REKLAMA
Mam pytanie. Tak jak każdy, w okresie niskich temperatur boryka się z problemem doładowania akumulatora. Nowe auta naszpikowane są elektroniką. Czy można "bezkarnie" odłączyć akumulator bez narażania się na utratę jakichś ustawień. Żeby dmuchać na zimne, wymyśliłem sobie coś takiego. Mam Jump startera (takie power bank 18 Ah), który podłączyłbym do klem, zanim odłączę fizyczne akumulator podstawowy. Ten power bank przejął by na czas ładowania podtrzymanie napięcia gdy nie ma akumulatora.
Chyba, że można wymontować aku bez żadnych obaw i po nałądowani wpiąć go z powrotem i będzie ok.