Wyprzedzanie samochodu skręcającego w lewo - kto sprawcą zdarzenia?

03 Lut 2023, 02:05

Witam, sprawa wygląda tak, po drodze poruszają się 3 pojazdy jeden za drugim, samochód nr 3 jest ostatni, drugi środkowym, pierwszy pierwszym. Samochód ostatni zaczyna wyprzedzać, wyprzedził drugiego, i spotkał się z pierwszym, bo ten skręcał w lewo(miał kierunek włączony), uszkodzenie pierwszego jest z boku pojazdu mniej więcej na środku . Linia przerywana podczas wyprzedzania, poza obszarem zabudowanym . Kogo jest wina ? Pierwszego czy ostatniego ?
B696
Obserwowany
 
Posty: 2

03 Lut 2023, 10:02

A to miejsce nie było czasem oznaczone jako skrzyżowanie?

Biorąc pod uwagę to co napisałeś trzeba sprawdzić jakie obowiązki leżą po stronie kierowcy który ma zamiar wyprzedać inne samochody. Mając tu na uwadze art. 24. Ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi nam, że kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy ma odpowiednią widoczność, dostateczne miejsce do wyprzedzania, czy jadący za nim nie rozpoczął wyprzedzania oraz czy kierujący jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu. To co podkreśliłem jest tu ważne. Idąc dalej mamy jeszcze przepis który mówi że "wyprzedzanie pojazdu lub innego uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony". I tu chyba jest wszystko jasne.

Spójrzmy jeszcze na to co mówią przepisy jak byśmy postawili się na miejscu kierowcy który skręcał w lewo. Czytając art. 22. otrzymujemy takie informacje "kierujący zamierzający zmienić kierunek jazdy lub pas ruchu, poza zachowaniem szczególnej ostrożności jest obowiązany zbliżyć się do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo". Dodatkowo jest zobowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować kierunkowskazem zamiar zmiany kierunku jazdy. To tyle... nie ma tu nigdzie mowy o tym żeby musiał upewnić się że nie wyprzedza go w tym momencie inny pojazd.

Generalnie kierowca wyprzedający bierze na siebie większe ryzyko, a tym bardziej jak wyprzedza kilka pojazdów na raz. Chodzi o to że kiedy zaczął wyprzedzać ostatni pojazd mógł nie zauważyć że drugi pojazd już sygnalizował chęć skrętu w lewo.

Biorąc pod uwagę całą sytuację uważam, że winnym w tym przypadku jest pojazd który wyprzedzał kolumnę innych w tym przypadków dwóch pojazdów.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10009
Zdjęcia: 35

03 Lut 2023, 10:48

Do niedawna to nawet sądy miały problem z takim tematem. Ale od pewnego czasu orzecznictwo sądów zaczęło się ujednolicać wskazując jako winnego skręcającego w lewo. Chodzi tu o zasadę zmiany kierunku jazdy oraz zasadę zmiany pasa ruchu. Do tego sądy dorzucają sprawę prędkości - skręcającemu w lewo łatwiej jest zaniechać manewru niż wyprzedającemu.
Z początku sądy opierały się na przepisie mówiącym o tym, że wyprzedzający ma obowiązek upewnić się, czy kierujący jadący przed nim na tym samym pasie ruchu nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzenia innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa. Do tego dochodzi przepis, mówiący, że wyprzedzanie pojazdu skręcającego w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony. Jednakże prym wzięło tu jednak słowo "pojazdu", a w przedstawionej przez ciebie sytuacji jest mowa o wyprzedzaniu pojazdów. Chodzi o to, że pojazd jadący za skręcającym w lewo ma możliwość widzieć zamiary kierującego jadącego przed nim. A z kolei pojazd jadący za skręcającym w lewo jako 2,3,4 itd nie ma takiej możliwości.
Z tego wynika, że skręcając w lewo lepiej zerknąć w lewe lusterko i upewnić się, że nie narobimy sobie kłopotów.
Oczywiście sprawa nadal jest kontrowersyjna i orzecznictwo sądów jest różne, ale policjanci jako winnego w tym zdarzeniu wskazują w większości przypadków skręcającego w lewo. Piszę w większości, bo decyzja policjantów jest podejmowana głównie na podstawie tego, w jakiej fazie manewru skrętu w lewo był pojazd skręcający w lewo i pojazd wyprzedzający. Czyli w którą część pojazdu skręcającego w lewo uderzył pojazd wyprzedzający. Bo jeżeli uderzył w tył, to winnym okazuje się wyprzedzający, ponieważ będąc w trakcie wyprzedzania widział pojazd skręcający w lewo i mógł zaniechać dalszego wykonywania manewru.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Lut 2023, 11:14

MotoAlbercik napisał(a):Z tego wynika, że skręcając w lewo lepiej zerknąć w lewe lusterko i upewnić się, że nie narobimy sobie kłopotów.
A jeżeli samochód który wyprzedza (jeszcze go nie ma na lewym pasie) jedzie ze zaczną prędkością i w momencie kiedy my patrzymy w lusterko nie widać go bo za nami jedzie inny pojazd, zaczynamy manewr i dostajemy w bok od tego który wyprzedzał? (częste zdarzenie przy wyprzedzaniu przez motocyklistów)

MotoAlbercik napisał(a):Oczywiście sprawa nadal jest kontrowersyjna i orzecznictwo sądów jest różne, ale policjanci jako winnego w tym zdarzeniu wskazują w większości przypadków skręcającego w lewo. Piszę w większości, bo decyzja policjantów jest podejmowana głównie na podstawie tego, w jakiej fazie manewru skrętu w lewo był pojazd skręcający w lewo i pojazd wyprzedzający.
Hipotetycznie, biorąc to pod uwagę przed skrętem jak byśmy zajęli lewy pas i dopiero zahamowali skręcając w lewo, a samochód który wyprzedzał uderzyłby nas w tył to była by wtedy ewidentna jego wina.

Kierowca który ma zamiar wyprzedzać kilka samochodów na raz, a nie jest w stanie ocenić sytuacji czy któryś z nich np. nie będzie skręcał w lewo nie powinien podejmować się takiego manewru i w tym przypadku powinien go zaniechać. Tak samo jak zacznie wyprzedzać i zobaczy że z przodu jeden z samochodów sygnalizuje skręt w lewo powinien zakończyć manewr wracając na swój pas. Ja przynajmniej tak to rozumiem czytając nasze przepisy.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10009
Zdjęcia: 35

03 Lut 2023, 12:03

Rokiko napisał(a):A jeżeli samochód który wyprzedza (jeszcze go nie ma na lewym pasie) jedzie ze zaczną prędkością i w momencie kiedy my patrzymy w lusterko nie widać go bo za nami jedzie inny pojazd, zaczynamy manewr i dostajemy w bok od tego który wyprzedzał? (częste zdarzenie przy wyprzedzaniu przez motocyklistów)

Dlatego dla policji w czasie oględzin ma znaczenie, w którą część pojazdu skręcającego w lewo uderzył pojazd wyprzedzający ( końcówka mojej wypowiedzi ). A jeżeli chodzi o motocyklistów, to też jest od dawna gadane - "patrz w lusterka, bo motocykliści są wszędzie" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Rokiko napisał(a):Hipotetycznie, biorąc to pod uwagę przed skrętem jak byśmy zajęli lewy pas i dopiero zahamowali skręcając w lewo, a samochód który wyprzedzał uderzyłby nas w tył to była by wtedy ewidentna jego wina.

Dokładnie. No ale tu musiałby być pas do skrętu w lewo i wtedy jest zupełnie inna sytuacja niż ta opisana przez autora.
Rokiko napisał(a):Kierowca który ma zamiar wyprzedzać kilka samochodów na raz, a nie jest w stanie ocenić sytuacji czy któryś z nich np. nie będzie skręcał w lewo nie powinien podejmować się takiego manewru i w tym przypadku powinien go zaniechać.

No to powiedzmy sobie szczerze, że w tym przypadku wogóle nie powinno się zaczynać wyprzedzania, bo tak naprawdę jak mamy przed sobą 5 pojazdów to nie ma najmniejszej szansy ocenić, czy któremuś z nich nie zachce się skręcać w lewo.
Rokiko napisał(a):Tak samo jak zacznie wyprzedzać i zobaczy że z przodu jeden z samochodów sygnalizuje skręt w lewo powinien zakończyć manewr wracając na swój pas.

Tu się zgadzam :ok: ale pod warunkiem, ze zobaczy ten kierunkowskaz i ma czas na wyhamowanie oraz miejsce, żeby wrócić na swój pas, co chyba jest mało prawdopodobne. No chyba, że zdąży wyhamować i nie musi wracać na swój pas, tylko da radę się zatrzymać nawet na tym lewym pasie, na którym wyprzedzał. Ewentualnie jak już widzi, że ten chce skręcać, a wie, że nie wyhamuje, to zawsze może zatitać titkiem :)
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Lut 2023, 16:24

Auto pierwsze dostało w bok pojazdu, kierunkowskaz w pierwszym aucie umiejscowiony jest nisko, a środkowe auto go zasłaniało. To był zjazd na posesję.
B696
Obserwowany
 
Posty: 2