REKLAMA
Witam jestem tutaj nowy bo chciałbym zapytać was o konsekwencję. Jestem młodym kierowcą prawo jazdy mam od niedawna (mniej niż miesiąc) i ostatnio podczas jazdy po mieście po którym nigdy wcześniej nie jeździłem samochodem niestety wymusiłem pierwszeństwo. Sytuacja wyglądała tak:
Starałem się wyjechać z parkingu McDonalda spod znaku ustąp pierwszeństwa , chciałem jechać w lewo, z naprzeciwka jechało inne auto od strony galerii handlowej które również miało znak ustąp pierwszeństwa i również chciało skręcić w lewo a więc znaleźliśmy się w sytuacji równorzędnej z tego powodu po rozejrzeniu się postanowiłem przepuścić pana z naprzeciwka, gdy on przejechał ja niestety z własnej głupoty popatrzyłem tylko w lewo i nagle z mojej prawej strony pojawił się pojazd który zmusiłem do nagłego hamowania a w konsekwencji do zatrzymania , ja go trochę ominąłem skręcając w lewo i zjechałem na jeszcze inny parking, jestem prawie pewien że kierującemu pojazdem nic się nie stało gdyż po tym zdarzeniu normalnie odjechał i nie skręcił za mną na parking a nasze samochody nawet się nie dotknęły więc stąd pytanie jakie mogą być za to konsekwencje jeśli on lub ktoś inny to nagrał i chciałby to wysłać na policję, czy mogą mnie skierować na ponowny kurs za takie jednorazowe wykroczenie? Dodam też że pan którego zmusiłem do nagłego hamowania z wielkim prawdopodobieństwem przekroczył prędkość gdyż kilkadziesiąt metrów wcześniej jest rondo i zjazd z drogi spoza terenu zabudowanego a gdy rozglądałem się dosłownie parę sekund wcześniej nie było go nawet na rondzie, poza tym moja dziewczyna która mówiła mi że się rozglądała jeszcze w momencie mojego ruszania również go nie widziała co wskazuje na to że musiał on wyskoczyć z tego zjazdu i jechać bardzo szybko, czy to coś zmienia ?