REKLAMA
Witam.
Mam zamiar kupić sobie samochód, ale mocno używany, kilkunastoletni. W opisach na różnych forach czytam, że auto nie powinno mieć wybitego zawieszenia. Co to znaczy? Czy jest to jakieś nieodwracalne uszkodzenie dyskwalifikujące samochód, czy też da się to naprawić, ale drogo kosztuje?
Bo rozumiem, że zużyte wahacze i inne elementy można wymienić na nowe. Czy to "wybite zawieszenie" oznacza może, że w punktach zamocowania zawieszenia do nadwozia powstają jakieś pęknięcia, których nie da się naprawić?