Wakacje to okres najwyższej w całym roku liczby wypadków drogowych. W tym czasie mamy największą szansę, aby stać się świadkiem takiego zdarzenia. Nierzadko kierowcy doświadczają takiej sytuacji po raz pierwszy i zaskoczeni nie wiedzą, jak się zachować. Warto jednak nie dać się ponieść emocjom i pamiętać o kilku podstawowych zasadach postępowania, gdy jesteśmy świadkiem wypadku albo przejeżdżamy obok miejsca takiego zdarzenia.
Przede wszystkim nie tamuj ruchu Wypadek drogowy może być wstrząsającym przeżyciem nie tylko dla jego uczestników, ale i dla świadków zdarzenia. Wielu kierowców, przejeżdżając obok miejsca wypadku, celowo zwalnia, aby mu się przyjrzeć. Jednak trzeba pamiętać, że takie zachowanie może powodować utrudnienia w ruchu oraz dezorientować innych kierowców, dodatkowo rozproszenie uwagi kierowcy jest niebezpieczne i w konsekwencji stanowi poważne zagrożenie na drodze.
"Przejeżdżając obok miejsca wypadku należy jeszcze bardziej wzmożyć czujność i jeśli widzimy, że na miejscu znajduje się już pomoc, nie zwalniajmy i nie blokujmy przejazdu" mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Nie filmuj miejsca i ofiar wypadku Miejsce wypadku jest niestety często filmowane czy fotografowane przez przejeżdżających kierowców. Jeżeli kierowca trzyma przy tym telefon w dłoni, paradoksalnie sam może zostać sprawcą niebezpiecznego zdarzenia.
Podróżując za granicę, należy mieć na uwadze, że dokumentowanie wypadków przez gapiów może powodować poważne konsekwencje prawne. Przykładowo w Niemczech filmowanie i fotografowanie wypadków drogowych i ich ofiar to przestępstwo zagrożone surowymi karami, niezależnie od dalszego rozpowszechniania tych treści, za co także przewidziana jest kara. Chodzi nie tylko o poprawę płynności ruchu pojazdów, ale także o nieutrudnianie pracy osobom udzielającym pomocy oraz o ochronę prywatności ofiar wypadków i nienarażanie ich samych oraz ich bliskich na ewentualny kontakt z upublicznionymi materiałami z miejsca wypadku.
Nie utrudniaj pracy służbom ratowniczym Redukowanie prędkości podczas przejeżdżania obok miejsca wypadku, gdy nie ma takiej konieczności, może doprowadzić do tego, że tworzący się zator uniemożliwi sprawne dotarcie karetki, straży pożarnej czy policji na miejsce zdarzenia. Otrzymanie szybkiej pomocy może decydować o życiu lub zdrowiu ofiar wypadku. Dlatego kierowcy powinni pamiętać, że mają obowiązek ułatwić przejazd pojazdów uprzywilejowanych, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z ich drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.
Zawsze dojeżdżając do zakorkowanego odcinka drogi, należy mieć na uwadze, że może pojawić się konieczność utworzenia tzw. korytarza życia, czyli wolnej przestrzeni do przejazdu służb ratowniczych. Dlatego jeśli jedziemy prawym pasem, warto zawczasu trzymać się jego prawej krawędzi, jeżeli znajdujemy się na lewym pasie, trzymajmy się bliżej jego lewej strony.
Prawidłowo zabezpiecz miejsce zdarzenia i wezwij pomoc Może się zdarzyć, że będąc świadkiem wypadku, jako pierwsi znajdziemy się na miejscu zdarzenia i będziemy udzielać pomocy innym. Z tego względu warto wozić ze sobą, oprócz obowiązkowej gaśnicy i trójkąta ostrzegawczego z odpowiednią homologacją, także apteczkę pierwszej pomocy i kamizelkę odblaskową.
O ile to możliwe, ustaw swoje auto w taki sposób, aby zasłaniało miejsce wypadku.
Włącz światła awaryjne lub pozycyjne, a po zmierzchu ustaw samochód tak, aby jego reflektory oświetlały miejsce zdarzenia.
Upewnij się, że możesz bezpiecznie opuścić samochód, nigdy nie wysiadaj wprost na ruchliwą ulicę.
Zanim oddalisz się od swojego samochodu, załóż kamizelkę odblaskową, bądź widoczny dla innych.
Zabierz z samochodu trójkąt ostrzegawczy, apteczkę i gaśnicę.
Nie zapomnij zamknąć auta – niestety zdarzają się przypadki okradzenia osób udzielających pomocy ofiarom wypadku.
Ustaw trójkąt ostrzegawczy w odległości 100 m za pojazdem w przypadku drogi szybkiego ruchu. Na drodze poza obszarem zabudowanym – w odległości 30-50 m, ale przy słabej widoczności oraz w porze nocnej dla bezpieczeństwa najlepiej jest ustawić trójkąt o kilkadziesiąt metrów dalej. W obszarze zabudowanym ustaw trójkąt kilka metrów za samochodem lub na nim, jednak nie wyżej niż na wysokości 1 metra. Jeśli miejsce wypadku znajduje się za zakrętem lub wzniesieniem, trójkąt należy ustawić przed zakrętem lub wzniesieniem. Właściwie ustawiony trójkąt ostrzegawczy umożliwi innym kierowcom odpowiednio wcześniejszą bezpieczną reakcję jak hamowanie bądź zmiana pasa ruchu.
Upewnij się, że ani tobie, ani poszkodowanym nie zagraża niebezpieczeństwo.
Oceń sytuację, sprawdź, ilu jest poszkodowanych oraz ich stan i w razie potrzeby jak najszybciej wezwij pogotowie ratunkowe (dzwoniąc pod nr 112 lub 999). Dyspozytor pogotowia zawiadomi straż pożarną i policję.
Udziel pomocy ofiarom wypadku Świadkowie wypadku czasem wahają się przed udzieleniem pierwszej pomocy z obawy, że na przykład mogą dodatkowo zaszkodzić lub że ich pomoc będzie i tak niewystarczająca. Jednak należy pamiętać, że podjęcie działań ratunkowych jest obowiązkiem, niezależnie od tego, czy okażą się skuteczne, czy nie, liczy się próba udzielenia pomocy. Zwlekanie z pospieszeniem na ratunek zmniejsza szanse osób poszkodowanych na przeżycie.
Przede wszystkim należy upewnić się, że czynności ratownicze nie wiążą się z jakimkolwiek ryzykiem utraty życia czy doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dla nas lub innych osób, na przykład małego dziecka, które trzeba byłoby pozostawić same na drodze. Podejmowane przez nas działania mają być niezbędne, ale też w granicach naszych możliwości.
W razie konieczności wskazówki, jak udzielić pierwszej pomocy do czasu przyjazdu karetki, z wykorzystaniem dostępnych środków, może przekazać nam także dyspozytor pogotowia.
źródło: Szkoła Bezpiecznej Jazdy Renault | autor: Redakcja
Faktycznie bardzo często zdarza się że przejeżdżający robią zdjęcia lub nagrywają filmiki tylko po to żeby wrzucić je na FB Ostatnio opowiadał mi znajomy Ratownik, że jechali do wypadku. Kierowcy z samochodów które stały za tym wypadkiem wyszli z nich, a nie pomyśleli o korytarzu życia i w pewnym momencie było tak wąsko że karetka nie mogła się przecisnąć. Ratownicy musieli biec do miejsca zdarzenia 200-300m było niedaleko a przecież każda sekunda się liczy.
Moim zdaniem zachowanie szerokiego przejazdu w takiej sytuacji to podstawa przecież do wypadku jedzie nie tylko karetka ale też i większa straż pożarna.
Ja mimo iż dużo jeżdżę na szczęście nie byłem świadkiem żadnego wypadku ale dobrze że są takie artykuły bo rozjaśniają umysł co zrobić gdyby się w takiej sytuacji znaleźć, każdy użytkownik forum i każdy kierowca powinien to przeczytać
Tutaj problem leży w tym, że nikt takimi kierowcami się nie interesuje. Nie dostają żadnego mandatu za to. Czują sie bezkarni. A powinno być tak, że każdy pojazd służby ratunkowej powinien nagrywać trasę przejazdu, a następnie to nagranie powinno być przesłanie do odpowiednich służb, które zajmą się ustalaniem kierowców i wypisywaniem mandatów. Bardzo często są wypadki na jedni w przeciwnym kierunku. I to co gorsza na autostradach czy ekspresówkach - jak na sąsiedniej jezdni jest wypadek, to ci co jadą w druga stronę zwalniają i się przyglądają. Nawet jak jadą na lewym pasie...Nic nowego. A co gorsza, patrzą na wypadek, a nie obserwują drogi przed sobą...W takich miejscach jak jest wypadek na jednej jezdni, to na jezdni w przeciwnym kierunku powinni jeździć nieoznakowani i też wlepiać mandaty.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
Dla mnie bardzo zastanawiające jest to, jak ktoś kto jest świadkiem wypadku nie reaguje na niego. Według prawa każdy z nas ma obowiązek udzielania pomocy chociażby przez wezwanie służb medycznych ale jednak wielu kierowców się nie boi a przecież mogła by ich nagrywać kamerka w aucie które uległo wypadkowi czy jakaś publiczna kamera. Ale ten problem też opisuje pierwsze zdanie poprzedniego postu. A poza tym , czy tych którzy olewają wypadki których są świadkami , nie gryzie później sumienie że tak postąpi?
Technologie przyszłości w pojazdach koncepcyjnych Toyoty Na Salonie Samochodowym w Genewie Toyota zaprezentuje swój najnowszy samochód koncepcyjny i-TRIL Concept. Pojazd posłuży do zademonstrowania ostatnich osiągnięć technologicznych marki, które jej zdaniem ...
Audi e-tron GT concept- wnętrze zrównoważone i bardzo współczesne Cztery drzwi, cztery fotele i 2,90 m. rozstawu osi. Wnętrze Audi e-tron GT concept zapewnia dużą dawkę codziennej praktyczności połączonej z doskonałą jakością. Funkcjonalne centrum wnętrza zlokalizowane jest z przodu, po ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.