Zakup 4x4

03 Cze 2011, 22:02

Witam

Jestem nowym fanem 4x4 - jeszcze bez samochodu 4x4.
Poszukuję samochodu 5 drzwiowego z "dużym" bagażnikiem do jazdy głównie szosa + łatwy teren.

Juto jadę obejrzec HUNDAI GALLOPER z ogłoszenie:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

oraz NISSAN TERRANO z ogłoszenia:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Zna może ktoś te konkretne egzemplarze

Wdzięczny będę za wszystkie sugestie i porady dotyczący powyższych ofert

04 Cze 2011, 21:08

Isuzu Trooper/Opel Monterey.

05 Cze 2011, 18:07

Czimi napisał(a):Isuzu Trooper/Opel Monterey.

Też myślałem o tym samochodzie - niestety nie mogę zlokalizować nic sensownego w cenie ok 15000 rocznik po 1995 silnik Diesel.

Jeśli ktoś sprzedaje taki samochód to proszę o kontakt

05 Cze 2011, 18:12

Malo popularne u nas, a dobre i trwale autka, LR Discovery II jakbys zadbanego i nie skatowanego w terenie znalazl to tez bedzie dlugo sluzyl jeszcze.

05 Cze 2011, 19:13

Wydaje mi się, iż 15tys to trochę za mało za przyzwoity egzemplarz Discovery.
Nie wiem też jak wyglądają koszty eksploatacji - słyszałem, iż utrzymanie Land Rovera jest drogie (cena części).
Jaki silnik Disco polecasz?

05 Cze 2011, 20:11

Witaj. Montka w dobrym stenie kupiłem za 9000 zł z 1993 r .Jeśli zainwestuje w niego 2000 to będzie jak nowy.

Oczywiście do ceny kupna dolicz koszty rejestracji i ubezpieczenia ok 1000zł+pakiet startowy. Na co dzień jeżdżę LR części są tanie a trwałość duża.

05 Cze 2011, 20:57

Motory diesla w Disco daja rade, Disco II ma zreszta tylko 1 diesla. Disco I, ma 2 rozne, montowane w zaleznosci od rocznika, oba tez daja rade.

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Takie prawie ze 1-sze lepsze ogloszenie, troche z disco II za 15k zl mnie ponioslo faktycznie, chociaz moze by znalazl jakby poszukal. Jakies mega porzadane one nie sa, to nie Mercedes W463, ktory 10 letni potrafi kosztowac 60-70kzl nawet, ch...a wie czemu.

06 Cze 2011, 06:31

Dzięki za porady - przeglądam dalej ogłoszenie - może coś ciekawego znajdę.

Oglądałem w weekend dwa Nissany Terrano:
-1999r 5-drzwiowy, silnik 2.7 TDi 125KM, skrzynia manualna
- 2000r. 5-drzwiowy, silnik 2.7 TDi 125KM, automat
oba egzemplarze z problemami z rdzą

(praktycznie brak nadkoli + pod fotelami z tyłu dziury wielkości kartki A4).
Czy w TERRANO takie blachy to standard czy znalazłem zaniedbane egzemplarze?

06 Cze 2011, 07:50

disco II mało popularne? za 15tysi to fakt, popularne nie będzie.
szukaj montka lub terrano, lepsze auta na co dzień, wygodniejsze, bardziej poreczne po czarnym (IFS z przodu) niż diskacz.
problem rdzy to nie problem - auta są na ramie i ona jest elementem nośnym, nie buda. a budę da się wyspawać

06 Cze 2011, 08:43

Jak się zdecydujesz na Montereya w dieslu to szukaj silnika 3.1TD, a unikaj 3.0TD.
Do 96 roku Monterey był składany w Japonii. Ma ocynkowaną budę i grubą ramę.
Pozdrawiam

06 Cze 2011, 08:48

w trooperze/montereyu (przed 98rokiem) rdzy na budzie nie uświadczysz, no chy ba że auto było naprawiane, lub stało w krzorach przez 3-4 lata,
po prostu po problemach z wcześniejszym troopkiem isuzu przyłożyło się do nadwozia

problem zaczyna się na powrót po 2000 roku kiedy weszli księgowi do produkcji

troper/monterey jest w środku obszerniejszy niż disco, a w porównaniu tych samochodów wytrzymałość podzespołów w terenie podobna, mimo że monciak ma IFS, przez co jest niestety też cięższy delikatnie od disco, i pali literek więcej
troopa zwykle można znaleść z dobrym wyposażeniem, i nie należy bać się aut z lat 92-96 wbrew pozorom oprócz ergonomii to jest to samo

w 96 była zmiana deski i monterey z tego rocznika z nową deską a starym napędem jest w zasadzie chyba najlepszą opcją autka na co dzień i na wycieczki

za 15 znajdziesz dobrego montereya, ale jedna zasada nie patrz na rocznik i na przebieg, patrz na stan techniczny auta, wbrew pozorom auto starsze i z większym przebiegiem może być lepsze technicznie od nowszego, no i ostatnia sprawa nie kupuj auta oczami

06 Cze 2011, 18:30

nie kupuj auta oczami

[/quote]

Z powodu na brak znajomego mechanika (sam jestem kierowcą bez zdolności mechanicznych

) przed kontrolą wybranego auta w serwisie muszę kupic auto oczami (jeszcze żadne z kilku obejrzanych nie "zaprosiłem" do firmowego serwisu lub "niezależnego od sprzedającego" warsztatu samochodowego

).

Chyba przekonany jestem do Opla Monterey (tylko nie widzę w sąsiedztwie interesującego ogłoszenia).

Co sądzicie o Hyundaiu Galloperze - wydaje mi się, iż jest to przyzwoite auto - główną wadą jest chyba przyspieszenie (w czasie jazdy próbnej stwierdziłem - brak przyspieszenia) a biorąc pod uwagę iż 80% będę jeździł po czarnym może to byc problem. Ale kto wie - może kupic Gallopera?

06 Cze 2011, 18:45

jeśli chcesz mieć przyśpieszenie to w prawie 2 tonowym syfie musisz mieć przynajmniej 180 koni

więc albo benzyna najlepiej V6 lub V8 ewentualnie r4 tyle że dużolitrażowa, albo na prawde dobry diesel

ale co za tym idzie spalanie

monciaka/troopera z 3,2V6 kupisz bez problemu, Pajero (galoper to taka niby kserółka pajero) z 3.0V6 też, te auta się zbierają i fajnie jeżdżą
jeśli kupujesz w dieslu niestety licz się z marnymi osiągami, przyśpieszanie w granicach 15-19 sekund max prędkość w granicach 130-150 przy czym i tak najlepiej się jeździ koło 90

auto należy sprawdzić przed zakupem, w krk to zrobisz na przykłąd na prandoty,
w KRK był do sprzedania jeszcze niedawno długi monciak 3,2

06 Cze 2011, 19:02

pocieszny napisał(a):
auto należy sprawdzić przed zakupem, w krk to zrobisz na przykłąd na prandoty,
w KRK był do sprzedania jeszcze niedawno długi monciak 3,2

Możesz poda adres warsztatu na Prandoty?

W KRK znalazłem ogłoszenie:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

szczerze mówiąc wolę Diesla (choc może i gaz (nigdy nie miałem samochodu z gazem

) nie jest taki zły - oczywiście związane to jest z mniejszym bagażnikiem).
Dodatkowo w takich ogłoszeniach odstrasza mnie przebieg 130 000km w samochodzie z 1996r (wydaje mi się, iż licznik odzyskał w sposób sztuczny "drugą młodośc").

06 Cze 2011, 19:17

nie patrz na licznik ja w swoim z 93 miałem w chwili zakupu 150kkm po 7 miesiącach jest 200 prawie

liczy się stan techniczny pojazdu, ogólne zmęczenie, stan ramy,
ja mam RSa 3,2V6 kulam się na codzień i jestem bardzo zadowolony
to jest Prandoty 6 lub 7 jak wpiszesz sobie na googlach PaintFix Pro kraków to będzie mapka a warsztat Lolka jest obok i stoją przed nim troopery i monciaki wszelakiej maści

długie krótkie małe duże stare nowe jakie se stryjenka chce obejrzeć

właściciel i pracownicy też się tymi wynalazkami poruszają

jeśli chodzi o auto to właśnie taki, już nowa deska ale jeszcze stary silnik i napęd

mój krótki spala w granicach 14 litrów LPG na 100 benzyny w granicach 12, nowsze niestety nie zamykają się już w tak optymistycznych wartościach