Władymirec t25

26 Sty 2010, 20:26

samurajsj700 napisał(a):A duży to koszt naprawy ???

Zależy od mechanika

szczerze to się w tym nie rozeznawałem, mam znajomego gościa co ruskie traktory robi od maleńkości i mówił mi tylko żebym uważał na ta blokadę właśnie na takich terenach przyczepnych i nie skręcał broń Boże wtedy.. bo potem trzeba bedzie ładować

26 Sty 2010, 20:41

Dzieki za odpowiedz

27 Sty 2010, 06:01

Mechaniora do władka

Sam wszystko zrobisz jak masz podstawowe pojęcie.
A włącznik prądu że miałeś ciepły to normalne bo przy kręceniu po tych kablach przechodzi ogromne natężenie i logiczne że szybko się nagrzewają.
U mnie też w poniedziałek nie odpalił, opalarka w rurę od filtra powietrza pomaga mojemu zawsze. I odpalił.

A co do skręcania z blokadą to kwestia wprawy i wyczucia kierowcy bo trochę skręcić się da. Tylko tak jak mówię, trzeba wiedzieć na ile sobie można pozwolić.

27 Sty 2010, 09:06

stasiowski121 napisał(a):Mechaniora do władka
Sam wszystko zrobisz jak masz podstawowe pojęcie.

Może jednak "średnie", bo ja mam podstawowe i wszystkiego nie zrobię

.

27 Sty 2010, 15:26

A czego takiego nie dasz rady zrobić sam ? Oczywiście pomijając wszelkiego rodzaju szlify czy coś takiego.
Ja ostatnio jeszcze jak śniegu nie było remontowałem sobie rozdzielacz i siłownik hydrauliczny od podnośnika. Z demontażem i montażem dzień roboty.
Teraz pasuje mi uszczelnić most żeby mieć lewy hamulec bo olej ze skrzyni mi się na taśmę dostaje.

27 Sty 2010, 15:32

stasiowski121 napisał(a):A czego takiego nie dasz rady zrobić sam ? Oczywiście pomijając wszelkiego rodzaju szlify czy coś takiego.
Ja ostatnio jeszcze jak śniegu nie było remontowałem sobie rozdzielacz i siłownik hydrauliczny od podnośnika. Z demontażem i montażem dzień roboty.
Teraz pasuje mi uszczelnić most żeby mieć lewy hamulec bo olej ze skrzyni mi się na taśmę dostaje.

Siłownik odnowiłem w 100%, i udało mi się to samemu bez pomocy

.

Rozdzielacz tylko demontuję sam, jak się zapcha (mam rocznik 95' więc rozdzielacz jest bardzo wrażliwy) to jadę z nim do majstra co mi za małe piwo rozkręca w drobny mak i usuwa zanieczyszczenia. Sam to tylko spycham tłoczek jak sie zawiesi..

Ogólnie przy skrzyni/silniku nic nie grzebię sam bo się po prostu nie znam na tym..

27 Sty 2010, 16:18

A jeszcze mam pytanie jakie można największe opony mu zapiać

27 Sty 2010, 16:26

Od C-330 wchodzą na styk ale jak jeździsz dużo po górkach takich konkretnych jak np ja mam i koszę trawę na nich to nie polecam bo istnieje ryzyko wywrotki i to dość nie trudno o to. Tam gdzie jeżdżę nim na standardowych oponach i lekkim obniżeniu na zwolnicach nieraz się już wywracałem. Ale jeszcze nigdy nie leżał a mam go od nowości czyli 88r.
A co do rozdzielacza i skrzyni to rozdzielacz sam rozbierałem w drobny mak jak to pisałeś i sam go również złożyłem i o dziwo jest bardzo szczelny.
Skrzynię póki co raz tylko rozbierałem jakieś 3 lata temu jeśli dobrze pamiętam celem wymiany kilku wałków i wodzików bo biegi wyskakiwały nawet po naciągnięciu sprężyn pod kabiną.
Pozdrawiam.

27 Sty 2010, 16:35

stasiowski121 napisał(a):A co do rozdzielacza i skrzyni to rozdzielacz sam rozbierałem w drobny mak jak to pisałeś i sam go również złożyłem i o dziwo jest bardzo szczelny.
Skrzynię póki co raz tylko rozbierałem jakieś 3 lata temu jeśli dobrze pamiętam celem wymiany kilku wałków i wodzików bo biegi wyskakiwały nawet po naciągnięciu sprężyn pod kabiną.
Pozdrawiam.

Ja wiem że rozdzielacz ma dużo drobnych elementów i nie problem go nie złożyć, bądź coś tam "zepsuć".. także się nie czepiam.

Skrzynię raz mi mechanik robił, wyskakiwały biegi, tz. wajcha była na ząbku biegowym, a silnik się rozłączał ze skrzynią i w nieoczekiwanym momencie załapywał, także było tak że się jechało.. tracił prędkość i nagle łup do przodu.. nie było to ani zdrowe dla mnie, ani dla podzespołów. Co się okazało - skrzynia była ok, darmo wymienili kilka elementów, a felerny okazał się łącznik skrzynia-silnik... Kupiłem nowe wkładki które są w nim w środku i działa pięknie.

27 Sty 2010, 18:16

A macie w po obracane Felgi ??

27 Sty 2010, 19:05

samurajsj700 napisał(a):A macie w po obracane Felgi ??

Takie że można zamieniać czy o co chodzi? Ja mam na maxa poszerzony

27 Sty 2010, 19:15

O to mi chodzi cz masz na odwrót felgi założone

27 Sty 2010, 19:22

samurajsj700 napisał(a):O to mi chodzi cz masz na odwrót felgi założone

W najuboższej wersji poszerzenia, można zamienić koła po prostu, wtedy będzie traktorek troszkę szerszy.. Ja mam założone fele "wgłębieniem" do środka i do tego na samym brzegu koła są.. także jest to rozstaw maxymalny, wystają ponad połowę za błotnik.