Zależy do czego potrzebujesz auta... Jeśli np. bardzo dużo jeździsz w trasy, po jednopasmówkach, to weź coś co ma ponad 100 koni, bo ciągłe wyprzedzanie TIRów 60-konną Fabią kombi do najprzyjemniejszych i najbezpieczniejszych manewrów nie należy...
Jeśli jednak nie masz takich potrzeb, to radziłbym ci wziąć coś z okolic rocznika 2002-2003, bo Passaty, Volvo i inne Audi w kombi i w dieslu sprzed 2000 roku mają już nalatane ponad 300tys. km - cudów nie ma, nie wierz w przebieg który widzisz na liczniku. A im starszy samochód, tym więcej ma awarii lub elementów podlegających wymianie. Pozatym np. Audi czy Volwo z 1998/1999 roku za 14tys. to trup. Dobre Audi A4 bez przejść z tego rocznika to co najmniej 16-17tys. zł. Poza tym nie oszukujmy się: więcej jest powypadkowych np. Passatów niż powypadkowych np. Fabii... A Volvo s40/v40 nie jest szczytem bezawaryjności - to początek produkcji i było wtedy jeszcze sporo wad, tzw. "chorób wieku dziecięcego", które z czasem Volvo usuwało w coraz to nowszych rocznikach.
Z mniej awaryjnych autek w kombi i w dieslu polecałbym ci Peugeota 206 SW, mają dobre, oszczędne diesle 75KM i 90KM, ten 90 konny bez większych trudności powinien starczyć na trasę w tak niewielkim autku. Wbrew obiegowej opinii o francuskich autach, ten Peżocik oprócz tylnej belki wymagającej regenracji co jakiś czas i stosunkowo łatwo wybijających się łącznikó stabilizatora (cena około 30-50zł na allegro) nie ma większych problemów. Podobne zalety ma Astra II. O Renault Megane nie wiem za dużo, więc nie będę się wypowiadał
![:)]( "Smile")
