Witam wszystkich,
Od 4 lat żyję i pracuję w Niemczech. Kilka tygodni temu kupiłem od handlarza używane auto w komisie , które zarejestrowałem w Niemczech. W związku z tym że auto było uszkodzone (pęknięty tylni zderzak i wgniecenia na nadkolu oraz spory przebieg) sprzedawca zaproponował mi atrakcyjną cenę jeśli wezmę to auto na adres Polski (nadal jestem zameldowany w Polsce). Zgodziłem się po czym zapłaciłem całą kwotę, handlarz dał mi paragon w którym wpisał: model auta, moje dane wraz polskim adresem oraz kwotę, jest też jego pieczątka i parafka. Dostalem tez dokumenty do auta w celu zameldowania auta i wyrobienia
tablic rejestracyjnych . Auto zameldowałem w Niemczech bez problemu i wyrobilem tablice rejestracyjne. Przy odbiorze auta handlarz wystawił mi fakturę jakoby kupiłem to auto na firmę w Polsce i będę je użytkował w celach firmowych, mówił że to dlatego aby nie musiał dawać gwarancji na to auto gdyż wedlug prawa powinien ją dać , chyba ze auto sprzedaje na export/firme wtedy pozbywa się obowiazku udzielenia gwarancji. Ja stwierdziłem że mi to obojętne skoro i tak już jestem właścicielem auta i je zameldowałem na siebie
![Szczęśliwy :D]()
. Teraz po fakcie zacząłem się zastanawiać czy nic mi nie grozi i czy nie powinienem zapłacić jakiegoś dodatkowego podatku(oprócz niemieckiego podatku drogowego) jeśli taka była forma zakupu? Oczywiście żadnej firmy nie posiadam. I druga sprawa jak bym chciał to auto sprowadzić kiedyś i zarejestrować w Polsce to czy muszę dodatkowo płacić podatek VAT 23% skoro rzekomo wziąłem to auto na firme której nie ma?
![Zakłopotany :oops:]()
Z góry dziękuję za odpowiedzi i sugestie
Pozdrawiam serdecznie!