Zakup auta do 5000 zł

21 Sty 2010, 12:44

barol91 napisał(a):A zeście są dowciapni normalnie,swego czasu był jakiś temat o aucie do 5tys czy 6tys.zł i kolega artur73 własnie też polecał Astre a do mnie zeście sie uczepili jak niewiem,według niektórych najlepsze są japonce to prosze bardzo niech kolega szuka do 5tys jakiegoś japonca


ty polecasz na zmiane: fiat, daewoo, opel, czasem ford i to w okrojonych do 2 modeli opcjach kazda marke, czy ty znaju inne samochody?
halsky11
 

21 Sty 2010, 12:45

Właśnie ja jestem za tą Astrą. To fajne autka, szczególnie 2drzwiowe. Silniki 1.6 8v, gaz można zapakować i jeździć za pół darmo. Części tanie, spalanie niewielkie, nic skomplikowanego w tych silnikach nie ma. Za 5 tys w sam raz.

Ale zaraz pan Acura przyjdzie i powie że to g...o bo Niemcy produkują złomy :mrgreen:
Kierunkowskaz
Zaawansowany
 
Posty: 987
Miejscowość: Warszawa (WI)

21 Sty 2010, 13:01

Kierunkowskaz napisał(a):Właśnie ja jestem za tą Astrą. To fajne autka, szczególnie 2drzwiowe. Silniki 1.6 8v, gaz można zapakować i jeździć za pół darmo. Części tanie, spalanie niewielkie, nic skomplikowanego w tych silnikach nie ma. Za 5 tys w sam raz.

Ale zaraz pan Acura przyjdzie i powie że to g...o bo Niemcy produkują złomy :mrgreen:


astra ze zwyklym gazem spali ci ok 10l lpg w cyklu mieszanym a rdze to bedziesz mogl lyzeczkami z niej wyciagac, mocy niebedzie praktycznie zadnej i biada ci jak bedziesz chcial na trasie wyprzedzic jakikolwiek pojazd, taki stary i kiepski silnik umrze na gazie po 20tys przebiegu, bedzie cala gora do remontu

porownujac honde accord , rocznikowo 1993 niby starsza ale- silnik niezawodny na gazie pali rowniez 10l w cyklu mieszanym, dynamika o niebo lepsza, rdza lapie jedynie troche tylne nadkola ale za 5000 znajdzie sie egzemplarz bez grama rdzy, pelna opcja elektryka klima , a w astrze do sterowania lusterkami sa "cycki" a zeby szybe otworzyc bedziesz wykonywal ruchy okrezne korbka....w 2010 roku?? no sorry :grin:

aha i jeszcze jedno nie czepiaj sie do acury skoro jezdzisz bezdusznym passatem tdi, to trzeba miec zero gustu zeby sie poruszac takim oklepanym samochodem :mrgreen:
halsky11
 

21 Sty 2010, 13:14

Najlepiej to zapytać kolegi artura73 na temat Astry,on w tym siedzi więc napewno coś doradzi i sie wypowie
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

21 Sty 2010, 13:20

Dużo wiesz o Astrach. Jak byś był taki obeznany to byś wiedzial, że na gazie zrobią o wiele więcej, że mają elektrykę, że ABS, że klima i wiele innych :) Hee, może i jeżdżę bezdusznym samochodem, ale nie narzekam na niego, robię nim minimum 8tys miesięcznie i ma się dobrze. Wybacz ale 3.2 V6 to albo nie masz co robić z pieniędzmi (a wątpię bo byś jeździł czymś lepszym) albo jeździsz tylko po zakupy nim. Auto do intensywnego użytkowania musi być wygodne, bezpieczne, w miarę ekonomiczne i niezawodne, a taki właśnie jest mój bezduszny Passat.
Kierunkowskaz
Zaawansowany
 
Posty: 987
Miejscowość: Warszawa (WI)

21 Sty 2010, 13:37

Kierunkowskaz napisał(a):Dużo wiesz o Astrach. Jak byś był taki obeznany to byś wiedzial, że na gazie zrobią o wiele więcej, że mają elektrykę, że ABS, że klima i wiele innych :) Hee, może i jeżdżę bezdusznym samochodem, ale nie narzekam na niego, robię nim minimum 8tys miesięcznie i ma się dobrze. Wybacz ale 3.2 V6 to albo nie masz co robić z pieniędzmi (a wątpię bo byś jeździł czymś lepszym) albo jeździsz tylko po zakupy nim. Auto do intensywnego użytkowania musi być wygodne, bezpieczne, w miarę ekonomiczne i niezawodne, a taki właśnie jest mój bezduszny Passat.


dla mnie liczy sie sportowe zaciecie i ponad przecietny komfort czego passatowi i innym szmelcom brakuje, 3,2 v6 nie spala tak strasznie duzo jakby ci sie wydawalo, i nie jezdze klekotem bo to pojazd dla seniorow do turlania sie po drodze :smile:

co ty gadasz ze na gazie zrobia o wiele wiecej? te silniki 8v sa tak liche ze po roku bedzie potrzebny remont calej gory silnika i to obstawiam na 90% , za te pieniadze ta astra niebedzie miala ani klimy ani elektryki, abs moze i tak, ale niektore astry go niemaja ani wspomagania w rocznikach 97,98 dla mnie to jest smiech na sali, japonskie samochody w roczniku 90 byly w to wyposazone w standardzie
halsky11
 
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Sobota w terenie
    Jako ze ostatnio brak mi na wszystko czasu to gdy wczoraj zadzwonil kumpel spytac czy mam chwile zeby dzis rano wyskoczysc w teren nie zastanawialem sie ani chwili. Do tego jechalismy doslownie "za rog" zdjęcia w galerii ...

21 Sty 2010, 15:09

Były wyposażone ale nie wszystkie zresztą tak samo jak Astra,a ta Astra z mojego linku posiada ABS,klime,el.lusterka,szyby przecież nie muszą byc elektryczne bo ręka przecież nie odpadnie od kręcenia,ja bym sie nad nią zastanowił chocby z jednego powodu brak haka co jest plusem bo większość Astr z tych lat posiada hak
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

21 Sty 2010, 16:07

Natchnąłem się na ciekawy artykuł po części pasujący do tematu http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... ci,1427262
punciak
Nowicjusz
 
Posty: 25

21 Sty 2010, 21:25

punciak napisał(a):Natchnąłem się na ciekawy artykuł po części pasujący do tematu http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... ci,1427262


i to jest to co powinien przeczytac kazdy fan samochodow na F , plus alfy romeo :smile:
halsky11
 

21 Sty 2010, 21:33

O, turlam się klekotem, fajnie. Jeździj sobie czym chcesz, mi samochód ie służy do szpanowania na skrzyżowaniu że ruszysz pierwszy bo to jest dobre dla gówniarzy którzy zdali dopiero prawko i nie mieli jeszcze wypadku z którego ledwo uszli z życiem. No ale co ja będę Ci mówił, przecież Ty wiesz lepiej. W Acurze się nie zabijesz bo ma sportowe zacięcie.
Kierunkowskaz
Zaawansowany
 
Posty: 987
Miejscowość: Warszawa (WI)

21 Sty 2010, 22:54

Kierunkowskaz napisał(a):O, turlam się klekotem, fajnie. Jeździj sobie czym chcesz, mi samochód ie służy do szpanowania na skrzyżowaniu że ruszysz pierwszy bo to jest dobre dla gówniarzy którzy zdali dopiero prawko i nie mieli jeszcze wypadku z którego ledwo uszli z życiem. No ale co ja będę Ci mówił, przecież Ty wiesz lepiej. W Acurze się nie zabijesz bo ma sportowe zacięcie.


jakbys sie dowiedzial ile lat mam prawko to chyba zechcialbys zamilczec i posluchac co mam do powiedzenia na temat bezpieczenstwa na drodze i niektorych samochodow, niejestem wszechwiedzacy ale szacunek nalezy mi sie jak kazdemu na forum, a nie jak niektorzy tutaj jak brakuje im argumentow to zaczyna sie wiocha i bamberoza, tak jak widze u ciebie powili sie dzieje
halsky11
 

22 Sty 2010, 00:47

halsky11 napisał(a):tak zadbana honde ze nic do niej nie dolozysz przez najblizsze pol roku

A po pół roku 2000 w naprawę włoży? Jakby go na to było stać to pewnie by poczekał te pół roku i szukał fury za 7 tyś. nie? Nie można tak myśleć, że kupiętak zadbany samochód, że nic nie będę musiał włożyć bo nawet filtry + olej to wymienia się zawsze przy kupnie używanego auta. No chyba, że masz wbite w książce serwisowej że było to robione np. miesiąc temu i potwierdziłeś to w salonie i jesteś pewny, ale to chyba nie przy samochodzie za 5 tyś nie? Zresztą jak będzie zadbany to dłużej nim pojeździ bez napraw jak pół roku.
Po za tym jak tak obeznany w Hondach jesteś to pokaż jakiś egzemplarz z ogłoszenia który według Ciebie jest zadbany i warty uwagi...
halsky11 napisał(a):a slyszales o takich markach, jak honda, mistsubishi, mazda, kia?

Stary samochód marki KIA mu polecasz? Przecież nawet dziecko wie, że Kia to dziadostwo. Od niedawna dopiero marka ta zaczęła robić coś przyzwoitego. Stare Kia zwyciężają w rankingach najbardziej awaryjnych aut, więc nie ma co nawet o takich myśleć.
Do kolegi który szuka samochodu: dostałeś już parę propozycji. Nic tylko pooglądać co bardziej Ci będzie pasowało.
Klakier
Początkujący
 
Posty: 237
Miejscowość: Płock

22 Sty 2010, 01:23

O markach jak honda, mistsubishi czy kia to raczej gdzieś kiedyś już słyszałem;), tyle że domyślam się że np. eksploatacja czy same części do tych aut mogą być droższe, a że planuje kupić auto za 5000zł to raczej nieuniknione, że jakiego auta bym nie kupił to tak czy tak co jakiś czas będzie trzeba mechanika odwiedzić. Auto którego szukam ma lepiej jeździć niż wyglądać i ma na siebie zapracować (dodatkowa praca wymagająca mobilności), dlatego szukam auta którym w miarę spokojnie z 2,3 lata będę jeździł.

I jak napisał Klakier - czas przejść od słów do czynów - jutro jadę obejrzeć tego Fiata Palio i parę innych.
comir
comir
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Leszno

22 Sty 2010, 07:27

Przy kupnie auta za taką kasę największą głupotą jest sugerowanie się "marką" , śmiać mi się chce z niektórych postów. Ja za taką kasę polecam Ci Lanosa, sam niedawno kupiłem i jestem b. zadowolony. Jeżdżę nim 7 miesięcy i tylko tankuje . A pchanie się w 20 letniego japońca czy niemca z przebiegiem 300k mija się z celem, więc zastanów się czy szukasz samochodu do jazdy , czy tylko do lansu ,który po pewnym czasie będzie stał non -stop w serwisie bo będzie zajechany.
Cassh
Nowicjusz
 
Posty: 17
Miejscowość: T-G

22 Sty 2010, 12:12

Witaj, ja bym sie zastanowił na Corsą..
Mój znajomy ma Punto I i klnie na niego jak choroba.....

I zgodze sie nie ma co brac samochodu bo jest tanszy od innych z tego modelu...bo czesto to sie odwraca przeciwko nam.kupimy taniej ale wiecej dokladamy..
pozdrawiam
wiktor
wiktor
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: Warszawa