REKLAMA
Witam, właśnie stanąłem przed wyborem swojego pierwszego samochodu, motoryzacja nigdy mnie jakoś specjalnie mocno nie pociągała, dlatego teraz mam do was parę pytań.
Do dyspozycji mam 10 tyś. Czy za tą kwotę znajdzie się coś dobrego co jeszcze trochę pojeździ, czy może poczekać i trochę dozbierać ? Wiem, że jakość samochodu najczęściej jest proporcjonalna do wydanej kwoty, więc zawsze lepiej wydać więcej ale wolałbym uniknąć dalszego zbierania chyba, że naprawdę nic sensownego by się nie znalazło.
Samochody jakie na razie brałem pod uwagę to:
-Renault Clio
-Honda Civic (mój faworyt, jednak do 10 tys. chodzą jedynie roczniki ok 96 więc trochę stare)
-Rover 200 (fajnie wygląda i jest cenowo przystępny, jak patrzyłem także moc ma sensowną jak na tą cenę)
-Seat Ibiza
Oczywiście nie zamykam się na inne propozycje, samochód który chciałbym mieć musi jednak spełniać parę warunków.
-musi mieć trochę mocy, żeby móc go przycisnąć.
-dobrze byłoby żeby cena którą będę płacił za benzynę nie przyprawiała o ból głowy.
-musi trochę wytrzymać, zanim dorobię się następnego minie trochę czasu.
-nie chciałbym aby był awaryjny.
-fajnie by było gdyby serwis i części do samochodu mnie nie zrujnowały, ważna jest też dostępność części.
-miło widziana możliwość jakiegoś tuningu w przyszłości.
-przydałaby się klima ale ew. może być i bez.
-nie obraziłbym się także gdyby wozik miał sportowe zacięcie.
Czekam na opinie (tylko proszę o niepodawanie linków, sporo już na temat tych samochodów przejrzałem) o podanych przeze mnie modelach lub wasze propozycje. Z góry dziękuje za pomoc.