08 Paź 2009, 09:56
Wg mnie,to jest tu coś nie tak.Ty przyjechałeś na stację diagnostyczną zrobić przegląd.I tu twoja rola się kończy.Na stację samochodoem wjeżdża diagnosta - nikt oprócz niego nie może tego zrobić.I on robi przegląd auta wg pewnych procedur,których ty nie masz obowiązku znać.Jeżeli diagnosta stwierdzi,że autko jest sprawne,podbija dowód i wyjeżdżasz ze stacji.Skoro diagnosta podbił dowód,to znaczy,że stwierdził iż samochód jest sprawny.A w jaki sposób to zrobił,to już nie twoja sprawa.Ty nie masz obowiązku wiedzieć.Zapłaciłeś,więc jest ok.
Nie wiem,dlaczego i na jakiej podstawie i wg jakiej ustawy policja zabrała ci dowód.Ja bym najpierw przespacerował się na policję i zapytał na jakiej podstawie prawnej zatrzymano ci dowód rejestracyjny.I jeszcze oskarżają...
Ciekawe w jaki sposób ci udowodnią,że samochód w dniu przeglądu był niesprawny.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...