Wydaje mi się ,że masz jakąś dziwna metodę pomiaru... Auto zawsze pali tyle samo i to nie ważne czy ma cały bak czy pół baku paliwa. Pewnie sugerujesz się wskaznikiem poziomu paliwa...a on nie pokazuje płynnie ubywającego paliwa.Zapewne jak jest pełny zbiornik to długo pokazuje pełen stan i prawie pełen stan,a następnie spada szybko do 1/3 zbiornika...
Moim zdaniem powinieneś pojechać na stację i nalać (pomimo odbijania pistoletu dystrybutora) paliwa pod korek,tak żebyś widział benzynę. Od tego momentu przejedz równe 200km i jedz zatankować znów pod korek.Wtedy zobaczysz ile faktycznie auto spaliło litrów.
Oczywiście jakby więcej paliło gdy bak jest pełny,to...pewnie oznaczałoby,że nie spalanie wzrosło ale masz dziurkę w górnej części zbiornika paliwa lub na spawie w połowie wysokości baku...ale u Ciebie jak rozumiem jest odwrotnie (pali więcej jak jest mało benzyny w baku).