Po drugie, Bravo z usuniętą „ekologią” emituje do atmosfery mniej CO2, ale to akurat dość łatwo da się wytłumaczyć – silnik z usuniętym zaworem EGR pali nieco mniej. Zapewne gdyby sprzęt stosowany przez SKP pozwalał zmierzyć emisję tlenków azotu, nie byłoby już tak różowo...
Czyli sami przyznali, że bez dpf-a spaliny nie będą zdrowsze.
Jak się kiedyś na poważnie wezmą za czystość spalin, to może się okazać, że stare benzyniaki na wielopunktowym wtrysku szkodzą jednak najmniej. Ja akurat świadomie wybrałem starszy konstrukcyjnie silnik, ale przyznaję, że nie ekologia była tego powodem, tylko święty spokój w eksploatacji
A co do tych "nieścisłości" między spalaniem fabrycznym, a rzeczywistym, to wolałem jak dawniej podawali spalanie przy określonej prędkości 90/120/miasto-nie było wtedy takich możliwości do manipulacji.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0