No i znowu się zaczyna... Istnieją pewne stereotypy na temat cen, trwałości i innych przypadków. A z tego co widzę to ciężko jest to wyplewić. Różnica między xantią a xsarą jest dość duża. Xsara posiada zwykłe zawieszenia, xantia to hydrowóz. Mówiąc dokładniej zawieszenie hydropneumatyczne. Ma swoje zalety i wady. Jeśli chodzi o silnik to 1.9 TD, 2.0HDI lub rzadko spotykany, ale chyba najlepszy 2.1 TD. Może najpierw o wadach: co 50kkm trzeba wymieniać olej LHM, który jest w układzie hydraulicznym. Raz na kilka lat trzeba wymienić gruszki i zawór hamulcowy. W przypadku hydroactiv dojdą dodatkowe gruszki i siłowniczki zastępujące łączniki stabilizatora.
A teraz może o zaletach
Komfort jazdy nie z tej ziemi, doskonale radzi sobie z polskimi drogami. Stały prześwit, belka skrętna, możliwość regulacji wysokości zawieszenia, np. przy pokonywaniu nierówności lub jazdy w terenie. Hydroactiv to nic innego jak utwardzanie zawieszenia na zakrętach (włączany guzikiem SPORT). Dorzućmy do tego niskie spalanie, ocynkowane nadwozie i trwałość silnika, a otrzymamy całkiem przyzwoity samochód za niewielkie pieniądze.
Xantią jeżdżę 2 lata i nie miałem z nią problemów. Przy kupnie dobrze jest mieć przy sobie kogoś kto się zna na cytrynkach z hydrauliką bo można łatwo kupić bubel...