REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Twój problem leży gdzie indziej. Rozciągnięcie tej sprężynki spowoduje zaprzestanie działania układu samoregulacji położenia szczęk względem bębna. Za niedługi czas nie będzie ręcznego a pedał hamulca będzie się zapadał co raz głębiej przy hamowaniu.ejnhar napisał(a):lecz sprężynka służąca do naciągania klinu do samoregulacji hamulca za mocno go napinała, nie pozwalając na jej powrót po odpuszczeniu hamulca
To w idealnie czystym układzie i pozbawionym oporów mechanicznych. Z czasem tak nie ma. Jak pewnikiem zauważyłeś klin nie jest gładki na bocznych krawędziach. Ma ząbki. Poza tym jest klinowany przez jedną z tych dwóch mocnych sprężyn gdy nie ciśniemy na hamulec . Nie wycofa się. Co ciekawe to to że niejednokrotnie trzeba mu pomóc wsunąć się głębiej. Przez otwór śruby koła , na naciśniętym hamulcu, szpikulcem za otwór na sprężynkę ciągnie się na want w dół. Ty masz coś żle poskładane lub zestaw zamienny sprężyn jest do bani. Mimo wszystkiego skoro działa no to OKejnhar napisał(a):Klin samoregulacji zsuwa się także pod wpływem grawitacji, sprężynka ma mu tylko nieco "pomóc" i zapobiegać ruchowi w drugą stronę (jeśli się mylę, popraw mnie, proszę).