23 Lis 2008, 07:11
Witam
Wiec jest tak. To moja pierwsza zima za kirownicą. Wiadomo inne warunki atmosfryczne i chyba też inna technika kirowania. Wiec jechałem po mało uczęszczanych drogach w mieście no i była "szkalanka". Podczas skręty zażuciło mi tyłem próbowałem to skontrować, ale samochód postawiło w drugą strone. Trzecia kontra nie do końca udana i kontakt felgi z krawężnikiem. Felga stalowa troche poobijana. Poczułem też malutkie "bicie" kirwonicy. Wydaje mi sie że to od tego że felga już nie ma tych krztałtów. Jednak martwi mnie to czy mogło sie stać coś jescze. Zaznaczam że prędkość była mała.