REKLAMA
W listopadzie 2018 kolega chciał zezłomować auto, ale zgubił dowód osobisty. Bedąc dobromyślnym, pomyślałem że spiszemy umowę kupna-sprzedaży tak, żebym to ja mógł zezłomować auto na szrocie(kolega pamiętał dane ze swojego dowodu jak np nr i seria). Umowę spisaliśmy w jednym egzemplarzu, który razem z poprzednimi umowami potwierdzającymi ciągłość od właściciela z dowodu aż do mnie, został na złomie. Auto nie miało już wtedy aktualnego OC.
Teraz chce je wyrejestrować, ale obawiam się, że mogę dostać karę za brak OC w tamtym aucie. Z tego co wiem kolega nie zgłosił do ubezpieczyciela tego, że "sprzedał" auto. Czy z racji tego że ubezpieczyciel nie wie o tej umowie, a kolega nie ma swojego egzemplarza umowy, o zapłatę kary będą ścigać mnie czy jego?
Dodatkowo złomowaliśmy na mnie drugi samochód, który miał OC, ale obydwa auta nie są zarejestrowane w miejscowości w której je złomowaliśmy.
Czy chcąć wyrejestrować obydwa auta mogę to zrobić w wydziale komunikacji w miejscowości w której mieszkam na stałe(Gdańsk), czy musi to być zrobione w miejscowości w której były złomowane(Zakopane), czy będę musiał jeździć do miejscowości w której auta były zarejestrowane(Cieszyn i Bielsko-Biała)?
Z góry dziękuję za pomoc!
