REKLAMA
Witam wszystkich... Mam rozterki sercowe w sprawie zakupu auta.. Mam na wydaniu na autko ok 2300 zł i nie mam pojęcia co robić.. Mam na oku, w okolicy możliwość zakupu Volvo 440 B+lpg 2.0 z opłatami oc przegląd. Auto nawet atrakcyjnie się prezentuje ale brat postraszył mnie że na części do niego nie wyrobię, i kazał szukać czegoś innego. na początku skłaniałem się ku Fordom czy tez VW ale w ostatecznym rozrachunku nie znalazłem w okolicy żadnego auta które by mnie interesowało. Moje pytanie jest następujące, czy Volvo naprawdę jest tak drogim autkiem w utrzymaniu, i czy może powinienem poszukać jakiegoś golfa 3 lub coś w tym stylu?
EDIT
Znalazłem za 1600 golfa 3 1.4 z gazem, jakaś panna zapomniała maskę zamknąć i szyba jej pękła trochę.. Szyba to ok 150 zł, maska, ok 100 zł.. Koszty przerejestrowania, i takie tam bla bla.. Raczej bardziej opłacalne niz Volvo prawda?