Za najlepszą fachową pomoc wyślę brelok.

26 Lut 2016, 00:47

Witam. Zastanawiam się ciągle nad zakupem auta, właśnie wróciłem z Anglii, uskładałem sumę którą chcę przeznaczyć na auto i jest to 25.000PLN.
Moje typy to honda accord VII. Tylko tu zaczyna się problem, Z jakim silnikiem? 155 v-tec 2.0 czy 2.2 diesla? Patrząc na ceny ropy i spalanie wszystko wskazuje tylko właśnie na diesla.
Wyczytałem w necie ze spalanie BP 9,1 przy 6.7 ON To jest prawie 2,5 litra różnicy przy 100km. Oczywiście te statystyki nie są idealne bo to zależy od kierowcy. Czy jestem w stanie kupić hondę za te pieniądze w dobrym stanie?
Czy właśnie silnik diesla przy przebiegu do 200.000 KM to dużo? Na otomoto widziałem roczniki 2005 a nawet 2006 z przebiegiem 195000 km za ~25.000 PLN.

Za pomoc dam łapkę a za najbardziej pomocną wypowiedź wyślę brelok z logiem marki samochodu.
snazo07
Nowicjusz
 
Posty: 14
Prawo jazdy: 16 07 2011
Auto: nie mam

26 Lut 2016, 01:10

Wszystko rozchodzi się o to, jakie przebiegi roczne robisz i w jakim środowisku (trasa, miasto). Diesle nie nadają się do jazdy na krótkich odcinkach - szybciej się wtedy zużywają, dużo palą. Mogę tutaj przytoczyć spalanie Focusa 1.6 TDCI, a więc teoretycznie szybciej nagrzewajacego się od większych silników - po przejechaniu ~5-7km przy temp 0-5st C spalanie na komputerze to przedział 6,7-7.5l a więc nie tak mało. Dla Januszy - silnik w pełni sprawny, fizyki się nie oszuka.
Natomiast przy temperaturach wiosennych bez klimy spalanie z komputera, które ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, osiągane w małym mieście to okolice piątki... I to te dolne. Podkreślam, dane te nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością, żeby nie było że się tym jaram
Problem jest też taki, że 2.2 i-cdti miały kilka chorób wieku dziecięcego w tym awarie łańcuchowego rozrządu. Od początku był chyba dpf, a więc kolejny minus jeśli robisz krótkie odcinki
Wg mnie nie warto jest aż takiej wagi przywiązywać do tego niższego spalania w dieslu, bo to co zaoszczędzisz i tak włożysz w naprawy. Żeby dobrze na tym wyjść musiałbyś robić jakieś abstrakcyjne przebiegi. Lepiej szukać zadbanej benzyny z poczatku produkcji :ok:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14193
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

26 Lut 2016, 07:07

Ten diesel jest trwały, ale te auta mają duże przebiegi (po 300-400 tys.km). A ceny części są bardzo wysokie. Zgadzam się z przedmówcą, jak nie korzystasz z diesla tak jak trzeba to nie warto.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

26 Lut 2016, 12:27

Małe miasto 50 tys mieszkańców. Raczej bez Większych korków. Na codzień po 10-20 km i od czasu do czasu jakaś większa trasa
snazo07
Nowicjusz
 
Posty: 14
Prawo jazdy: 16 07 2011
Auto: nie mam

26 Lut 2016, 14:00

W twoim przypadku lepszym wyborem będzie benzyna + Gaz , jeśli chcesz oszczędności.
Ale trzeba pamiętać o regulacji zaworów co 20 k km. i instalację trzeba założyć dobrej jakości u dobrego fachowca .
sanvean23
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 569
Auto: Punto 2FL |Honda Civic VIII
Silnik: 1.2 16V | 1.8

26 Lut 2016, 16:18

Nie gaz w zupełności mnie nie interesuje interesuje. Więc co lepsze? Diesel ok. 2005/6 rocznik z przebiegiem do 200000
Czy benzyna 2.0 155KM. 2003/4 rocznik z przebiegiem również do 200000?
Aby w miarę możliwości było oszczędnie?
Bardzo podoba mi się ten model samochodu. Inni proponowali audi itd. Ale sam już nie wiem
snazo07
Nowicjusz
 
Posty: 14
Prawo jazdy: 16 07 2011
Auto: nie mam
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Zimowe porządki w samochodzie
    Pierwsze opady śniegu, oblodzone ulice i chodniki oraz mroźne temperatury powinny być wyraźnym sygnałem dla kierowców, żeby przygotować samochód do zimy. Wymiana opon, sprawdzenie układu hamulcowego czy zaopatrzenie ...

26 Lut 2016, 16:23

snazo07 napisał(a):Za pomoc dam łapkę a za najbardziej pomocną wypowiedź wyślę brelok z logiem marki samochodu.


Bardzo hojnie. :D Czemu tu nie ma wiecej takich osób ?
krikus
fs...VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 2694
Zdjęcia: 125
Auto: Opel Vectra C 1.8

26 Lut 2016, 16:33

snazo07 napisał(a):Więc co lepsze? Diesel ok. 2005/6 rocznik z przebiegiem do 200000
Czy benzyna 2.0 155KM. 2003/4 rocznik z przebiegiem również do 200000?
chyba nie przeczytałeś mojego postu a na pewno nie ze zrozumieniem...
Druga sprawa to te 200k km nie będą prawdziwe czy to w benzynie czy tym bardziej dieslu. A jeśli już będą to odpowiednio droższe :roll:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14193
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

26 Lut 2016, 17:09

krikus napisał(a):Bardzo hojnie


Też chcę wziąć udział w tym konkursie :D
Jako, że nie uznaję używanych, nowoczesnych klekotów wybrałbym 2.0 v-tec 155KM, ale dopiero od 2005 r. (w silnikach z początku produkcji był problem z szybko wycierającymi się wałkami rozrządu, po zmianie dostawcy wałków to pancerny motor, jeden z najlepszych benzyniaków ostatniego dziesięciolecia). Przy spokojnej jeździe pali mniej niż inne dwulitrówki (ale i tak trzeba liczyć te 10 litrów średnio), a przy wkręceniu na wysokie obroty pokazuje pazur :ok: Przyjemniej rzecz jasna jeździ się dieslem 2.2, ale tak jak napisał mike1735 dużo rzeczy może się w nim popsuć i tak jak napisał Ossy ceny części są bardzo wysokie. No i tu dochodzimy do kwestii kosztów - Hondy nie wyróżniają się specjalnie wśród innych aut jakością wykonania, spasowania elementów, poziomem wyciszenia, powiedziałbym nawet, że stoją na podobnym poziomie jak populusy w stylu Ford Mondeo czy Opel Vectra. Odbiegają od nich jednak na minus kosztami serwisu i części, a opinie o ich niezawodności są bardzo przesadzone. Owszem, silniki mają dopracowane i bezproblemowe, ale takie elementy jak przekładnie kierownicze, sprzęgła, skrzynie biegów, zawieszenia psują się dokładnie tak samo jak w innych samochodach, zaś koszt ich napraw wynosi tyle ile w przypadku aut pozycjonowanych jako premium. Innymi słowy - są niezawodne w tym znaczeniu, że dojedziesz nimi spokojnie od punktu A do punktu B bez udziału lawety, ale nie licz na to, że będziesz jedynie tankował i zmieniał olej :ok:
Jako wcale nie gorsze alternatywy polecam wymienione wyżej Mondeo, Vectrę i Renault Lagunę III 2.0T.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

26 Lut 2016, 18:04

snazo07 napisał(a):Diesel ok. 2005/6 rocznik z przebiegiem do 200000

zapomnij o takim przebiegu... u mnie Accordy w firmie z 2008r. mają po 400tys. i są to normalne wartości rzeczywistego (nie licznikowego) przebiegu w dieslach
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

26 Lut 2016, 18:49

Jeśli auto jest z Niemiec to licz min.15-20 tys.km rocznie dla benzyny lub 30-50 tys.km rocznie dla diesla. Z polskiego salonu może mieć mniej ale to nie oznacza, że będzie mniej wyeksploatowany. Przy jeździe na krótkich odcinkach żaden nowoczesny diesel się nie nadaje. Najlepiej wziąć zadbaną benzynę i założyć LPG. Moje propozycje (linki przykładowe):
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

26 Lut 2016, 21:24

20 kilometrów dziennie w każdy dzień w skali roku daje 7300 kilometrów, zakładając, że dwa razy w miesiącu zamiast 20 kilometrów zrobisz po 300 kilometrów to wychodzi razem 13800 kilometrów, czyli przebieg na benzynę w sam raz. Nadal się dziwię, skąd ten kult diesla jeszcze w Polsce trwa i nawet często zakup diesla u niektórych jest wyznacznikiem prestiżu. Nawet jeśliby diesel palił Ci 2,5 litra więcej na 100 kilometrów, to przy dystansie 13800 i obecnych cenach paliw to jest różnica w granicach 1500zł w skali roku, przy czym w tym przypadku wątpię w różnicę aż 2,5 litra, obstawiam, że będzie to maksymalnie 2 litry, co wówczas da różnicę na paliwie rzędu niecałych 1300zł. Czy 1300zł w skali roku to naprawdę tak dużo, kupując auto za 25 tysięcy złotych??? Przecież to są śmieszne pieniądze w porównaniu do tego, ile się wydaje na sam zakup. Oprócz tego bierz pod uwagę, że szansę na zakup podobnie zadbanego egzemplarza diesla co benzyny masz co najmniej o połowę mniejsze, bo diesle robią spore przebiegi i są bardziej zajeżdżone - tracisz czas i nerwy na poszukiwania idealnego egzemplarza, przy benzynie może się okazać, że kupisz pierwszy oglądany egzemplarz. Użytkując diesla musisz przestrzegać wielu ,,przykazań'', które Cię ograniczają - nie gaś od razu po dłuższej jeździe, nie jeździj na krótkich dystansach, nie pałuj na zimnym itd. Nawet przestrzeganie tych wszystkich przykazań i tak często nie daje rezultatu, bo diesel po pewnym czasie po prostu zastrajkuje i oleje Twoje starania, bo nowoczesne diesle mają tyle skomplikowanych części, że wręcz nie ma możliwości uniknięcia w dłuższym okresie awarii którejś z nich. I uwierz, naprawy diesla naprawdę mogą pochłonąć krocie.

W rezultacie po trzech latach użytkowania diesla, nie będziesz na plusie 3900zł względem benzyny (3*1300zł=3900zł), tylko może się okazać, że po pierwszym roku będzie to 1300zł na plusie, ale w drugim roku 700zł na minusie, bo ,,padnie'' Ci jakiś kosztowny element, np. dwumas za 2000zł i w trzecim roku 800zł na plusie, bo też coś padnie, tyle, że za 500zł. W efekcie zamiast 3900 wyjdzie zaledwie 1100zł, nie zapominając o straconych nerwach na wizyty w serwisach. :ok:

Oczywiście moje obliczenia są przykładowe, ale chciałem ukazać, że liczenie, iż diesel pali 2 litry mniej, to po przejechaniu X kilometrów da zysk X jest błędne, bo nie uwzględnia kosztów eksploatacji diesla, które praktycznie ZAWSZE są wyższe od benzyny, czasem o wiele. Oczywiście jest też wyjście polegające na kupnie zadbanego diesla i przed zakupem zadania mu pytań: Zamierzam użytkować Cię przez najbliższe 4 lata i przejechać 60 tysięcy kilometrów, drogi dwumasie, turbosprężarko, układzie wtryskowy, potężny akumulatorze, filtrze DPF itd. czy wytrzymacie ze mną ten okres nie generując kosztów i nie psując się? Gdyby każda część mogła odpowiedzieć w jakim stanie zużycia jest, byłoby ok - dwumas by powiedział, że umrze za jakieś 20 tysięcy, więc nie kupujemy tego egzemplarza. Niestety, w rzeczywistości tak pięknie nie jest :D

Jak już naprawdę chcesz być oszczędny, to zamontuj LPG do benzyny, choć moim zdaniem przy przebiegu rocznym niecałych 14 tysięcy kilometrów nie ma sensu sobie tym głowy zawracać.

A jak już chcesz być naprawdę oszczędny, to kup auto starsze o 2 lata i wydaj na nie 20 zamiast 25 tysięcy - resztę zostaw na paliwo :D

A co do konkretnego modelu auta to się nie wypowiem, bo z accordem nie miałem zbyt wiele do czynienia.
Petento
Początkujący
 
Posty: 194
Auto: .