i nie przesadzajmy już ze przy 140 takim autem nie da się żyć, z Francji do Pl zdarzało mi się jeździć Ibiza ponad 2 tys km i jakoś żyję i wcale nie mam urazu po tej jeździe, jesteście za bardzo ogolnikowi, patrzcie tylko na segmenty, tabelki, cyferki, i opinie pismakow a to nie o to chodzi
REKLAMA
Jak w temacie, poszukuj autka, na które razem z opłatami, zimówkami itp przeznaczę do 15 tyś.
Przeznaczenie raczej do jazdy miejskiej/podmiejskiej, ale zdarzą się napewno kilka razy w roku podróże do innych dalszych miast, czasem może i gdzieś zagranice,
Więc super, jeśli prędkości autostradowe nie byłby problemem, no i żeby dało się przy tym słyszeć własne myśli w środku.
Benzyna z opcją pod gaz. Im mniej awaryjna całość tym lepiej.
Zdecydowanie 5drzwiowy hatchback, sedan tylko jeśli faktycznie będzie warto, i nie będzie to przy okazji ogromna limuzyna. Coś małego, ale z wystarczającym bagażnikiem żeby się tam na jakieś kilkudniowe wypady spakować, chociaż to nie będzie napewno decydujący argument przy wyborze.
Myślałem na audi a3 8l 1.6/1.8, ale autko już mocno wiekowe, i podobno na autostradzie z tą 5biegową skrzynią to 4000tyś obrotów i niemiłosierny huk. Fiat grande punto nie wydawał się złą opcją. Bravo już chyba cięzki do wyłapania w takich pieniądzach.
Będę wdzięczny za jakieś propozycję
No i jak ktoś by miał zamiar coś szukać, to Kraków+110km i Przemyśl podobnie.
