Z właśnej głupoty?

Witam, z góry dziękuję za KAŻDĄ odpowiedź z waszej strony! Wiem że pewnie ktoś mnie zjedzie ze sie zarejestrowałem tylko po pomoc na razie w taki sposób szukam pomocy. Może ktoś kiedyś znajdzie ten temat i będzie w tej samej sytuacji. Jeszcze raz dzięki wielkie!!
A teraz o co chodzi. Kupiłem auto dnia 10.05.09 z ubezpieczeniem w firmie X gdzie poprzedni właściciel miał ubezpieczenie ważne do dnia 28.06.09. Wedle jakiegoś przepisów powinienem w ciągu 30 dni przedłużyć lub wymówić owe ubezpieczenie po poprzednim właścicielu. Ale niestety zrobiłem to dopiero po upływie 30 dni, a dokładnie 27.08.09 na ostatni dzień przed końcem umowy w firmie X. A samochód mam już dawno ubezpieczony w innej firmie i teraz mam dwa ubezpieczenia... Wypowiedzenie wysłałem przez pocztę FAXEM dnia 27.06.09 dzień przed końcem ubezpieczenia poprzedniego właściciela. Lecz po upływie 30 dni od daty zakupy samochodu (10.05.09) do momentu wypowiedzenia (27.06.09) korzystałem z ich OC gdzie powinna zostać dokonana nowa kalkulacja na ten okres.
Jeśli mam potwierdzenie wysłanego faksu i na nim widać, że wysłałem wypowiedzenie umowy OC. Czy mogę z nimi się kłócić bez problemu, że nie mogą mi przedłużyć OC na nowy rok kiedy wysłałem wypowiedzenie choć było to później niż w ciągu 30 dni ?
Uważam ze powinni zrobić samą kalkulacje za okres od minięcia 30 dni do dnia końca ubezpieczenia, którą mogę zapłacić ale nie cały nowy rok...

Dzięki za każdą odpowiedź!

Jak sam nie przedłużysz ani nie nie wypowiesz ubezpieczenia od poprzednika w ciagu tych 30 dni,to jest ono automatycznie przedłużane i jest ważne do końca okresu ubezpiecznia.Po tych 30 dniach nie możesz już tego ubezpieczenia wypowiedzieć,chyba,że na jeden dzień przed końcem tego ubezpieczenia,czyli najpóźniej 27.06.09.Dodam,że rezygnacja z ubezpiecznia w tym dniu musi być już w ubezpieczalni.Ty wysłałeś faksem.I teraz zależy,kiedy do ubezpieczalni ten faks dotarł,ponieważ nie liczy się dzień,w którym wysłałeś wypowiedzenie umowy pocztą,kurierem itd,tylko dzień,w którym wpłynie to do ubezpieczalni..Bo jeżeli nie 27,a np. 28 lub 29,to zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach MUSIELI ci przedłużyć ubezpieczenie na następny rok i nie ma możliwości jego wypowiedzenia.Ale jest na to szansa,jeżeli masz teraz podwójne ubezpieczenie.Tylko,że sprawa ta może zostać załatwiona na dwa sposoby - albo załatwisz to w porozumieniu z ubezpieczalnią,co jest wątpliwe,albo przez sąd.
Co do przeliczenia okresu ubezpieczenia - jak nie spisałeś aneksu w ciągu tych 30 dni,to ubezpieczenie automatycznie przechodzi na ciebie,tak jak wcześniej pisałem.I z całą pewnością przyjdzie ci rachunek do zapłacenia za ten okres,czyli od 10.05 do 27.06.Tyle tylko,że może to być rachunek z odsetkami(aczkolwiek niekoniecznie),ponieważ to twoim obowiązkiem jest w ciągu tych 30 dni spisać aneks lub zrezygnować z ubezpieczenia.I w dniu spisywania aneksu płacisz(lub nie) za ubezpieczenia,co wynika z różnicy składek jak ci pewnie wiadomo.Na twoim miejscu udałbym się do ubezpieczalni poprzednika i wyjaśnił sprawę.Prawdopodobnie będzie tak,że spiszą aneks,którego nie spisałeś do tych 30 dni,obliczą składkę za ten okres i obliczą ci od razu składkę za nowy okres ubezpieczenia,jeżeli w dniu 27.05 do ubezpieczalni nie dotarła twoja wypowiedz ubezpieczenia.
Dlatego należy robić tak,że w dniu przerejestrowania samochodu na siebie załatwia się sprawę z ubezpieczeniem.I tak masz szczęście,że w tym czasie nie złapała cie policja,ponieważ miałbyś samochód odholowany(jeżeli go przerejestrowałeś na siebie,a nie spisałeś aneksu do ubezpieczenia - dane samochodu są inne,a dane na polisie też inne,czyli teoretycznie samochód jest nieubezpieczony).
Co do podwójnego ubezpieczenia i jak z tego wybrnąć - jest na stronie Rzecznika Ubezpieczonych - http://www.rzu.gov.pl/skargi/najczestsz ... cznych__55

MotoAlbercik wielkie dzięki za odpowiedź!!
Fax wysłałem 27.06 dzień przed końcem OC. Mam na to potwierdzenie kiedy został wysłany o jakiej treści i że stan "OK" czyli pewnie ich fax odebrał wiadomość. Kobieta mówiła że nic nie przyszło w co wątpię. Może gdzieś ktoś wsadził czy coś, nie wiem. Co do tego, że jeździłem dalej na tym samym OC po upływie 30 dni to masz racje, mogła by być bieda (odholowanie). Niestety firma nie ma swojej filii u mnie w mieście i głównie polisy sprzedaje przez internet (LINK4). Ja jestem gotowy zapłacić za ten okres gdzie powinna być dokonana kalkulacja, ale wysłanie faxu z wypowiedzeniem dzień przed powinno zwalniać mnie z przedłużenia automatycznego umowy. Wiadomo najlepiej jest wycofać OC osobiście lub poleconym. Ale jak mnie konsultant informuje ze wystarczy wysłac wypowiedzenie faxem to i tak robię. Jak uważasz, mogę się kłucić z nimi jeśli mam potwierdzenie wysłania faxu dzień przed końcem umowy gdzie pisze wyraźnie że wypowiedziałem. I nie zgodzić się na następny rok OC a jedynie zaproponować opłacenie po kalkulacji?

Jak pisałem liczy się nie data wysłania wypowiedzenia,ale data wpłynięcia go do ubezpieczalni.Faksa wysłałeś,ale nie masz potwierdzenia,że został on odebrany tego 27.05.Mół zostać odebrany 28.05,a to już za późno.Tak samo jest z listami czy to zwykłymi czy poleconymi.To,że masz potwierdzenie wypowiedzenia,wcale nie oznacza,że to wypowiedzenie jest ważne.Najważniejsza jest data wpłynięcia tego do ubezpieczalni.Teraz masz dwie drogi - albo w jakiś sposób sprawdzić,kiedy faks został odebrany przez ubezpieczalnię,co będzie ciężko zrobić,albo dochodzić swoich praw wg tego linku co ci podałem.Ewentualnie możesz zadzwonić po poradę do tego Rzecznika ubezpieczonych co zrobić.

Właśnie mam zamiar w poniedziałek tam zadzwonić jak będzie trwał dyżur przy telefonie. Z tego artykułu wynika że niby mam jakieś szanse:
"Ponadto, należy również zwrócić uwagę na przepis art. 812 § 4 kc, który wskazuje, iż "jeżeli umowa ubezpieczenia jest zawarta na okres dłuższy niż sześć miesięcy, ubezpieczający ma prawo odstąpienia od umowy ubezpieczenia, w terminie 30 dni, a w przypadku gdy ubezpieczający jest przedsiębiorcą w terminie 7 dni, od dnia zawarcia umowy" . Dr M. Orlicki uważa, iż przepis ten może być również stosowany w sytuacji tzw. podwójnego ubezpieczenia: "w okresie bezpośrednio po zawarciu umowy ubezpieczający może od umowy odstąpić, na co zgoda ubezpieczyciela nie jest wymagana" ."

[ Dodano: Nie Lip 12, 2009 23:15 ]
Tak się zastanawiałem co zrobić jak się nie uda wygrać z ubezpieczycielem. W linku kobieta mówiła że jedynie poprzez sprzedanie samochodu może nowy właściciel wymówić OC. Więc jak bym sprzedał komuś samochód, spisał umowę. Ta osoba wysyła wypowiedzenie z OC i dodaje do tego umowę kupna. Więc jak oni dostają oba dokumenty muszą rozwiązać umowę z nowym właścicielem. Nowy właściciel był tylko wypowiedział OC i nie chodził po żadnych urzędach. Nie przerejestrowywał itd. To samochód jakby został w dowodzie dalej na mnie, OC które sam zawarłem z innym ubezpieczyciele dalej by było na mnie (idzie pierwsza zniżka). I po prostu w pewnym momencie zapomnieć że umowa istniała. I dalej sobie jeździć na "swoim" a w razie biedy po prostu przerejestruje się samochód. Bo w końcu jeśli wypowiadasz OC i dodajesz umowę kupna to ubezpieczyciel nie sprawdza ciebie w urzędzie miejski czy nowy właściciel zarejestrował na siebie samochód czy nie. Jemu powinna starczyć pisemna forma wypowiedzenia + umowa kupna-sprzedaży. Co o tym sądzisz? Przeszło by to ? Wtedy bym tylko zapłacił za 2 pierwsze miesiące ubezpieczenia, spisał umowę, nowy właściciel wypowiada ją. A ja dalej jeżdżę jak jeździłem. Gdzie na dowodzie i kwicie ubezpieczenia dalej widnieje ja. Więc przy kontroli nie ma lipy.

[ Dodano: Pon Lip 13, 2009 23:15 ]
Dziś rozmawiałem telefonicznie z Rzecznikiem Ubezpieczonych gdzie prowadzony jest dyżur telefoniczny ( http://www.rzu.gov.pl/skargi/dyzury-telefoniczne ) Warto dzwonić w takiej sprawie. Dowiedziałem się, że jeśli nie zgłosiłem się w ciągu 30 dni od daty zakupy samochodu do ubezpieczyciela w sprawie wypowiedzenia lub przedłużenia OC. Ale za to wypowiedzenie złożyłem dzień przed końcem ubezpieczenia z formie faxu (firma sama oferuje taką formę wypowiedzenia, więc nie ma problemu, że nie był to list polecony). Jeśli sami mówią, że można powiadomić ich w formie faxu oznacza to, że sami taką formę automatycznie akceptują. To że posiadam potwierdzenia wysłania faxu, co w nim pisze oraz stan faxu jest "ok" (co oznacza że ich fax odebrał wysłany do nich fax) jest moim dowodem, że złożyłem wypowiedzenie w określonym według ustawy czasie. I nie ma znaczenia to, że sie spóźniłem 30 dni. Ustawa mówi, że należy wycofać dzień przed końcem poprzedniego ubezpieczenia. Z rozmowy z rzecznik wychodzi na to, że nie muszę się zgodzić na ich ubezpieczenie. Dziś kobieta z linku miała zadzwonić do mnie lecz nikt nie dzwonił. Rzecznik zaproponował abym wysłał do nich skargę w tej sprawie jeśli się nie dogadam z linkiem i dalej tą sprawę będzie załatwiać Rzecznik Ubezpieczonych. Pomoc rzecznika była bardzo konkretna i rzetelna. Polecam każdemu kto ma jakieś problemy, wątpliwości. Co się stanie dalej jak skontaktuję sie ze mną link dam znać. Pozdrawiam!!