Witam,
Mam problem ze spalaniem oleju, jest to na prawdę PROBLEM. Na początku grudnia kupiłem swoją wymarzoną Mazdę 6 2.3(benz) 2003r, przed zakupem pojechałem na przegląd przed zakupowy do ASO (Auto Księżyno Ełk), wszystko wyszło b.dobrze. W tamtym tygodniu sprawdziłem poziom oleju i okazało się, że poziom jest bardzo niski. Na drugi dzień pojechałem na wymianę oleju i filtra, zalałem olej Elf 5W40. Poziom oleju sprawdziłem tego samego dnia wieczorem i był ok, prawie do max. Wczoraj coś natknęło mnie żeby sprawdzić poziom ponownie i ku mojemu zdziwieniu był niski Sad i oczywiście przy włączonym silniku i odkręceniu korka bucha powietrze (doczytałem, że tak powinno być-rozrząd na łańcuchu). Silnik jest czysty, nic nie kapie, nie ma plam. Dodatkowo kilka dni przed wymianą oleju zapaliła się
kontrolka silnika, pojechałem na komputer i wykazał błąd P0012(pozycja wałka rozrządu), po 2 dniach kontrolka zgasła i do tej pory się nie zapaliła. Samochód jeździ normalnie, nie ma utraty mocy, nie dymi,obroty nie falują, na pierwszy rzut oka wszystko w porządku. Dziś po pracy sprawdziłem czy w zbiorniczku wyrównawczym nie ma majonezu, sprawdzenie nie wyszło zbyt dobrze bo w zbiorniku było mało płynu chłodniczego, temperatura podczas jazdy jest ok. Zaobserwowałem jeszcze, że na zimnym silniku, po otwarciu maski słychać takie jakby syczenie przy napinaczu paska. Co może powodować taki stan, czeka mnie kosztowna wymiana?
Pozdrawiam
Bartek