mike1735 napisał(a):Jednak klasą samą w sobie jest LS430
![OK :ok:]()
Mało awaryjny, mimo prostej stylistyki wyróżnia się na drodze, ma świetną skrzynię biegów
LS430 ma swoje wady i zalety.
Zacznę od zalet...
![Szczęśliwy :D]()
(ogólnie) jak na lemuzynę w miarę przyzwoite serwisowanie, nie jest to typowy burakowóz dla nowobogackiego który chce coś pokazać a zazwyczaj wicher w kieszeni a auto na 100lat w leasingu..., jest trwałe, mało pali (jak na jadące 1,8t)...
Wady...
Dziadkowy wygląd zewnętrzny, słabe hamulce, powyżej 180-200km/h potrafią się mocno zagrzać, części typu lampy, lusterka w 80% od angoli..., po 200tyś.km. może polecieć któryś z miechów pneumatyki...chociaż i tak ta pneumatyka przy tej gbelsowskiej jest mega trwała.
Ogólnie fajne auto ale jak miałbym kupować coś fajnego za około 50k to dołożyłbym i poszukał gs430 MK3 ponieważ ma ten sam napęd co LS a masy mniej no jeden z nie licznych nowszych GSów który przyjmuje LPG i dosyć mało go pali.
Podsumowując ...
Jak miałbym kupić wieśniakowóz za worek kaski i na serwis wydać drugi worek kaski to wolałbym Lexa i mieć jeden worek kaski w kieszeni.
![Mr. Green :mrgreen:]()
Geniodekt napisał(a):OK, nie jest prestiżowy, ale dlaczego twierdzicie, że to padlina ? Macie jakieś podstawy ?
Ok nie przesadzajcie że fajton to taki padalec... nie ma prestiżu to fuckt ... sądzę że tu bardziej chodzi o to że kupując takiego pontonka ludzie są zaskoczeni serwisem innym niż w Golfie a do tego dojdzie jeszcze mega wynalazek jakim jest w12 którego nawet mechanicy serwisu ASO po fajrancie nie chcą naprawiać.
P.S.
W12 wszystkie czujniki x4 reszta x2, wyjęcie silnika do wszystkiego nawet alternatorka... efekt jak źle trafisz to po kilku latach wyjdzie drożej niż LS 600h
![OK :ok:]()
... no i osobiście jestem odporny na duże spalanie ale 20-30l pb jest lekkim przegięciem...