mysticclear napisał(a):Witam!
Pracuję dla poważnej kancelarii (nie przegrała dotąd żadnej sprawy)
Naprawde żadnej nie przegrała? To ja zadam takie pytanie, bo to nie jest koniecznie jednoznaczne: Czy w takim razie wygrywa wszystkie sprawy?
@topic:
Niezależnie ile kancelaria sobie potem zażyczyła za sprawę/ jeżeli było płacone dopiero po wygranej sprawie, to tanio z reguły nie jest/, napewno było warto. Zwykły człowiek naprawde nie będzie wiedział kiedy TU go robi w konia, powiedzą, że się nie należy, albo że się należy mniej niż powinno, pokaża jakieś ich wytyczne, postanowienia umowy... A tak to i człowiek jest szczęśliwy, że jednak dostanie pieniądze i wie, że jednak mu się coś należało, a i prawnik zarobi
![Wink ;)]()