Zakup samochodu do 10/12 tys.

23 Wrz 2018, 09:14

E46 serwisowane... :ok: tia przy docelowym kliencie tej marki oraz przy cenach gratów połączonej z niebywałą jakością tych samochodów trzeba uwzględnić jeszcze budżet na poszukiwania. Oczywiście mniejszy niż na poszukiwanie zaginionego wraku titanica ale przy wartości auta dosyć konkretny.
Do tego sam serwis...tak sobie myśle czy Wy wierzycie w cuda ? Pomyślcie z własnego punktu widzenia chciałoby się Wam serwisować coś co wiecie że jest warte tylko tyle co jakiś małolat pseudo miastowy zapłaci po sprzedaży swojego ortalionowego dresu :ok:

Kao mówiłem Ci Ty patrzysz cały czas swoimi oczami na zakup bmw a ja patrzę oczami klientów...Ty jesteś zadowolony bo sam coś podłubiesz a potem szybko sprzedaż a ja poleciłbym tą markę jako doskonały sposób na wtopę... Wspominałem tu ostatnio bmw 3,0d 3lata temu kupione za 36k przebieg 180tyś.km. do przebiegu 230tyś.km.w naprawy włożone 20k.a w tamtym tyg zostało wystawione za 24.k i ani jednego telefonu. Inny kolega sprzedaje bmw 7 3,0d z 12r.nie będe pisał ile poszło na naprawy tego auta po gwarancji bo i tak nie uwierzycie generalnie nie jest przerażony serwisem tego samochodu bo ma kasę tylko ludźmi którzy do niego dzwonią... i już widzę jak taki pseudo biznesssmen od bmw er7 zapłaci za normalny serwis tego auta.
Ogólnie zakup bmw dla osoby która nie jest miłośnikiem marki jest mega ryzykowny dla kieszeni. A miłośnik marki na te majtańsze propozycje typu sedan i r4 nawet nie będzie chciał powiem kolokwialnie "oddać moczu" . Więc koło się zamyka...
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10823
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

23 Wrz 2018, 12:56

szybki napisał(a):przy docelowym kliencie tej marki

Potwierdzam - mój mechanik nienawidzi naprawiać BMW, bo zawsze przyjeżdża maruda, co kupiła, udaje cwaniaka, bo to BMW, a potem zawsze pyta dlaczego tak drogo albo naprawia na raty (dziś klocki, a za miesiąc tarcze).
Koleżanka nie wymieniała wszystkich wywalonych tulei z tyłu, bo zbrakło kaski. Innym razem stało 2 miesiące, bo turbina padła. Jak przyszło zapłacić za OC to też miesiąc stał, bo na paliwko do dieselka zbrakło. Oczywiście ma być tanio i takie sprawy jak sprzęgło ze szrotu to nic nadzwyczajnego.
Kolega znów jeździł z zużytym sprzęgłem aż przestało wogóle działać.

Jakbym ja podchodził do naprawiania BMW jak do swoich samochodów to chyba bym zbankrutował.
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

24 Wrz 2018, 08:55

Problem jest i z samochodem (który do najtrwalszych nie należy, a w dodatku ma bardzo duże problemy z korozją) i z grupą docelową, do której te auta trafiają.
W tym wypadku chcesz mieć frajdę z jazdy = płać.

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


Przedliftowe A3 1.8T spokojnie się w tym budżecie znajdzie.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jak powstają aluminiowe felgi?
    Koła należą do najbardziej obciążonych i nieustannie narażonych na uszkodzenia, a zarazem najważniejszych dla bezpieczeństwa elementów samochodu. Poniżej wyjasniamy, jak powstają lekkie i niezwykle wytrzymałe, aluminiowe ...