REKLAMA
Witam Panowie i Panie,
dziś w Warszawie - wjazd na Wisłostradę od ulicy Mariensztat. Chcę zawrócić na ciasnym zakręcie (gdzie kiedyś stał CPN). Mając zielone światło ludzie wjeżdzają (robiąc oberka) na most śląsko dąbrowski albo jadąc w lewo, jadą wisłostradą dalej. Ja postanowiłem zrobić oberka i wjechać na most śląsko dąbrowski.
Ale do rzeczy: stoję na czerwonym. Zapala się zielone i zawracam na tym ciasnym zakręcie. Po mojej lewej stronie (bedąc jeszcze na czerwonym) stoją samochody sygnalizujące chęc wjechania na ten sam most (czyli muszą skręcić w prawo i mają wówczas światło warunkowe skrętu w prawo). Ja mając zielone wjeżdzam...i niestety praktycznie każdy samochód mając warunkowe w prawo uważa że ma pierwszeństwo przed tym, którego mają z lewej strony W TEJ SYTUACJI. Albo uczył mnie d...l i ja stałem się debilem, albo baaardzo duża część kierowców nie zna praw i obowiązków związanych z tym znakiem. Proszę Was, wyprowadźcie mnie z błędu albo potwierdzcie moją tezę.
Fakt, prawko mam od ponad roku i może nie znam jakiejś niepisanej zasady kierowców...chociaż staram się być szalenie ostrożny i kulturalny podczas jeździe...
dziękuję serdecznie za poświęcony czas.