Wady i zalety opon całorocznych / wielosezonowych

17 Lis 2021, 10:21

Widzę, że trend kupowania opon tego typu utrzymuje się i z roku na rok coraz więcej kierowców decyduje się na takie opony. Postanowiłem dodać taki temat w którym każdy może napisać własne zdanie odnośnie wyboru takiego ogumienia w samochodzie.

Zalety opon całorocznych / wielosezonowych
  • Uniwersalność dostosowana do zmiennych warunków pogodowych i szerokiego zakresu temperatur zewnętrznych
  • Oszczędzamy na przekładaniu opon dwa razy w roku
  • Nie musimy płacić za przechowywanie drugiego kompletu opon lub szukać na nie miejsca w garażu bądź piwnicy
  • Brak konieczności zakupu dwóch kompletów opon (lato/zima)
Trzeba pamiętać, że przy oponach wielosezonowych powinniśmy raz w roku przełożyć koła aby bieżnik opon zużywał się w miarę równomiernie. Pamiętając o wyważeniu kół ponieważ zdarza się często, że kierowcy poruszając się na takim ogumieniu zupełnie o tym zapominają.

Wady opon całorocznych / wielosezonowych
  • Gorsze osiągi w warunkach typowo letnich względem opon letnich
  • Gorsze osiągi w warunkach typowo zimowych względem opon zimowych
  • Szybsze zużycie bieżnika szczególnie w okresie letnim
  • Gorsza przyczepność w okresie letnim przy dynamicznej jeździe oraz takiej z wysokimi prędkościami
  • Opony wielosezonowe nie są dostępne we wszystkich rozmiarach

Opony wielosezonowe to kompromis pomiędzy oponami letnimi i zimowymi. Niestety nie sprawdzą się one w każdej sytuacji i dlatego każdy powinien dobierać je świadomie do warunków w jakich się porusza. Najlepszym wyborem takie opony okażą się w przypadku jazdy głównie po mieście przez cały rok gdzie w zimie mamy odśnieżane ulice i w większości poruszamy się po tzw. błocie pośniegowym. Oczywiście możemy na nich poruszać się i na drogach szybkiego ruchu oraz autostradach ale jak ktoś robi to sporadycznie.

Opony całoroczne zbudowane są w oparciu o mieszankę gumową która jest bardziej miękka niż w przypadku opon letnich, ale z drugiej strony nie jest ona tak miękka jak typowych zimówkach. Bieżnik jest wyposażony w lamele do wgryzania się w śnieg, ale nie tak agresywny w budowie jak w oponach zimowych.

Podsumowując można to zrobić jednym zdaniem. Opony całoroczne nie będą tak dobre jak letnie latem oraz tak dobre jak zimowe zimą ale są ciekawą alternatywą dla osób poruszających się w określonych warunkach przez cały rok.

Odnośnie trwałości opon wielosezonowych marki Nokian mamy już ciekawy temat na forum trwalosc-opon-nokian-wielosezonowe-kontra-zimowe-vt124801.htm
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10149
Zdjęcia: 35

18 Lis 2021, 10:23

Hmmm...
Ja pozwolę sie nie zgodzić ze stwierdzeniem
Rokiko napisał(a):Gorsze osiągi w warunkach typowo letnich względem opon letnich

Rokiko napisał(a):Gorsze osiągi w warunkach typowo zimowych względem opon zimowych

Kiedyś jeździłem na letnich i zimowych, bo byłem młody i też czytałem, żę lepiej mieć zimówki i letnie. Teraz, od wielu lat jeżdżę na wielosezonówkach i powiem szczerze, że po pierwszej wymianie zimówek na wielosezonówki żadnej różnicy nie zauważyłem. Ani podczas jazdy w deszczu, podczas upału ani nawet w zimie i po śniegu. Na wielosezonówkach bez najmniejszego problemu ruszałem pod górę na śniegu.
Co do reszty, to dodam tylko, że kierowcy wybierają coraz częściej wielosezonówki, bo tak naprawdę jakie mamy zimy i lato w naszym kraju? Ileż to tego śniegu było zeszłej zimy na drogach i ileż to tego upału w lecie? Coraz częściej widzę, ze nawet w górach ludzie maja wielosezonówki. Bo nawet tam np. w Zakopanym, tego śniegu na drogach nie ma za wiele. A jak jest ślisko, to nie ma znaczenia jaką oponę mamy - na lodzie każda jedna opona będzie się ślizgać.
Jedna ważna rzecz, to kupując wielosezonówki, nie warto kupować tych z najniższej półki. warto sięgać po te premium.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

18 Lis 2021, 16:27

Ja robiłem test w fwd, na przedniej osi letnie, na tylnej wielosezon. Auto było nadsterowne przy ostrzejszej jeździe. Po zmianie na letnie 0 problemów. Nie neguje całorocznych, ale są dla spokojniejszych kierowców.

Na przodzie nowe nokian powerproof, na tylnej 2 letnie nexen nblue 4season, żeby nie było.

Tu już mamy podobny temat opony-caloroczne-jakie-maja-wady-i-zalety-vt119831.htm
Gość114260
 

20 Lis 2021, 17:32

quel napisał(a):Nie neguje całorocznych, ale są dla spokojniejszych kierowców.

Dokładnie tak. Nokianki - wczoraj akurat padało jak jechałem wieczorem do domu, więc pokusiłem się na małe testy. Zjazd z S1 na A4 jechałem 70, nic się nie działo. Z A4 na S1 (m delikatnie pod górę ) jechałem 50 nic się nie stało. Następnie znowu z S1 na A4 tym razem 80, było ok, aczkolwiek na końcowym etapie, gdzie zakręt się zawęża, czułem, że delikatnie przód zaczyna chyba zarzucać ( takie terkotanie delikatne ) , ale mnie nie wyrzuciło. Szybciej już nie testowałem, bo i tak nie miałoby to sensu. Z a4 znowu na S1 tym bardziej delikatnie ponad 60 ( ostrzejszy zakręt) i tu ta sama sytuacja co wcześniej - poczułem delikatne zarzucenie przodem.
Auto kombi, napęd na przód. Hamowania nie sprawdzałem, bo to nie ma już wogóle sensu, bo wiele zależy tutaj od samego samochodu, a nie opon. Jak ostre są zjazdy czy wjazdy na S1 i A4 możecie sobie zobaczyć na mapach google. Wg mnie jest to dość dobry wynik.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

19 Lut 2022, 22:21

Mam Michelin CrossClimate+ , jestem bardzo zadowolona. Trochę słychać jak jadę powyżej 100km/h na drodze ekspresowej. Radzą sobie na każdej nawierzchni. Ciśnienie mam 2.2 i mam azot zamiast powietrza, według mnie opony lepiej się zachowują i lepiej trzymają się drogi , jakby były bardziej przyklejone. U mnie na stacji diagnostycznej za darmo mogę sprawdzić ciśnienie azotu w oponach - robię to co 2-3 miesiące.
Teraz mamy takie zimy , że nie wiadomo czy inwestować w typowe zimowe opony, ostatnio była wiosna w zimie, a na tych oponach spokojnie można jechać w Alpy , mają stosowną homologację.
Pozdrawiam,
Całuski,
Ewa
ryoko
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 43
Zdjęcia: 8
Prawo jazdy: 11 07 2011
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Toyota Yaris III
Silnik: 1329 73kW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2015

30 Lis 2023, 12:02

Miałem całoroczne opony w poprzednim samochodzie i przez trzy lata eksploatacji byłem zadowolony. W sumie pewnie jeszcze z rok po sprzedaży wytrzymały i trzeba by je było wymienić. Jednak w większości jazda po mieście nie stanowiła dla nich jakiegoś problemu a przejechałem coś około 55tyś. km w tym czasie.
Dawid35
Nowicjusz
 
Posty: 13
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Raport: Fakty i Mity rynku samochodów używanych
    Rynek samochodów używanych w Polsce od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W 2024 roku zanotował znaczące ożywienie, osiągając najwyższy poziom aktywności od 2021 i wzrost o 31% w porównaniu do 2023. Wybór ...
    Pięć najszybszych samochodów świata
    Spotkać na żywo chociaż jeden z najszybszych samochodów świata to marzenie każdego miłośnika motoryzacji. Szybkość, moc i niezwykła stylistyka tych samochodów zachwycają każdego, kto tylko je zobaczy. Czasami ...

30 Lis 2023, 12:46

Ja w tym moim Hyundaiu mam wielosezonowe A/T-ki Yokohamy.
Yokohama Geolandar A/T G015 215/65 R16 98 H RPB
I gdy pośliznąłem się na lodzie, to chciałem natychmiast zmieniać na zimówki.
Ale potem ochłonąłem, bo na lód nie ma przecież dobrych opon(chyba, że z kolcami). Dałem im jeszcze jedną szansę, zrobiłem prawie 100km trasę po zaśnieżonych mazurskich drogach, również polnych, a i pod zaśnieżoną górkę się zdarzyło. I okazuje się, ze nie są takie złe.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3795
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

30 Lis 2023, 15:15

Prawda jest taka, że całoroczne czy też wielosezonowe ( różnie to ludziska nazywają ) nie są takie złe jak niektórzy piszą. Oczywiście jak ktoś się uczepi to znajdzie tysiąc powodów, że są one złe i już. Jeżdżę na całorocznych już kupę lat, różnymi autami. Jeżdżę i po mieście i po autostradach i po górach i latem i zimą i po deszczu i po białych drogach i jest całkiem ok. Jeszcze nie miałem sytuacji żebym mógł narzekać. Ale jakbym mieszkał w górach to wtedy może zastanawiałbym się nad zimówkami. Oczywiście w zależności gdzie bym mieszkał i jakie to góry :wink:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Lut 2024, 22:38

Skoro jesteśmy przy oponach to chcę zapytać o ,,opony wielosezonowe" Ja raczej się do tego nie palę ale znajoma czeka na nowa Toyotę Yaris Cross - benzyna 1,5/125 KM ,skrzynia biegów manualna 6-cio biegowa.Ma być do odbioru w połowie marca 2024r i Już zapowiedziała że jak odbiorę jej auto z salonu to mam jej poszukać opon wielosezonowych. Jak zamawiała auto to w salonie powiedzieli że auto wyjedzie na oponach letnich a oni nie montują opon tylko wydają auto na takich jak montują fabrycznie.Nie mam doświadczenia co do opon wielosezonowych ..może pomożecie.To mają być opony z tzw średniej półki w cenie 350-400/szt .Rozmiar opon 205/65 R16
Nigdy nie stosowałem opon wielosezonowych ale jak zjeżdzę swoje być może skuszę się i ja.Narazie niech testuje je sąsiadka na swojej Yaris Cross :yes:
Acer66
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 470
Zdjęcia: 11
Miejscowość: Przemyśl
Prawo jazdy: 12 06 1979
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Mitsubishi ASX , Toyota Cross
Silnik: 1,6 MIVEC 4A92-117KM
Paliwo: Benzyna
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2018

11 Lut 2025, 16:29

Mam Apollo 185/60/14 M+S. Czy ja wiem, że są gorsze zimą i latem? To drugi komplet jaki robię, wcześniej te same. Pierwszy komplet montowałem przy 142000km (2016). Drugi przy 181000, czyli w grudniu 2024. Bardzo dużo jeżdżę w okolicach od Monachium (Niemcy) do Modeny (Italia). Każdy kto był choć raz zimą w okolicach Innsbruck, Bolzano a ogólnie śmigał po Trydencie wie i czym mowa.
Mój pupowóz w prawdzie to już moherowóz, ja sam 50+ a autko +23. Małe, lekkie (900kg) Polo z silnikiem 1.4 16V.
Na trasach gdy sucho hulam w przedziale 85-110, nigdy więcej, nawet nie po autobahnach.
Apollo to grupa Verdestein czy coś takiego.
Są ok te oponki, nigdy w Alpach zimą jakichkolwiek problemów nie miałem. Niestety, jest minus w stosunku do prawdziwych zimówek tylko taki, że te opony nie nawidzą błota pośniegowego czyli chlapy. Maksymalnie do 50km/h na roztapiającym się śniegu, albowiem auto powyżej 55 zachowuje się wtedy jak gondola albo ponton, lata jakby miał komplet luzów na przednim zawieszeniu.
A latem? Ja ze względu na bardzo wysokie wahania temperatur oraz ciśnienia muszę pompować opony niestety azotem. Tereny z górkami powyżej 2000m.n.p.m. np. wczesną wiosną o poranku przy temperaturze otoczenia powiedzmy+8° a gdy zjadę na dół w okolice Udine czy Wenecji mam już 1-2 m.n.p.m. oraz w południe w słońcu często nawet i +25°C. Gdy dodamy do tego rozgrzaną (czarną oponkę) po dłuższej jeździe na tych samych trasach jednak bardzo czuje się zwykły luft w oponce, zwłaszcza że to auto lekkie jest.
Jeszcze jakieś minusy?
Tak,. głośność opon. Niestety, na lato na trasy do nie wyciszonego auta raczej się nie nadają, no może na krótkie wypady (100-200km) lecz nie na 1000-2000. Moje Polo wyciszałem kiedyś, więc niczego nie słyszę (mam maty bitexowe, maty filcowe i na całym aucie 3 warstwy folii w płynie).

Wielosezonówki są oponami ok lecz nie do wyczynowych autek. To takie opony codzienego użytku w trybie np. 70% miasto 30% trasa.

Czy zauważyłem wydłużoną drogę hamowania?
Nie.
Nie gdy mowa o suchym, o asfalcie po lekkim deszczu i nie ma ubitym śniegu.
Testowałem te Apollo z Fuldami i Dębicą.
Nie widzę różnicy na wymienionych nawierzchniach.
VW Polo III, 6N2, 1.4MPI 16V 55kW/75KM, polift, HB, 2001.03, 182kkm, bez ABS, z klimą, 185/60r14
Marczelli
Nowicjusz
 
Posty: 43
Zdjęcia: 2
Miejscowość: Ciechanów
Prawo jazdy: 0- 0-1996
Przebieg/rok: 4tys. km
Auto: Polo 6n2
Silnik: 1.4MPI 16V 75KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001