VW Touareq I V10 TDI 2009 rok

12 Wrz 2014, 01:01

Witajcie,
szukam jakiegoś auta do 60-70 tyś, wpadł mi w oko touareq z 2009 roku, v10 tdi w wersji 350KM. Jak sądzicie, warto się w to pchać? Ponoć jeśli się dba o silnik to jest niezniszczalny, słyszałem też trochę innych opinii...co poradzicie? Ze spalaniem rzędu 13-14l w trybie mieszanym się liczę, jednak nie jeżdżę dużo osobówką, tak do 100-150 km dziennie, więc przeżyje. Większość czasu jestem w pracy gdzie jeżdżę czymś bardziej paliwożernym...
wyatt
Nowicjusz
 
Posty: 12
Auto: ups

12 Wrz 2014, 01:13

Wszyscy zawsze mówia o silniku a ciekawe kto używa samego silnika :?: :mrgreen:

Silnik jest trwałych chyba że walnie rozrząd około 7-8k... turbinki też moga dać znać, zawiasik jest trwały chyba że się wysypie... :ok: naprawa skrzynki od 7-8k ...

Mój kolega mający twaroga V10 praktycznie od nowości wydał na serwis tego auta równowartośc kawalerki... ma tak dość tego wynalazku wieśwagenowego że już nawet nim nie jeździ a skrzynka i tak sie wysypała.
Osobiscie zajmowałem sie organizacją lawety dla tego auta na której spędziło spoooro czasu...
Co ciekawe usterek elektromechanicznych bardzo często nawet w ASO nie potrafią usunąć.

P.S

Wnętrze po 230tyś.km. wygląda jak po 530tyś.km.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10947
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

12 Wrz 2014, 11:16

Kolega zapewne dostał jakiś wadliwy egzemplarz.... Nie wszystkie opinie są takie, ale zdarzają się podobne, to fakt. To co dodałeś na końcu, że wnętrze wygląda jak na 500 tyś jest niepokojące, bo jest właśnie ryzyko, że te auto ma właśnie tyle przejechane. Powiedz, z którego roku na kolega? Pytam bo właśnie wiele marek znacznie popawia swoje samochody po lifcie. Kolega ma "zwykły" 5,0 TDI 313KM czy R50?

A co sądzicie o VW pheatonie? Też 2009rok, z tym, że nowy silnik 3,0 TDI 240 KM i napęd na 4 łapy. Wiem, że zapewne pomyślicie: "gościu, kup A8 i nie zawracaj gitary", ale ile tych A8 jeździ po drogach a ile pheatonów? Ja widzę pheatona 2-3 razy w miesiącu na drodzę a jeźdzę dużo. Pytanie moje jest takie czy raczej jest to spowodowane awaryjnością, czy tym, że auto nie było hitem sprzedaży?

Ostatnio natknąłem się na odcinek Top Gear'a, gdzie Jeremy Clarkson uznał ten samochód jako lepsza wersja A8 i jako lepszy od S klasy...
wyatt
Nowicjusz
 
Posty: 12
Auto: ups

12 Wrz 2014, 19:45

wyatt napisał(a):A co sądzicie o VW pheatonie? Też 2009rok, z tym, że nowy silnik 3,0 TDI 240 KM i napęd na 4 łapy. Wiem, że zapewne pomyślicie: "gościu, kup A8 i nie zawracaj gitary", ale ile tych A8 jeździ po drogach a ile pheatonów? Ja widzę pheatona 2-3 razy w miesiącu na drodzę a jeźdzę dużo. Pytanie moje jest takie czy raczej jest to spowodowane awaryjnością, czy tym, że auto nie było hitem sprzedaży?
Trochę niepojęte jest dla mnie kupować auto "luksusowe" ze znaczkiem VW :o Niewątpliwie jest to bardzo komfortowe auto, jednak design bunkra przeciwlotniczego, barokowe wnętrze i znaczek VW dyskwalifikują to auto. Tradycyjnie polecam alternatywę w postaci JDM czyli Lexus GS/LS (silniki dobrze się gazują i są oszczędne jak na swoje parametry), skandynawia- Volvo S80 (świetne diesle i benzyniak 4.4 V8 konstrukcji Yamahy, również bardzo dobry i oszczędny, automaty trzeba skontrolować 5 razy przed zakupem bo lubiły się sypać)
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14197
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

12 Wrz 2014, 20:34

wyatt napisał(a):Kolega zapewne dostał jakiś wadliwy egzemplarz....


Kolega jest mocno motoryzacyjny i jest świadom zalet i wad Twaroga....

Generalnie ceny serwisu mogą powalić nawet odporną osobę, zapomnij o serwisowaniu u Mietka a w ASO zostawić 30k to żaden problem. Moja ostatnia wizyta z twarożkiem na lawecie w ASO zakończyła się diagnozą kosztów od 16k do 30k w zależności znalezienia usterki. Teraz powiem Ci jako ciekawostkę że auto naprawił mechanik ASO wieśwagen po fajrancie za grosze... oczywiście przekazując co myśli o wynalazkach typu v10 tdi...pewnie napiszesz ze też sie mylił ale uwierz mi nie mylił się bo naprawa tego szajsu jest jego pracą.

Więc ok... fajne auto ale serwis masakra.

P.S.

Jak drążysz tdi poczytaj o czynnościach serwisowych przy 3,0tdi/5,0tdi oraz związanych z tym kosztach i jeżeli uwierzysz ze ktoś tak dbał o auto to ok.bierz je bez zastanowienia :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10947
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

12 Wrz 2014, 21:08

Co do dbania o auto przez poprzedniego właściciela to nie trzeba w nic wierzyć, auto jest z 2009 roku, więc ma książkę serwisową. Wiążę się to zazwyczaj z tym, że ktoś miał to auto w leasingu na 5 lat i musiał je serwisować w ASO. I teraz akurat przypada ten okres, że auta, które były 5 lat w leasingu to są z 2009 roku, czyli rocznik, którego szukam.

Dla mnie osobiście marka Lexus nie istnieje, nie trawie tego, nie podoba mi się, nie lubię tego rodzaju silników. Argument, że coś ma znaczek VW i automatycznie jest do niczego jest głupi. Przez takie myślenie te auto się nie sprzedawało a kupił ten co się przejechał nim...No i miał pół bańki na samochód. Nie jestem fanem VW, passatem (szczególnie B6) to wręcz gardzę, ale to auto jest dla mnie piękne i świetnie się nim jeździ. Po prostu jest lepsze od Audi A8 D3, trzeba to sobie powiedzieć. Volvo S80...dla mnie to też nie to, do tego jest to klasa niżej. Prędzej z tej klasy kupił bym Merca E klase.

Więc z tego co piszesz Touareq raczej odpada. Pheaton 3,0 tdi 240KM? Ktoś coś słyszał? Wiem, że jeździ świetnie, jazda nawet po naszych świetnych drogach z prędkością 180 km/h nie sprawiała mu większego problemu. Jednak co z serwisem a bardziej jak często będzie tam się pojawiał.

Na zagranicznych forach VW Pheaton jest chwalony, ale dopiero po liftingu, czyli po 2007 roku, ja poluje na coś 2008-2009. Jeśli nie Pheaton to w sumie nic oprócz Audi A8 nie widzę. Jedynie BMW 7, ale tez często odwiedza serwis. Może jednak zejść klase niżej? Merc E klasa?
wyatt
Nowicjusz
 
Posty: 12
Auto: ups

12 Wrz 2014, 22:00

wyatt napisał(a):Argument, że coś ma znaczek VW i automatycznie jest do niczego jest głupi.
Nie chodzi mi o to, że jak coś ma znaczek x czy y jest kiepskie. To się po prostu nie klei. VW jako marka dla ludu (z niem. auto dla ludu) produkuje nagle limuzynę. Jak to wgl brzmi - "Mam limuzynę VW"? :o Ani to ładne, ani prestiżowe, ani jakichś innych specjalnych wartości nie wnosi. Kojarzy się raczej z miejscowym oligarchą, mającym sieć sklepów typu 2nd hand niż prezesem poważnej korporacji.
wyatt napisał(a):Dla mnie osobiście marka Lexus nie istnieje, nie trawie tego, nie podoba mi się, nie lubię tego rodzaju silników
To polskie przekonanie o ekonomiczności diesla :roll: Robisz wielki błąd, nie dopuszczając do siebie tej marki. No ale to już nie moja sprawa
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14197
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

12 Wrz 2014, 23:31

Szanuję Twoje zdanie na ten temat, ja wyraziłem swoje, Ty swoje i jest git po to jest forum ;) Co do Lexusa to nie podoba mi się ich wnętrze, czuję się po prostu jak w Toyocie Avensis, której również nie cierpię. Nie wspomniałem o ekonomiczności silnika, jak pisałem nie robię dużych przebiegów osobówką bo na co dzień jeżdżę ciężarówką, nie mam zbytnio czasu na jazdę osobówką. Jedynie po pracy do domu (mam gdzieś z 30 kilometrów), do jakiegoś sklepu i na weekend gdzieś na ryby, wszystko. Silnik diesla nie przekonuje mnie tym, że jest ekonomiczny (poniekąd jest, szybka jazda benzyniakiem znacznie bardziej odbije się na kieszenie), ale tym, że ma dużo większy moment obrotowy. Już 3 litrowe jednostki mają po 500-600 Nm, to lubię. Przy prędkości 120 km/h 3,0 diesel lepiej poradzi sobie z wyprzedaniem drugiego pojazdu niż 3,0 benzyna.

No i pomijam fakt brania faktur na paliwo i odliczanie pełnego Vat-u.

Jednak dałeś mi trochę do myślenia i zastanawiam się czy nie zacząć szukać Audi A8, albo bmw 530d e60. Audi w tych cenach raczej takie biedniejsze się trafia, BMW raczej w tej cenie na full wypasie. Oczywiście Kombi. No i oczywiście Merc e320cdi, również kombi
wyatt
Nowicjusz
 
Posty: 12
Auto: ups

13 Wrz 2014, 10:29

wyatt napisał(a):Szanuję Twoje zdanie na ten temat, ja wyraziłem swoje, Ty swoje i jest git po to jest forum
Jasne, rozumiem i nie zamierzam Ci narzucać własnego zdania :ok: Chciałem tylko dać Ci jeszcze do myślenia, ale skoro diesel to w kwestii GS kapituluję :D
e60 fajna sprawa. Wybór o wiele lepszy niż E klasa. Fajniej jeździ, mniej się psuje.
A jeszcze tak zapytam o S80. Why not? Nie bo nie czy masz jakieś poważniejsze argumenty? :sly: Robią świetne diesle i łatwiej niż w przypadku BMW czy Merca trafić na fajny egzemplarz. Bardzo fajnie zrobione wnętrze - i designersko i jakościowo :wink:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14197
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

13 Wrz 2014, 13:15

"Już 3 litrowe jednostki mają po 500-600 Nm, to lubię. Przy prędkości 120 km/h 3,0 diesel lepiej poradzi sobie z wyprzedaniem drugiego pojazdu niż 3,0 benzyna."


A ile mają na kołach tego momentu, bo to się liczy?

Po drugie nie diesel, a turbodiesel. Po trzecie bzdura, że sobie lepiej poradzi. :)

A jakbyś porównał benzynę turbo 3.0 z diesel'em 3.0 turbo to już w ogóle nie ma tematu.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

13 Wrz 2014, 13:46

Tak, tak wy wiecie zawsze najlepiej. Generalnie V10 TDI jest dobrym silnikiem, a w internecie krąży wiele bzdur na jego temat. Tak naprawdę jeżeli prawidłowo użytkujesz auto, tzn nie pałujesz na zimno i dajesz wyhamować turbinom na postoju (a bądźmy szczerzy, kto to robi?) motor nie powinien sprawiać kłopotów. Awaryjny rozrząd- przesadzasz, choć faktycznie jak już coś strzeli, to będzie bardzo drogo, prawda też, że do V10 TDi powinien podchodzić jedynie fachowiec. W AŚ czytałem też o rzekomo pękającej głowicy- to już kompletna bzdura, nigdy nie słyszałem o V10 z rozwaloną głowicą. W przypadku nowszych roczników rzeczywistym problemem jest filtr DPF.
szybki, zgodzę się, że tak napakowane technicznie auto musi być bardzo zadbane, najlepiej samemu szukać gdzieś w zachodniej Europie.
A Phaeton miażdży S Klasę i BMW E65 pod każdym względem, Audi A8 jest dobre, ale bardziej sportowe. "Przyczyną niepowodzenia w sprzedaży był tzw. cebulizm bogacki. O ile w przypadku cebulizmu wsiowego szczytem marzeń jest Passat B6 2.0 TDI, a Phaeton to "taka dziwna BEPIONTKA", u zamożniejszych i pozornie lepiej wykształconych osób ta wyobraźnia jest praktycznie nieograniczona. Najlepszym przykładem jest BMW X6. Auto totalnie beznadziejne pod każdym względem: brzydkie, szpanerskie (ale nie w ten "fajny", amerykański sposób), niepraktyczne, drogie, za wielkie na drogę i zbyt niskie w teren, z horrendalnie twardym zawieszeniem. Wszystkie te fakty stają się totalnie nieistotne wobec możliwości szpanowania znaczkiem i ceną na fakturze leasingowej."
Dobrze orientuję się w temacie Phaetona i Tourega, mogę z czystym sumieniem Ci je polecić, o ile masz kasę na profesjonalny serwis to nie słuchaj się innych i kupuj :ok:
volkswagen-touareg-i-vt74939.htm
@mike, daj już spokój z tymi znaczkami, jakie to ma znaczenie ? :wink: Ważna jest jakość produktu, a nie marka. Design bunkra przeciwlotniczego ? :lol: Pominę to milczeniem, auto super eleganckie, wnętrze jeszcze ładniejsze, najwyższa jakość wykonania.
Geniodekt
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1022
Zdjęcia: 299
Przebieg/rok: 23tys. km
Auto: Impreza/Volvo S80
Silnik: 2.0 160/2.9 202
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2006

13 Wrz 2014, 16:05

Geniodekt napisał(a):dajesz wyhamować turbinom na postoju (a bądźmy szczerzy, kto to robi?)
Ja mam jedną, ale daję jej chwilę wytchnienia :wink:
Geniodekt napisał(a):daj już spokój z tymi znaczkami, jakie to ma znaczenie ? Ważna jest jakość produktu, a nie marka. Design bunkra przeciwlotniczego
No z tą jakością to też różnie bywa. Jednak skoro mówisz, że jest wysoka to ok. Mimo wszystko nadal uważam, że limuzyna ze znaczkiem VW jest niedorzeczna i kojarzy mi się... no, niezbyt dobrze :mrgreen:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14197
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

13 Wrz 2014, 23:01

No i mętlik w głowie gotowy. Powiem tak, na początku byłem na 99% pewny na "twaroga", potem trochę go pocisneliście, pomyślałem o Pheatonie, też uważaliście, że to nie to. Kolega polecił Lexusa, on opada, ale polecił też volvo s80, za nim już się rozglądałem i ciągle jest w grze, to muszę przyznać, piękne auto i faktycznie z dobrą opinią. Co do silików diesla to nie będę o tym polemizował, każdy ekspert motoryzacyjny o tym mówi, diesel jest bardziej elastyczny bo jeździ się momentem w połączeniu z dobrym automate to sama przyjemność. Po prostu lubię czasem troche przycisnąć, wtedy benzyna zaczyna ciągnąć, ale z baku, z gazem nie mam zamiaru mieć styczności, zostaje diesel. To jest mój własny fundament do kupna auta.

Kolega na końcu po prostu potwierdził to co czytałem na zagranicznych forach o Pheatonie i Touareq. Bo naprawdę przyznam się, ze byłem zaskoczony waszą niechęcią. Przypominam, że kupuję auto z 2009 roku, które maja książkę serwisową, która w 90% przypadków jest prowadzona uczciwie bo jak pisałem takie auta raczej bierze się w leasing, ale to już zasady ekonomi, w to nie będę się wgłębiał.

Czyli na forum przyszedłem z jednym autem, które chciałem mieć a wybór staje między VW Touareq, VW Pheaton, BMW e60, Merc e320cdi volvo s80. W sumie trochę inne klasy aut, ale mimo wszystko wszystkie spełnią moje oczekiwania. No i teraz bądź tu człowieku mądry. Może lepiej zaczekać? W sumie moje aktualne auto jeszcze daje radę, może coś będzie taniało?

Jak kolega właśnie wspomniał, nie jestem typem cebualaka, po prostu nie chcę się pokazać, tylko wygodnie jeździć, mimo młodego wieku. Oczywiście chcę mieć pod nogą, jak gówniarz w zdezelowanym BMW Serii 3 usiądzie mi na ogonie (to tylko przykład, nie mam na celu nikogo urazić) i będzie mrugał długimi, że mam mu zjechać bo on jedzie z prędkoscią maksymalną to po prostu wciskam gaz i zapominamy, że za mną jechał i próbował coś udowodnić. Takich najbardziej nie lubię, ja jak jadę szybciej to czekam, nie poganiam nikogo, bo nie każdy czuję się pewnie za kółkiem i może coś odwalić, czego nie chcę.
wyatt
Nowicjusz
 
Posty: 12
Auto: ups

14 Wrz 2014, 12:36

Ale typem buraka, ktory jedzie lewym pasem i nie ustepuje komus kto chce jechac szybciej chyba tez nie jestes, co...? Zebys sie czasem nie zdziwil, bo tacy wlasnie co to mysla, ze maja "nowe: szybkie auto sa czasem najbardziej denerwujacy gdy mnie blokuja na lewych pasach.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

14 Wrz 2014, 12:39

Mam Volvo S80 I generacji i to świetne auto, miałem okazje siedzieć również w II, ale wydaje mi się plastikowa i po prostu nudna. Na pewno nie gra w tej samej lidze co Phaeton i Touareg, podobnie zresztą jak BMW E60 i Mercedes E. A wybór pomiędzy tymi dwoma jest prosty- jeżeli nie wjeżdżasz na bezdroża bierz bez zastanowienia limuzynę, Touareg jest świetny w terenie, ale na drodze zachowuje się jak autobus.
to po prostu wciskam gaz i zapominamy, że za mną jechał i próbował coś udowodnić

Streszczenie opisu V10 TDI 8)
Geniodekt
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1022
Zdjęcia: 299
Przebieg/rok: 23tys. km
Auto: Impreza/Volvo S80
Silnik: 2.0 160/2.9 202
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2006