Kilka miesięcy temu opublikowaliśmy raport o liczbie wypadków na polskich drogach w 2014 roku:
[link do mFind wygasł] Na naszej wypadkowej mapie najsłabiej wypadły takie miasta jak Łódź, Warszawa, czy Kraków.
Wyniki raportu zostały skomentowane przez ekspertów z branży oraz policjantów, którzy ocenili dlaczego statystyki są takie, a nie inne, oraz jak można zwiększyć bezpieczeństwo.
Według opinii w Łodzi źródłem wszelkiego zła mają być 2 rzeczy - pierwsza z nich to brak obwodnicy, czego efektem jest masa TIRów w mieście, oraz korki tym spowodowane, natomiast druga sprawa to... fakt, że Łódź nie została zbombardowana podczas II Wojny Światowej i przez to nie miała okazji do modernizacji dróg.
Odnośnie Warszawy pojawiają się plany wprowadzenia stref Tempo 30, które przez ograniczenie prędkości mają zminimalizować liczbę wypadków.
Wszystkie wypowiedzi i argumentację możecie przeczytać w naszym krótkim artykule:
[link do mFind wygasł] (czas czytania do 5 min)
Uważacie, że ograniczenie prędkości w miastach do 30 km/h wpłynie na bezpieczeństwo? Czy jednak będzie tylko dodatkowym czynnikiem denerwującym kierowców?
Pozdrawiam,
Łukasz