosić.

09 Sie 2016, 18:41

959 napisał(a):Dla mnie przekaz jest jednoznaczny, potem bolek to przeczyta pomysli ze tak musi byc, kupi lexusa i dostanie fakturke na tysiaka za wymiane tarcz i klockow - moze czuc sie oszukany
Ciekawe czy tak jest z kazdym innym modelem lexusa, bo lexiarze zachwycaja sie jakie to wszystko bezawaryjne i tanie, i w ogole zapomnijcie o niemieckich padaczkach, a pozniej sie okazuje, ze jak przychodzi do serwisu to jest placz..

959 napisał(a):Dam teraz tak samo idiotyczny argument jak wy z dieslami(wtryski pare tysiecy i inne bzdety) - nowe baterie do tego cudaka kosztuja 40tysiecy zlotych

959 napisał(a):Taniutki lexus, 10tysiecy za wymiane czego?
http://magazynauto.interia.pl/uzywane/o ... Id,1057228

A więc 959 jednak zajechałem do ASO zweryfikować akumulatory za 40k...

+ zrobiłem mini zestawienie sprawdzając MLa w/g cen allegro a RX allegro + ASO... Oczywiście byłem ciekaw tej taniości MLa bo w końcu jeździsz Mercedesem to pewnie głupot nie gadasz ??? Logika prawda???

959 żeby Ci się nagle interpretacja i chwytanie za słówka nie pojawiły to Ci wyjaśnię o co chodzi w tym krótkim porównaniu.

A chodzi o to że wieś gminna stworzona przez osoby które nie mają pojęcia o motoryzacji i co najgorsze nie chcą mieć tego pojęcia głosi iż lexus zabija kosztami serwisu a dokładniej mówiąc cenami części zamiennych. Więc porównam teraz (króciutko) przykładowy zestaw części który był ujęty w artykule (wklejonym przez Ciebie!) o RX400h który wywołał takie zadowolenie forumowicza 959

no i nie to że ktoś komuś czegoś zazdrości tylko została potwierdzona teoria drogiego serwisu...
No a niestety szczegóły świadczyłby troszku inaczej... jednak interpretację zostawię na później:

Mercedes ML

Oleje 475 zł (cena w/g średniej ceny Mobila1)
Tarcze przód 600zł (EBC)
Amory przód bez pneum 1100zł (najtańsze GH Allegro)
Łożyska przód 500zł (są też oem 800zł Allegro)

Suma kosztów 2675 Mercedes ML

Lexus RX400H

Oleje 275
Tarcze 600 (EBC)
Amory przód bez pneum 1400zł (OEM ASO, możliwa zniżka 15%)
Łożyska przód 200zł (w ASO około 700zł.)

Suma kosztów 2475 Lexus

Interpretacja:

Okazało się że kupując na allegro 100% części w tym amortyzatory tzw: pakowacza czyli kulturalnie mówiąc firmy budżetowej mini zestaw serwisowy w ML w164 wyszedł drożej teraz jak pokusilibyśmy się o wizytę w ASO po OEM amortyzatorki to różnica byłaby konkretna na nie korzyść Merca...

Oczywiście wpisane wartości w obu przypadkach są wysokie, auta różnią się charakterem w sposób znaczący ale twierdzenie że RX zabije kosztami w stosunku do odpowiednika typu ML jest śmieszne.

A na sam koniec wisienka czyli cena najdroższej części z RX400h która niby to ma uczynić to auto kosmosem cenowym w serwisie...

Akumulator w ASO NOWY kosztuje 15k bez zniżek!!! czyli nie 40k jak głosił 959 do tego posiada elementy wymienne więc rozładowanie nie oznacza śmietnika...

Tak więc 959 przestań na siłę walczyć z całym światem ściągając wszystkie niusy z netu lub wybiórczo te które Ci bardziej odpowiadają i które możesz zinterpretować w/g swojego uznania...tylko zajmij się konkretami czyli np: jeżdżeniem, rozmawianiem, testowaniem

Dlatego są ludzie którzy wolą spokój i kasę w kieszeni a są tacy co wybiorą koszulę z żabotami i światła dyskotek...