Po kiego pchać się do sądu od razu i to samemu? Więcej nerwów i szarpaniny niż to wszystko warte. Ja bym zleciła firmie jak mówi Marta, mój tata obie swoje stłuczki załatwiał w noRisku, odszkodowanie dostał, o żadnym sądzie nie było mowy. Takie firmy znają się na rzecz, wiedzą o jakie kwoty wnioskować, jak to uzasadniać etc. Wiadomo, że jest jakaś prowizja, ale jeśli nic nie ugrasz to nic nie płacisz, więc gra warta świeczki
Z mojej strony mogę więc polecić: noRisk.net.pl