No cóż, dziękuję Panowie. Najbardziej wartościowa porada była odnośnie Opla Merivy, bo mogłem iść na kompromis z żoną czyli mieć to co chciałem ja (1.4 turbo 140 koni w astrze J) z tym co chciała ona (samochód maksymalnie 4.5 metra długi). Kolejne wartościowe porady dotyczyły dostępności silnika 1.6 TDI w wybranych modelach. Sprawa wygląda tak, że jednak, ku trwodze gawiedzi
, na tą chwilę sprawdzamy dziś w ASO Fabię i jeżeli nie wyjdą jakieś jaja to ją bierzemy. Mimo wszystko w drodze wdzięczności za okazany czas postaram się przekonać nieprzekonanych albo chociaż pozwolić im zrozumieć mój tok myślenia przedstawiając kluczowe argumenty począwszy od tych najważniejszych:
1. Fabię mogę wziąć w Leasing, jako jedyne idzie na pełną fakturę VAT i kosztuje około 10 tysięcy mniej od innych aut, które brałem pod uwagę (Meriva i Merc B).
2. Fabia idealnie wpisuje się w nasze potrzeby dla początkującej rodziny, jest autem najkrótszym (tak 4.25 jest lepsze niż 4.5+, mam garaż i miejsce w hali naprzeciw siebie, im dłuższe auto na miejscu postojowym tym trudniej się złamać do garażu, żona też woli krótsze auto) przy zachowaniu naprawdę potężnego bagażnika, żona oprócz wózka z gondolą nieraz będzie wozić jakieś szmargały gdy jeździła wykonywać zabiegi, czasem też dojdą zakupy itp. Przymiarka do teoretycznie dużego bagażnika w Mercedesie B z wózkiem i gondolą rozczarowała nas, trzeba było kombinować ze zdejmowaniem tylnej półki itd., co uzmysłowiło nas, że inne minivany/minisuvy itp. również mogą się okazać uciążliwe typu cmax, meriva itp., a dłuższy kombiak oferowałby w zasadzie przede wszystkim więcej miejsca na tylnej kanapie, które jest nam zbędne przy maleńkim dziecku/dzieciach. Auto się po kilku latach wymieni może na minivana jak się skończą czasy jeżdżenia z wózkiem.
3. Największym potencjalnym problemem z grupą VW była dla mnie akceptacja skrzyni DSG o suchym sprzęgle. Jednak w każdym 1.6 TDI wliczając w to kompakty również występuje ta sama skrzynia DQ200.
4. Silnik 1.4 TDI nie zachwyca kulturą pracy i osiągami, ale po programie, który podobno jest bezpieczny dla tej skrzyni, osiąga 110 - 120 koni co przy lekkiej budzie da lepsze osiągi niż seryjne 1.6 TDI 105 km oraz powinno pozwolić na przelotową prędkość autostradową 160 - 180 km/h co jest optymalną prędkością z mojego doświadczenia, a szczególnie w autach klasy B/C.
5. Uznałem, że dyskomfort kultury pracy silnika 1.4 zrekompensuje jego spalanie niższe o litr - półtorej co przy założeniu wieloletniej eksploatacji wygeneruje oszczędności, które pokryją potencjalny remont skrzyni DSG. A trzeba pamiętać, że inne skrzynie też się mogą zepsuć! W końcu to używane automaty, a każdy nowoczesny automat to kwestia max kilkuset tysięcy km. Czasy gdy hydrokinetyk w beczce albo W124 robił milion kilometrów bezawaryjnie na jednym oleju dawno minęły.
6. Podsumowując to auto jest najtańsze, mogę je wziąć w leasing, jest najmłodsze, z najmniejszym przebiegiem, spełnia najbardziej walory użytkowe pozostając autem najmniejszym i najtańszym w utrzymaniu (można oczywiście spekulować, że może w Oplu bym nie robił remontu skrzyni, a tutaj mi na pewno padnie itd., ale to trochę przesada by była chyba). Nie wymaga według mojej oceny oprócz olejów jak w każdym wkładu na dzień dobry około 3 - 5 tysięcy PLN jak Ople Meriva (instalacja LPG) albo Mercedes (opony, hamulce, pasek, kamera cofania i kilka innych potencjalnych pierdół). Największym minusem, którego nie sposób zrekompensować jest potencjalnie niższe bezpieczeństwo w razie wypadku wynikające z technologii, klasy pojazdu i masy własnej. Jednak nie potrzeba nam niczego więcej globalnie.
Jak kupię auto to dam znać co i jak.
Albo po przeglądzie.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,