Lucky666 napisał(a):Umowilam sie, ze po tej kosmetyce bede jezdzila tydzien i sprawdze. Jesli bedzie problem to nie place i musimy to zrobic tak, ze bedzie dzialalo w 100% poprawnie. Mechanik na to, ze jezeli nie bedzie dzialalo i nie zaplace to wyjmuje to co zamontowal nowe, montuje stare i tyle w temacie.
Ja bym zrobił inaczej - pytam ile kosztowała dotychczasowa naprawa, prosząc o paragon co zostało wymienione i ile kosztowało oraz proszę o zwrot wymienionych części. Biorę auto nie płacąc ( bo auto nie zostało naprawione ) i jadę do innego mechanika ( mechanik nie może nie oddać ci auta, nawet jak nie zapłacisz za naprawę ). Oczywiście, żeby nie było niegrzecznie, informujesz go jolajnie
![Uśmiechnięty :)]()
, że zabierasz auto do innego mechanika ( oczywiście nie wspominając do jakiego ) i temu drugiemu pokazuję co było wymienione ( przy okazji dowiesz się, czy te części co dostałaś są rzeczywiście z twojego auta ). Ten drugi naprawia, ja mu płacę, a temu pierwszemu płacę tylko za części, które zamontował. Za robotę nie płacę, bo nie naprawił.
No wiem jak to wygląda, ale czasami z mechanikami tak trzeba. Ale myślę, ze to jest najbardziej uczciwe rozwiązanie. Można jeszcze zrobić tak, że oprócz zapłaty za części, można mu zapłacić za robotę, którą wykonał dobrze ( np. jeżeli to sprzęgło wymienił prawidłowo i się okazało że to iż nie można wrzucić tego wstecznego to nie wina sprzęgła, to oczywiście będąc uczciwym należałoby mu zapłacić za wymianę sprzęgła ). Może też sie zdarzyć, że sprzęgło wymienił prawidłowo, ale źle założył skrzynię biegów. Wtedy można mu zapłacić połowę za robotę.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...