REKLAMA
Witam,
Od 3 lat jestem szczęśliwym użytkownikiem tigry twin top cabrio 1.4 benzyna, 2004 rok. Niestety w temacie motoryzacji jestem zielony.
Wczoraj (około -10 stopni) jechałem do pracy, po przejechaniu 6 km z pod maski zaczął wydobywać się dym, zatrzymałem się i niestety olej wyrzucony przez bagnet (z tego co się zorientowałem problem z zatkaną odmą) ale był też pożar, ognia było mało, ugasiłem niestety woda, bo to było pod ręką.
Teraz pytanie co mogło być przyczyną powstania ognia( zapalił się olej?)? Oraz co mogło zostać uszkodzone. Auto zholowane do domu, odpięty akumulator, nie odpalane po zaistniałej sytuacji.
Mechanik umówiony na czwartek, ale chciałbym wiedzieć czego mogę się obawiać.