"Z tymi autami Avensis i Astra może być prawda, Opel po 2004 roku nie toleruje gazu czyli Astra III, Vectra C, Corsa D, Insignia i reszta. Avensis II w ogóle z żadnym silnikiem nie jeździ na LPG dobrze.
Co innego starsze modele, szczególnie Opla. Tam po wielu latach eksploatacji nie ma większych kłopotów, choć użytkowanie auta na gazie zawsze będzie oznaczać większą możliwość wystąpienia usterek niż na benzynie. Ale też mamy tanią jazde. 2,80 zamiast 5,70zł. A to jakie auta jeżdżą na gazie dobrze, jakie nie wiedzą bardziej doświadczeni gazownicy. Ale obecnie mało kto zwraca uwagę na to, czy to Ford na Zetecu, czy auto ma czułą głowice, czy regulacje zaworów trzeba wykonywać po 20 tyś km, czy trzeba stosować lubryfikację choć i tak mało to daje. Usterkom przyklaskuje też jakość samych instalacji, obecnie do miejskiego silnika w MPI gaz można założyć za 2300zł z butlą w kole. Wtryskiwacze takiej jakości, że nawet na gwarancji nie obejdzie się bez wymiany. Regulacja co 10tyś km max bo co chwila jakieś kłopoty, to gaśnie, to nie dawkuje na biegu jałowym w czasie jazdy, to wtryskiwacz sie przybrudzi i szwankuje etc. Benzyna to benzyna."
Zgadzam sie dobrze napisales. Ale
![Smile :)]()
małe ale opel nie toleruje gazu
![Smile :)]()
czy to nowy czy to stary. Mam w naprawie aste 1.4 8v z 94r. Jest 2 raz na naprawie głowicy w ciagu roku. Glowica okazala sie slaba ale pto przy okazji bo pretekstem naprawy byla uszczelka pod glowica. Samochod bral wode ze nie bylo w stanie dolewac.
A takich starych vectctr b czy omeg z tymi 2.0 16v 136 konnych czy nawet 1.6/1.8 to potrafi byc kilka w jednym czasie na wymiane silnike wlaśnie z powodu gazu. I jak dla mnie gaz nigdy sie nie oplaca
![Smile :)]()
nie bede nikogo przekonywal ale to jest złudna oszczędność. Pozdrawiam